Cztery japońskie firmy to już niemal symbole branży motocyklowej i stały punkt odniesienia dla innych producentów. W prasie i innych mediach bardzo często zamiennie z ich nazwami używa się nazw miast, w których mają (lub miały) swoje siedziby. Obecnie każdy z tych producentów ma fabryki na całym świecie. Sprawdziliśmy, gdzie tak naprawdę są obecnie produkowane japońskie motocykle, które trafiają na polski rynek. Czy zawsze w Japonii?
Interesując się motocyklami nie sposób nie znać marek Honda, Suzuki, Yamaha i Kawasaki. Znakomita większość z nas przynajmniej raz w życiu miała jeden z modeli tych czterech producentów. Od kilkudziesięciu lat japońskie koncerny pozostają najważniejszymi punktami na motocyklowej mapie świata, nawet pomimo imponującego rozwoju (a raczej powrotu) marek europejskich w ostatnich latach, a obecnie mocnej ofensywy producentów z Chin. Przyjrzyjmy się początkom, aktualnym i były siedzibom oraz rozsianym po całym świecie fabrykom czterech japońskich gigantów.
Honda – dom Tokio
„Największa wśród wielkich” – to określenie pasuje do Hondy jak ulał. Bo choć pozostali producenci również tworzyli i nadal tworzą historię japońskiej dominacji, to właśnie koncern z Tokio stworzył najbardziej znane i przełomowe modele. Właśnie – firma z Tokio, koncern z Tokio, dom Tokio czy po prostu Tokio… tak bardzo często zamiennie mówi się i pisze o Hondzie. To właśnie w tym mieście, w okręgu Minato, znajduje się główna siedziba japońskiego giganta.

Firmę założył w latach 40. XX wieku wspaniały konstruktor i wielki wizjoner – Soichiro Honda. Zaczynał on jeszcze przed II WŚ od domowego warsztatu mechanicznego, a następnie małej fabryki pierścieni tłokowych. Ten etap jego kariery zakończyły najpierw amerykańskie bombardowania, a następnie trzęsienie ziemi. Po wojnie Soichiro wpadł na pomysł wykorzystania obecnych na rynku w nadmiarze spalinowych silników do generatorów prądu do napędzania rowerów. Stąd do motocykli było już bardzo blisko…

Honda Motor Company rozpoczęła oficjalną działalność jako producent motocykli w 1948 roku. Rok później na rynku pojawił się Dream – pierwszy model opracowany i wyprodukowany w całości przez firmę. Honda bardzo szybko osiągnęła status lidera japońskiego rynku i rozpoczęła ekspansję na inne kraje i kontynenty.

W 1958 roku światło dzienne ujrzał pierwszy przełomowy dla całego świata model – produkowany do dzisiaj Super Cub, najpopularniejszy motocykl w historii, sprzedany w ponad 100 milionach egzemplarzy.

W 1963 roku Honda rozpoczęła produkcję samochodów, a w 1969 roku przedstawiła kolejny arcyważny model motocykla – CB 750 Four, który ustalił wzór maszyny o sportowym charakterze na kolejne dziesięciolecia. Czterosuwowy, czterocylindrowy silnik rzędowy z wałkiem rozrządu w głowicy oraz tarczowe hamulce stały się standardem, do którego musieli równać pozostali producenci.
Dwusprzęgłowy cud techniki. Jak działa skrzynia biegów Honda DCT?
Hondy na polski rynek
Honda produkuje swoje motocykle na całym świecie. Zakłady rozsiane po wszystkich kontynentach wytwarzają pojazdy na rynki lokalne i na eksport. Do polskich salonów Hondy trafiają motocykle i skutery z kilku krajów. Większość skuterów 125-350 cm3 (Forza, X-ADV, SH) oraz naked CB125F produkowane są we włoskich zakładach Atessa. Skutery PCX 125 i Vision 110 przypływają z Wietnamu. Małe crossowe CRF-ki 50-125 cm3 pochodzą z chińskich zakładów Sundiro Honda. W fabryce Rayong w Tajlandii produkowana jest „klasa średnia”, czyli droższe 125-tki – Monkey, Dax, Super Cub, MSX i CB125R; hitowe dual sporty CRF300L i Rally; pięćsetki – CB500X i CB500F, CL500 i Rebel 500, a dodatkowo naked CB650R.
No dobrze, a czy w ikonie Japonii jest jeszcze miejsce na Japonię? Tak, w największej fabryce Hondy w tym kraju w prefekturze Kumamoto produkuje się trafiające również do Polski flagowe modele o większych pojemnościach. Są wśród nich sportowe Fireblade’y, turystyczne Gold Wingi i NT1100, adventure Africa Twin i nowy Transalp, nakedy CB1000R i nowy Hornet, cruiser Rebel 1100, a ponadto rodzina 750-tek: NC750X oraz skutery X-ADV 750 i Forza 750. Dodatkowo z japońskich zakładów przypływają do nas offroadowe CRF250R i 450R.
Suzuki – duma Hamamatsu
Historia i rozwój firmy Suzuki są nieodłącznie związane z historią i rozwojem miasta Hamamatsu. To właśnie na jego terenie, w ówczesnej maleńkiej wiosce Nezumino-mura, w 1887 roku urodził się Michio Suzuki. Jego rodzina żyła z uprawy bawełny i domowej produkcji tkanin, nic więc dziwnego, że pierwsze kroki w stronę wielkiego biznesu stawiał w branży krosien tkackich. W 1920 roku jego firma była już na giełdzie jako największy w Japonii producent tych urządzeń.

Chcąc rozwijać biznes, Suzuki zainteresował się produkcją aut. Pierwszy model, kopia brytyjskiego Austina 7, pojawił się na rynku w 1938 roku. Chwilę później wybuchła wojna, która na jakiś czas przekreśliła plany japońskiego przedsiębiorcy. W powojennych latach odbudowy, walcząc z trudnościami na rynku włókienniczym, firma skorzystała z pomysłu syna Michiego – Shunzo Suzuki – i w 1952 roku zaczęła oferować rowery z doczepionym silnikiem o pojemności 36 cm3. Pozwoliło jej to wrócić na motoryzacyjne tory.
W 1955 roku pojawiło się kolejne auto, a trzy lata później zadebiutowało słynne logo, wykorzystywane przez Suzuki do dziś. Bardzo szybko, już w latach 50., japońska firma zaczęła brać udział w sporcie motocyklowym. W 1976 roku pojawił się czterocylindrowy GS750, który dał impuls do wzrostu popularności marki na całym świecie. W pewnym okresie Suzuki było jednym z liderów innowacyjności, wprowadzając takie modele jak kultowa Katana, RE5 z silnikiem Wankla, doskonały sportowy GSX-R750, a pod koniec lat 90. słynną Hayabusę – pierwszy seryjny motocykl, który przekroczył granicę 300 km/h. Nie można również zapomnieć o niezwykle popularnej serii turystyków adventure V-Strom.
Gdzie są produkowane motocykle i skutery Suzuki?
Tutaj sytuacja jest dosyć prosta. Zgodnie z informacją, którą otrzymaliśmy od polskiego oddziału Suzuki, skutery klasy 125 – Adress, Avenis i Burgman Street, produkowane są w fabryce w Indiach. Motocykle 125 cm3, czyli naked GSX-S125 i sport GSX-R125 powstają w zakładach w Indonezji. Cała reszta to już Japonia i oczywiście Hamamatsu. Powstają tam wszystkie V-Stromy, wszystkie GSX-y (poza 125), SV650, Hayabusa, Katana, crossowe RM-Z250 i 450 oraz skutery Burgman 400.

Kawasaki – zawodnik wagi superciężkiej
Ten koncern to prawdziwy gigant, w którym produkcja motocykli stanowi niewielki procent skali działalności. A może wręcz promil? Jego założycielem był Shozo Kawasaki, który od dziecka interesował się budową okrętów. I właśnie w tej branży stawiał od 1878 roku pierwsze kroki. Szybko odniósł sukces i rozwijał swoje imperium o kolejne sektory gospodarki. W kolejnych latach Kawasaki Heavy Industries produkowało m.in. pociągi, urządzenia energetyczne oraz samoloty, w tym myśliwce wykorzystywane przez armię japońską w czasie II wojny światowej.

Po wojnie Kawasaki najpierw współpracowało, a potem przejęło producenta motocykli Meguro. Motocykle z tamtego okresu były kopiami maszyn brytyjskich, takich jak BSA A7. Pierwszym motocyklem od podstaw zbudowanym przez Kawasaki był dwusuwowy B8 z silnikiem 125 cm3 z 1961 roku. Osiem lat później pojawił się model H1 (znany również jako Mach III) z dwusuwowym, trzycylindrowym rzędowym silnikiem o pojemności 500 cm3, generującym 60 KM mocy. Był to w tamtym czasie jeden z najszybszych seryjnych motocykli na świecie.

Kolejne lata to dalszy rozwój, sukcesy w sporcie i kolejne spektakularne maszyny, m.in. Z-1000, KZ1300, GPZ900R (słynny Top Gun), ZZR 1100, który długo nosił tytuł najszybszego seryjnego motocykla, czy cała seria Ninja, która do dziś jest symbolem motocykla sportowego. Kawasaki Heavy Industries jest dzisiaj ogromną firmą produkującą w zasadzie wszystko – od drobnych urządzeń, przez maszyny budowlane, pociągi, samoloty, helikoptery, po wielkie okręty. W 2021 roku z koncernu KHI została wydzielona osobna spółka produkująca motocykle – Kawasaki Motors Ltd, która zamiast dotychczasowego logo z literą K używa nowego, będącego stylizowanym symbolem rzeki.
Główna siedziba koncernu Kawasaki, podobnie jak Hondy, znajduje się w tokijskim okręgu Minato, ale główne zakłady produkcyjne zlokalizowane są w Akashi.
Kawasaki a sprawa polska
Tak jak inni japońscy producenci, Kawasaki również wytwarza swoje motocykle w różnych lokalizacjach. Trafiające na polski rynek motocykle i skutery klasy 125 powstają w zakładach w Indonezji. Modele Z400, Z650, Z650RS, Ninja 400, Ninja 650, Versys 650 i Vulcan S produkowane są w Tajlandii.

W Akashi w Japonii powstaje cała elita marki Kawasaki: flagowe maszyny z rodziny H2, ZX-10R i RR, Ninja 100SX, Versys 1000, Z900, Z900RS czy W800.
Yamaha – muzyka i motocykle
Początki czwartego z japońskich gigantów są mocno związane z muzyką, zresztą do dziś instrumenty Yamaha to absolutny światowy top, a również na motocyklach i skuterach tej firmy znajdziemy logo z trzema skrzyżowanymi kamertonami. Założyciel firmy, Torakusu Yamaha, od najmłodszych lat był zafascynowany trafiającą powoli do Japonii zachodnią sztuką i technologią. Interesowały go zwłaszcza zegarki oraz budowa różnych urządzeń, które szybko nauczył się naprawiać. Przełomowym momentem było zlecenie na naprawę fisharmonii, inaczej organów pedałowych, instrumentu klawiszowego, w którym źródłem dźwięku są metalowe stroiki drgające w strudze powietrza. Torakusu wyczuł w tym dobry biznes i zaczął studiować budowę instrumentów oraz teorię muzyki. W 1887 roku założył firmę Nippon Gakki Company, która z czasem stała się uznanym graczem na rynku instrumentów muzycznych i wchodziła do kolejnych branż.

Przeskoczmy od razu do lat 40. XX wieku. W czasie zakończonej niedawno II wojny światowej spółka Nippon Gakki produkowała m.in. śmigła do samolotów. Młody i energiczny prezes, Genichi Kawakami, szukał po wojnie nowego zastosowania dla tych linii produkcyjnych. Wtedy pojawił się pomysł produkowania motocykli. Od początku postawiono na własne produkty o światowej jakości. Wysłani do Europy inżynierowie skrupulatnie zbierali wiedzę na temat najlepszych ówczesnych konstrukcji.

W lutym 1955 roku wszedł do sprzedaży pierwszy model, YA-1, a kilka miesięcy później z Nippon Gakki wydzielono spółkę Yamaha Motor Co., Ltd. Reszta jest historią, w której pojawił się szereg udanych modeli. Najważniejszy z nich to prawdopodobnie R1 z 1998 roku, który na wiele lat ustanowił wzór nowoczesnego superbike’a. Yamaha do dziś produkuje motocykle w niemal wszystkich segmentach oraz zdobywa światowe tytuły mistrzowskie w sporcie. Najbardziej znane zakłady produkcyjne Yamahy znajdują się w mieście Iwata.
Produkcja motocykli Yamaha – różne lokalizacje, zależnie od potrzeb
Koncern Yamaha jest dosyć elastyczny, jeśli chodzi o rozmieszczenie produkcji poszczególnych modeli. Mając do dyspozycji wiele zakładów na całym świecie, szybko reaguje na sytuację rynkową i przenosi produkcję poszczególnych podzespołów lub całych motocykli i skuterów.

Najważniejszą fabryką Yamahy, produkującą popularne motocykle na rynek europejski, są francuskie zakłady MBK Industrie w mieście Saint-Quentin, 160 km na północ od Paryża. MBK to bezpośredni spadkobierca słynnej firmy o przedwojennym rodowodzie, Motobécane. Yamaha ściśle współpracowała z MBK od lat 80. przy produkcji skuterów, aż ostatecznie stała się jedynym udziałowcem tych zakładów. Obecnie powstaje tu chyba najważniejszy model w ofercie Yamahy, czyli wszystkie wersje Ténéré 700. Oprócz tego mury francuski zakładów opuszczają naked XSR700, turystyczny Tracer 7, małe R125 i MT-125 oraz cała gama skuterów XMAX: 125, 300 i 400. Warto dodać, że chodzi tu o ostateczny montaż, ponieważ części i całe podzespoły produkowane są w różnych fabrykach.

Pozostałe modele, m.in. MT-09, Tracer 9, Niken, sportowa linia R1, R6 i R7 powstają w Japonii. Wyjątkiem jest trójkołowy skuter Tricity, który produkowany jest w Tajlandii.
A my produkujemy jezuski.
Bardzo fajny artykuł 😁😁😁
Świetny artykuł, dzięki:)
Suzuki to innowacje w sporcie ukradła od MZ ;)
Fajny artykuł. ja szukam osobiście informacji w jakim mieście byl produkowany Kawasaki GPZ 500 s w roku 1988.
Moja xsr700 z 2020 roku (polski salon) jest z Indonezji (tak jest napisane w dokumentach homologacyjnych). To taka ciekawostka tylko.