Wiele osób mogło poczuć się nieusatysfakcjonowanymi naszym poprzednim wyborem motocykli idealnych do miasta. Dla wielu motocyklistów, z racji gabarytów (motocykla i własnych), osiągów, oferowanego komfortu maszyny klasy 125 – 500 okazują się bowiem niewystarczające. Dlatego też poniżej prezentujemy wybrane modele o pojemnościach od 600 – 750 cm3. Na jaki motocykl do miasta warto zwrócić uwagę?
Aprilia Shiver – ekonomiczny motocykl do miasta i nie tylko
To motocykl z pazurem. Dwucylindrowa V-ka generuje moc 95 KM, zapewniając wspaniałe osiągi. Do tego dochodzi niepowtarzalne brzmienie. Włosi postawili na nowoczesność, o czym świadczy, m.in. system drive-by-wire wykorzystujący komputer i przekaźniki do sterowania przepustnicami. Mocnym atutem są również hamulce Brembo.
Przez pewien okres w produkcji była również wersja GT, posiadająca owiewkę dla lepszej ochrony przed wiatrem. Z czasem zaczęto montować też trzy mapy zapłonu – rain, touring i sport.
Motocykl zaprezentowano po raz pierwszy w 2007 r., obecnie zastąpiony w produkcji przez wersję 900. Egzemplarze pierwszych serii można nabyć już poniżej 10 tysięcy zł. Cztero-, pięcioletnie kosztują około 20 tysięcy zł.
Poręczny i zwinny Ducati 696 Monster
Kolejny godny polecenia ekonomiczny motocykl do miasta to Ducati 696 Monster. To jeden z przedstawicieli licznej rodziny Monsterów, cieszących się popularnością od początków lat 90′ ubiegłego wieku. Monstery zawsze chwalone były za poręczność, zwinność, żywiołowość, a to przecież cechy mające duże znaczenie, przy poruszaniu się po mieście.
696, który trafił do sprzedaży w 2008 roku, również posiada te cechy, odznaczając się dodatkowo wspaniałym prowadzeniem, dobrą pozycją, łatwym balansowaniem.
Z punktu widzenia nabywcy, wadą na pewno jest cena zakupu nawet używanych egzemplarzy. Dziesięcioletnie egzemplarze kosztują tyle, co kilkuletnie SV650, czy Bandity (o których za chwilę).
Honda CB 600 Hornet – motocykl do miasta o wielu zaletach
Hornet zadebiutował w 1998 roku i przez lata produkcji zyskał rzesze zwolenników. Wpływ na to miała m.in. jednostka napędowa, pochodząca z modelu CBR 600. Choć została nieco ułagodzona, to i tak zapewnia wiele emocji. Doszło do tego komfortowe zawieszenie i wygodna pozycja za szeroką i wysoko umieszczoną kierownicą.
Motocykl ewoluował i z czasem gaźniki zastąpiły wtryski, wprowadzono oświetlenie LED, więcej elektroniki, klasyczne zegary ustąpiły wyświetlaczom cyfrowym. Nowa lżejsza jednostka napędowa wprowadzona w 2007 roku generowała moc 102 KM, w porównaniu z 97 KM wcześniejszej wersji.
Zalety wszystkich wcieleń Horneta to niska awaryjność, bardzo dobra jakość wykonania, skuteczne hamulce, dynamiczny silnik. Wymienione plusy przekładają się na to, że motocykl nie jest tani w zakupie. Z piętnastoma tysiącami złotych w portfelu możemy szukać 9 – 10-letniego Horneta w dobrym stanie.
Trwałość, oszczędność i wysoki komfort jazdy, czyli Kawasaki ER-6
Ekonomiczny motocykl, który dobrze się prowadzi? Na uwagę bez wątpienia zasługuje Kawasaki ER-6. To następca nieśmiertelnego ER-5, cieszącego się popularnością wśród osób szukających pierwszego, dorosłego motocykla. ER-6 wszedł do produkcji w 2006 roku i pozostał w niej przez 11 lat. W codziennym użytkowaniu ER-6 okazywał się motocyklem trwałym, mało awaryjnym, oszczędnym, o przyjaznym prowadzeniu i skutecznych hamulcach.
Wady dotyczą głównie egzemplarzy z pierwszych lat produkcji. Stalowa rama była podatna na rdzę, a tylny amortyzator okazywał się zbyt miękki. Dostępna była również wersja F z pełną owiewką. Silnik, to dwucylindrowa rzędówka o pojemności 649 cm3 o mocy 72 KM.
Dziesięcioletnią ER-6 można mieć za około 11 000 – 12 000 zł. Egzemplarze z ostatnich lat produkcji kosztują od około 15 000 do 18 000 zł
Moto Guzzi V7, czyli propozycja neoklasyczna
Jeśli marzy ci się ekonomiczny motocykl do miasta w nieco bardziej klasycznym wydaniu, koniecznie weź pod uwagę Moto Guzzi V7. Motocykl nawiązuje do legendarnej V-7ki z lat 60′ ubiegłego wieku. Swoją premierę miał w 2007 roku, a w 2012 i w 2017 do produkcji weszły kolejne generacje. Zmiany obejmowały głównie jednostkę napędową, system ABS, kontrolę trakcji. To nieco inna propozycja od pozostałych – neoklasyk. Nie znajdziemy tu wysokich osiągów, nowoczesnego designu, V7 nie ocieka elektroniką. Za to w sposób bardzo udany nawiązuje do motocykli sprzed kilkudziesięciu lat, pozwalając poczuć smak przygód w stylu retro.
Do chwili wprowadzenia do produkcji modelu V85TT był nie tylko najchętniej kupowanym Guzzi, ale też w niektórych krajach zachodniej Europy stał wysoko w zestawieniach sprzedaży nowych motocykli. Główna wada wynika z przynależności do marki klasy premium. Jest to wysoka cena zakupu. Na polskich portalach ogłoszeniowych nie znajdziemy też wielu ofert sprzedaży używanych V7.
Niekwestionowana poręczność sprawia, że V-7-kę z pewnością można określić jako dobry motocykl do pracy. Ponaddwudziestolitrowy zbiornik paliwa, wygodna pozycja i komfortowa kanapa, czynią go zaś całkiem niezłym turystykiem.
Ekonomiczny motocykl Suzuki GSF 600/650 Bandit
W roku 1994 Suzuki wywołało sporo zamieszania na rynku wprowadzając Bandita 600. Oryginalna sylwetka, dobre osiągi, niezawodny czterocylindrowy olejak pochodzący ze sportowego GSX-R750, dobre hamulce i prowadzenie sprawiły, że szybko stał się hitem sprzedażowym. Po dwóch latach do produkcji trafiła również wersja S – z owiewką.
W 2000 roku wprowadzono zmiany mające na celu poprawienie stabilności motocykla. Wersja S otrzymała nową owiewkę z dwoma reflektorami. Duże zmiany wprowadzono w 2005 roku, co było wymuszone wejściem w życie normy Euro3. Bandit otrzymał nowy, specjalnie dla niego zaprojektowany, silnik chłodzony cieczą i zasilany wtryskiem, a także nową ramę i efektywniejszy układ hamulcowy. Moc wzrosła z 78 do 86 KM.
Bandity pozbawione były istotnych wad. Zgłaszane przez użytkowników problemy dotyczą dobijającego tylnego amortyzatora i wibracji przy dużych obrotach silnika. To dynamiczny, wygodny, szybki i ekonomiczny motocykl do miasta (zwłaszcza wersja na wtrysku). Sprawdzi się jednak nie tylko w mieście, ale i w turystyce. Bandity 600/650 to w Polsce bardzo popularne motocykle. Modele z pierwszej serii dostępne są już nawet od kwoty ok. 5000 zł. 650-tki, dobrze utrzymane i wyposażone, potrafią kosztować dużo ponad 15 000 zł.
Suzuki SV 650 – nie tylko do miasta
W produkcji od 1999 r. To japońska odpowiedź na Ducati Monster. I trzeba przyznać, że odpowiedź udana, wciąż ciesząca się popularnością pomimo tego, że na rynku ma dużo młodszych rywali, jak na przykład Yamahę MT-07. Suzuki przyciąga atrakcyjną charakterystyką dwucylindrowej V-ki, brzmieniem silnika i bardzo dobrymi osiągami.
Praktycznie od początku produkowano dwie wersje – naked i usportowioną S-kę, która, poza sporą owiewką, miała również zwiększony rozstaw osi. Inna kierownica i wyżej zamontowane podnóżki wymuszały bardziej sportową pozycję. W mieście nie bez znaczenia będzie duża poręczność SV-ki, zwinność, dynamika, jej mała szerokość i oszczędność.
Ewentualne problemy dotyczyły działania włącznika zapłonu i pęknięć owiewek wersji „S”.
Na kilka lat SV-kę wyparł z produkcji model Gladius, który jednak nie powtórzył wyników sprzedażowych poprzednika. W 2016 roku zmieniona SV 650 trafiła znów do salonów. Silnik zyskał na mocy, poprawiono dynamikę i zmniejszono wibracje. Dodatkowo nowy model jest mniej pazerny na paliwo. Motocykl dobrze sprawdza się nie tylko w mieście, ale też w turystyce, choć do jazdy z pasażerem warto zainwestować w akcesoryjną kanapę.
Ceny używanych egzemplarzy są bardzo zbliżone do cen Banditów. Egzemplarze ostatniej wersji można nabyć już za nieco ponad 16 000 zł.
Bliska niezawodności Yamaha MT 07
To jeden z głównych rywali SV 650. Jest to też jedna z lepszych propozycji na miasto, jeżeli interesuje nas nie tylko poręczność, ale też dobre osiągi i nowoczesne wzornictwo.
Od premiery w 2014 roku model ten podbił serca motocyklistów, co przeniosło się na rewelacyjną sprzedaż. Rzędowa dwucylindrówka osiąga moc 75 KM i 68 Nm, co przy niskiej masie 07-ki zapewnia ogrom emocji.
Yamaha, poza problemami z elektryką w wybranych egzemplarzach pierwszej serii ma opinię motocykla niezawodnego. Ceny zbliżone do SV 650. Przy zakupie należy zwrócić uwagę, czy egzemplarz nie był używany przez szkołę nauki jazdy – wiadomo dlaczego…
Podsumowanie
Nawet te kilka wybranych modeli pokazuje, że jeśli chodzi o ekonomiczny motocykl turystyczny i do miasta, to jest w czym wybierać – i na pewno znajdziemy maszynę odpowiadającą naszym gustom i potrzebom. Rzeczywista oferta jest dużo bogatsza, bo przecież jest jeszcze rodzina Fazerów, Hondy CBF 600, Kawasaki Z650, czy też motocykle z bardziej sportowym charakterem…
Rozglądasz się także za innymi jednośladami? Zastanawiasz, jaki motocykl na kat. B kupić? A może chcesz sprawić sobie mocną, sportową maszynę? Zapoznaj się z innymi tekstami na naszym portalu motocyklowym – regularnie publikujemy testy, porównania i rankingi. Niezależnie od tego, czy marzy ci się skuter retro, motocykl elektryczny kat. B, czy wyprawowe enduro, u nas znajdziesz masę praktycznych informacji.
Jak zwykle brak suzuki GSR600 :)
Kuzyn Horneta w lepszych pieniądzach.
A gdzie Honda CB650R? Trochę następca Horneta, tylko kolejna epoka technicznie.
Naprawdę myślisz, że wymienimy w zestawieniu 8 motocykli wszystkie, które Ci przyjdą do głowy? Które masz, miałeś lub chciałbyś mieć? Bo zakładamy, że właśnie posiadasz CB650R, stąd ta wrzutka… :)