Czy motocykl należący do segmentu Adventure musi być ogromny, mocny i rzucający się w oczy? Nie wszyscy producenci tworzą swoje modele według tej utartej od wielu lat recepty, a najlepszym dowodem na to, że przygoda niejedno ma imię, jest Kawasaki Versys 650.
Tegoroczny wyjazd motocyklowy do Szweclandii był zupełnie inny. Każdy z nas miał przygodowy motocykl, który śmiało możemy wrzucić do uwielbianego i niezwykle modnego segmentu ADV. Każdy z nich diametralnie się od siebie różnił, ale wszystkie wykazały się niezwykłą dzielnością. Szczególnie zaskoczył mnie Versys 650, którym miałem przyjemność pokonać ponad 3000 km, zwiedzając sporą część Szwecji.
Motocyklowa dzika Szwecja, czyli wyprawa turystycznymi enduro w poszukiwaniach stug
Kawasaki Versys 650 – ahoj przygodo!
Wszystkie wątpliwości dotyczące zakwalifikowania tego motocykla do danego segmentu rozwiewa nam Kawasaki, twierdząc, że Versys 650 jest przedstawicielem Adventure Tourer. Śmiało można się z tym zgodzić, gdyż świadczy o tym nie tylko jego budowa, ale także najróżniejsze rozwiązania, które sprawiają, że model ten jest nie tylko pożeraczem kilometrów na autostradach, ale również odważnie zjedzie w szutry. Japończycy postanowili wobec tego zbudować motocykl, który będzie maksymalnie prosty, a zarazem pozwoli kierowcy czerpać wszystkie dobrodziejstwa, które mają związek z wolnością i podróżowaniem jednośladem.
Nauczyciel podróżowania
Na pokładzie Versysa 650 znajdują się 3 kufry w dosyć agresywnych kształtach, które nieźle wpisują się w bryłę motocykla. Doświadczeni podróżnicy z pewnością zdyskwalifikują je na starcie twierdząc, że aluminiowe odpowiedniki z dodatkowymi uchwytami na jego zewnętrznej obudowie, które dodatkowo otwierają się od góry, sprawdzą się lepiej. Faktycznie, zgadzam się z tymi spostrzeżeniami, jednakże motocykl ten podczas podróży miał być nauczycielem, który od A do Z pokaże i wytłumaczy mi jak wygląda podróżowanie na dwóch kółkach. Już podczas pakowania musiałem nieco pogłówkować, aby finalnie mój cały szpej znalazł się na pokładzie motocykla, a to z kolei wymusiło we mnie rezygnację ze zbędnego ekwipunku i konieczność dokładnego rozplanowania poszczególnych kufrów. Nie jest to zadania proste i szybkie, ale pokazuje nam dokładnie w jaki sposób należy je wykorzystać, aby każdy przystanek lub rozbijanie obozu był zdecydowanie prostsze i szybsze.
Do wyjazdów solo z pewnością komplet ten będzie aż za duży, ale sprawdzi się również podczas wyjazdu z drugą połówką, która zasiadając na tylnej części siedziska z pewnością będzie zadowolona. Na kufrze centralnym znajduje się dodatkowe oparcie, które znacznie poprawi komfort jazdy, natomiast w bocznych są uchwyty, za które nasz pasażer może się złapać, aby odciążyć siebie, jak i kierowcę.
Komfortowe przeloty
Zasiadając za sterami Versysa 650 czujemy się, jakbyśmy ubierali ulubione kapcie. Pozycja jest bardzo wygodna i nawet wielokilometrowe przeloty autostradami nie powodowały u mnie bólu pleców lub nadgarstków. Dwucylindrowa jednostka jest niezwykle dopracowana i nie generuje męczących wibracji. Zajmując wyprostowaną pozycję z pewnością będziemy mogli pokonać wiele kilometrów, chociaż nie do końca zadowalająca w tym motocyklu jest aerodynamika.
Przednia szyba jest regulowana, jednakże jej agresywny kształt sprawia, że nie jest ona w stanie rozgonić pędu powietrza, który idealnie trafiał w wizjer mojego kasku. Kupując ten model z pewnością pierwszą modyfikacją byłaby wymiana szyby na zdecydowanie większą, o bardziej turystycznych kształtach lub wyposażenie fabrycznej w spory deflektor. Cisza w kasku jest z pewnością jednym z czynników, który w ogromnej mierze wpływa na komfort jazdy.
Samo siedzisko jest dosyć spore, ale przede wszystkim wygodne. Łącząc je z wyprostowaną kierownicą i niezłym umiejscowieniem podnóżków mamy naprawdę komfortowy motocykl.
Zegary w Versysie 650 są bardzo proste, intuicyjne i przejrzyste, a dodatkowo w niezwykle piękny i staranny sposób otoczone są wypełnieniami.
W prawej części kokpitu znajduje się dodatkowo gniazdo ładowarki USB, dzięki któremu będziemy mogli na bieżąco ładować nasz telefon lub nawigację.
Kawasaki Versys 650 2021 – motocykl wielu zalet [test, opinie, dane techniczne]
Zadziwiający silnik
Versysa 650 napędza dwucylindrowa jednostka, która generuje 67 KM. Silnik ten znajdziemy również w chociażby w Ninjy 650, ale na potrzeby tego segmentu został on diametralnie przestrojony, co korzystnie wypłynęło na jego użytkowanie podczas przelotów autostradą i jazdy w terenie. Nowa charakterystyka sprawiła, że najwięcej mocy zostało skumulowanej w średnim zakresie obrotów, co korzystnie wpłynęło na jazdę. Jego dolny zakres jest nieco słaby, natomiast przekraczając 8000 obrotów nie dzieje się już prawie nic. Wymusza to na kierowcy zmianę biegu w odpowiednim momencie, ale sprawia również, że zadowala się on znikomymi ilościami paliwa. O jeździe eko informuje nas specjalna kontrolka, która wyświetla się na zegarach, a korzystanie z niej zaskoczy nas podczas tankowania, gdyż Versys 650 podczas testowego wyjazdu zadowolił się średnio 4 litrami na 100 km.
Silnik jest natomiast bardzo żwawy i ochoczo rwie się do jazdy. Nie męczy się podczas wielokilometrowej jazdy autostradą z przepisowymi prędkościami, ale zachęca podczas ganiania się po ciasnych winklach.
Układ hamulcowy dostarczyła firma Nissin. Z przodu na tarczy 300 mm zamontowane zostały dwa zaciski hamulcowe, natomiast z tyłu jeden. Układ ten idealnie działa nawet w przypadku tak załadowanego motocykla sprawiając, że zatrzymuje się on niemalże w miejscu. Wspomnijmy jeszcze, że Versys 650 gotowy do jazdy waży 217 kg, a należy doliczyć jeszcze kilogramy kierowcy oraz 3 zapakowanych kufrów.
Zawieszenie
Niezwykle ubolewałem nad tym, że nie mogłem sprawdzić Versysa 650 bez załadowanych kufrów, gdyż mam wrażenie, że inżynierowie nie brali pod uwagę aż tylu nadprogramowych kilogramów. To z pewnością jeden z największych minusów tego motocykla, chociaż po raz kolejny zaznaczam, że odczucia te towarzyszyły mi jedynie podczas jazdy z pełnym ekwipunkiem, który miał pozwolić mi na przeżycie 10-ciu dni w Szwecji.
Przód sprawiał wrażenie maksymalnie niedociążonego, przez co towarzyszyło mi uczucie odrywania się przedniego koła od asfaltu. Całkiem sprawnie wybiera ono dziury i nierówności, ale męczy podczas jazdy po szybkich winklach. Tylne zawieszenie jest regulowane i wymaga szybkiego podkręcenia podczas ładowania kufrów. Śmiem twierdzić, że przyczyną takiego zachowania może być również postawienie na komplet 17-calowych kół, które już od wielu lat nie są montowane w motocyklach, które mają służyć do dalekich podróży oraz zjazdu z dróg utwardzonych.
Prawdziwy turysta?
Inżynierowie Kawasaki stworzyli naprawdę ciekawy i udany model, który idealnie sprawdzi się w przypadku początkujących motocyklistów. W sposób niemalże idealny nauczy was podróży na motocyklu, wybaczy wiele błędów, ale zabierze was również w najpiękniejsze miejsca asfaltowe oraz takie, które wymagają dojazdu drogami szutrowymi. Dobre, ale również proste wykonanie pozwoli wam na naukę jazdy w terenie i zaliczenie przy tym kilku obowiązkowych gleb. Wygodna pozycja i przyjemny, żwawy silnik z pewnością nie zawiodą nawet doświadczonego kierowcy, a miło zaskoczą młodego adepta. Pokonałem na Versysie 650 ponad 3000 km w najróżniejszych warunkach i nauczył mnie kilku nowych rzeczy. Przy okazji utwierdził, że turystyka motocykla jest drogą, którą chcę obrać.
DANE TECHNICZNE
- Typ silnika – Chłodzony cieczą, 4-suwowy, silnik dwucylindrowy w układzie równoległym
- Pojemność skokowa silnika – 649 cm³
- Średnica x skok – 83 x 60 mm
- Stopień sprężania – 10.8:1
- Układ zaworów – 8 zaworów DOHC
- Układ paliwowy – Wtrysk paliwa: Ø 38 mm x 2 (Keihin)
- Zapłon – Elektroniczny
- Układ rozruchowy – Elektryczny
- Smarowanie – Smarowanie wymuszone, półsucha miska olejowa
- Moc maksymalna – 49 kW {67 KM} / 8,500 obr./min
- Moc silnika w wersji o ograniczonej mocy – 35 kW
- Zestaw dławiący 35 kW – Dostępny
- Emisja C02 -107 g/km
- Maksymalny moment obrotowy – 61 N•m {6.2 kgf•m} / 7,000 obr./min
- Przełożenie – 6-biegowa
- Przeniesienie napędu – Łańcuch uszczelniony
- Sprzęgło – Mokre wielotarczowe
- Hamulce przednie – Podwójne tarcze pół-pływające, 300 mm, o obrysie falistym. Zacisk: podwójny tłoczek
- Hamulce tylne – Pojedyncza tarcza 250 mm, o obrysie falistym. Zacisk: jednotłoczkowy
- Zawieszenie przednie – Widelec odwrócony, 41 mm, z bezstopniowym tłumieniem odbicia (po prawej stronie) i regulacja napięcia wstępnego (po lewej stronie)
- Zawieszenie tylne – Układ typu offset z pojedynczym amortyzatorem, ze zdalnym regulowaniem napięcia wstępnego sprężyny
- Typ ramy – Rurowa typu diamond, stal o dużej wytrzymałości na rozciąganie
- Ślad – 108 mm
- Skok zawieszenia, przednie – 150 mm
- Skok zawieszenia, tylne – 145 mm
- Opona, przednia – 120/70ZR17M/C (58W)
- Opona, tylna – 160/60ZR17M/C (69W)
- Kąt skrętu L/P – 35° / 35°
- Dł x Szer x Wys – 2,165 x 840 x 1,360 mm
- Rozstaw osi – 1,415 mm
- Prześwit pod pojazdem – 170 mm
- Pojemność zbiornika paliwa – 21 litrów
- Wysokość siedzenia – 845 mm
- Masa pojazdu gotowego do użytku – 217 kg
GALERIA ZDJĘĆ: