_SLIDERIdealnie dopasowane. 7 najlepszych, najciekawszych, najładniejszych fabrycznych malowań motocykli

Idealnie dopasowane. 7 najlepszych, najciekawszych, najładniejszych fabrycznych malowań motocykli [zestawienie, felieton, wykończenia]

-

Technika techniką, osiągi osiągami, ale umówmy się – motocykle to pojazdy, które po prostu kochamy pożerać wzrokiem. Nie licząc absolutnych wyjątków, typu nurt „rat bike”, gdzie „im gorzej tym lepiej”, generalnie lubimy maszyny zadbane i wykończone efektownie, choć niekoniecznie efekciarsko. Oto siedem moich ulubionych malowań, w których dane modele motocykli opuszczały taśmy produkcyjne. Fabryczni projektanci mieli tu nie tylko dobry gust, ale też dodatkowy zmysł do łączenia barw i faktur z pewnymi unikatowymi cechami tych motocykli.

Ładnemu we wszystkim ładnie? Być może, ale perfekcyjnie dobrane barwy i materiały potrafią wydobyć dodatkowe walory i z czegoś bardzo dobrego zrobić coś naprawdę wspaniałego. Wiele modeli motocykli wychodziło w pewnych rocznikach w idealnie dobranych malowaniach, których nie było już potrzeby customizować. I nie zawsze musiały to być skomplikowane i efektowne grafiki. Czasem wystarczył dosłownie pojedynczy element, np. zbiornik paliwa, pomalowany na jeden, ale właśnie TEN kolor, by cały motocykl robił kapitalne wrażenie. Równie ważne jest to, jak dane wykończenie wiąże się z historią, miejscem pochodzenia i charakterem konkretnego modelu.

Gdzie obecnie produkowane są motocykle Honda, Suzuki, Kawasaki i Yamaha? Jak zaczynały i gdzie mają siedziby firmy z japońskiej Wielkiej Czwórki?

Choć odpowiedni dobór malowania zawsze jest dużą sztuką, to myślę, że znacznie łatwiej jest wymyślić i zrealizować pewne pomysły w przypadku motocykli ekskluzywnych. Ja natomiast jestem i zawsze byłem fanem „maszyn dla ludu”, i także w tym segmencie zdarzały się perełki, często oparte na samym dobrym pomyśle, a nie graniu efektem i drogimi materiałami. Takich motocykli widziałem naprawdę wiele, poniżej zebrałem siedem moich ulubionych. Nie krępujcie się zaproponować własnej listy w komentarzach!

Kawasaki W800, roczniki 2011-2012

Neoklasyk W800, następca W650, pojawił się na rynku w 2011 roku. Ten przepiękny motocykl bardzo udanie nawiązuje do przeszłości, czyli modeli Kawasaki W z lat 60. i 70., które to z kolei były oparte na klasycznych konstrukcjach brytyjskich, takich jak BSA A7. Bogato ożebrowany twin z wałkiem królewskim, osadzony w czarnej kołyskowej ramie, jest tak piękny, że trzeba było dużo uwagi w projektowaniu całej reszty, żeby tego nie zepsuć. I to się projektantom Kawasaki generalnie udało, a najbardziej w pierwszych rocznikach. 

Kawasaki W800 2011

W latach 2011-2012 Kawasaki W800 wychodziło w malowaniu Metallic Dark Green, czyli ciemnozielonym, na zbiorniku paliwa przechodzącym w kremowy i ozdobionym złotymi szparunkami. Do tego silnik w kolorze naturalnego metalu (w wersji Special był czarny, fuuu…) i takież same szprychowe koła, a na deser chromowane błotniki. Dla mnie to idealna kombinacja, nie tylko dlatego, że uwielbiam ciemnozielony lakier. To również fajne nawiązanie do brytyjskiej tradycji i koloru British Racing Green. Kawasaki W800 w tym malowaniu moim zdaniem najlepiej wygląda z customową, brązową kanapą. Również rocznik 2013 miał ładne wykończenie, tym razem czarno-chromowane. Późniejsze – m.in. czerwony, granatowy i pomarańczowy – już tak do mnie nie trafiają.

Suzuki GSX1300R Hayabusa, rocznik 1999

Powszechnie wiadomo, że nazwa Hayabusa pochodzi od sokoła wędrownego, który w locie nurkowym potrafi przebić barierę 300 km/h, podobnie jak ten legendarny już japoński motocykl. Fajną ciekawostką jest również to, że najbardziej znane malowanie Hayabusy z pierwszego rocznika (1999), nawiązywało z kolei do koloru upierzenia tego ptaka. Mieliśmy więc więc kompletny pakiet i piękną opowieść!

Suzuki Hayabusa 1999

Maszyna w kolorze Metallic Light Copper Brown / Metallic Ecru Silver (fabryczny kod M9S), czyli miedziano-srebrnym, z pewnością wisiała jako plakat nad niejednym łóżkiem. Późniejsze i aktualnie produkowane Suzuki Hayabusa również miały i mają fajne malowania, ale to, mam wrażenie, pozostanie ponadczasowym klasykiem, na zawsze kojarzonym z tym modelem. 

Triumph Bonneville T120 Diamond Edition, rocznik 2019

„Duży Boniek” to dla mnie wzór dobrze zrobionego większego neoklasyka, w dodatku z bardzo fajnym „depnięciem” i wspaniale pracującym silnikiem. Oczywiście współczesnego Triumpha Bonneville T120 nie można rozpatrywać pod kątem „zgodności z oryginałem” czy porównywać jego osiągów z innymi motocyklami z silnikami o podobnej pojemności, bo nie o kolejne konie i niuty tutaj chodzi. To ma być zabawa konwencją, a więc i wyglądem. Projektanci Triumpha bardzo dobrze się w tym czują, proponując co roku nowe malowania standardowe i obowiązkowo jakąś wersję specjalną. 

Triumph Bonneville T120 Diamond 2019 1

I właśnie taka edycja limitowana, dokładnie Diamond Edition z 2019 roku, bardzo długo zdobiła jako tapeta ekran mojego komputera. Była to wersja wypuszczona na 60-lecie modelu T120. Charakteryzowała się biało-srebrnym, perłowym malowaniem, a na zbiorniku paliwa umieszczono dyskretny, jednobarwny motyw brytyjskiej flagi Union Jack. Całość wygląda obłędnie i trafia w moje czułe struny. Używany Bonneville T120 Diamond Edition w oryginalnym stanie jest na mojej stałej liście zakupowej, kiedy będę już stary i bogaty.

BMW R 18, od 2020 roku

Czym w świecie damskiej garderoby jest „mała czarna” i jej dłuższy odpowiednik na uroczyste wyjścia (którego nazwy nie znam), tym w świecie motocyklowej elegancji jest i pozostanie czarne BMW z białymi szparunkami. Posłużyłem się przykładem cruisera BMW R 18, który od swojej premiery w 2020 roku jest stale oferowany w bazowym czarnym lakierze, z opcjonalnymi białymi paskami. Tradycja tego koloru, a także innych, ale również ze szparunkami, sięga jednak w przypadku niemieckiej marki znacznie dalej w przeszłość. 

BMWRdanetechniczneopisprezentacja

Niemal identyczne malowanie znajdziemy już w pierwszym motocyklu BMW, modelu R 32 z 1923 roku czy R 5 z 1936, do którego zresztą projektanci R 18 nawiązywali zupełnie otwarcie, a także w kolejnych, powojennych motocyklach BMW. To wykończenie to dla mnie przykład totalnej prostoty, która w odpowiednim ujęciu staje się szczytem dobrego smaku. I przy okazji wizytówką producenta.

Ducati Scrambler 1100 Tribute Pro, rocznik 2022

Ducati jest trochę jak Ferrari – wyjściowo musi być czerwone, inne kolory to zawsze pewna ekstrawagancja. I rzeczywiście, każdy model z rodziny Panigale, każdy Monster, każda Multistrada i niemal wszystkie inne jednoślady z Bolonii wyglądają po prostu świetnie w klasycznym kolorze Ducati Red. Równie dobrze leżą na nich barwy Tricolore, czyli z motywem zielono-biało-czerwonej włoskiej flagi. 

Ducati Scrambler 1100 Tribute Pro 2

Moją uwagę przykuł natomiast swego czasu zupełnie inny model, w innym wykończeniu – Ducati Scrambler 1100 Tribute Pro, oferowany w roku modelowym 2022. Największy ze Scramblerów nie zrobił oszałamiającej kariery, a szkoda. To bardzo charakterny i ultraprzyjemny motocykl z dużym V-twinem chłodzonym powietrzem. My doceniliśmy go i zauważyliśmy jego świetność podczas naszego wielkiego porównania 9 sposobów na klasyka z 2022, które to porównanie Scrambler 1100 w wersji Pro Sport zdecydowanie wygrał.

Mimo nowoczesnej elektroniki na pokładzie maszyna ta ma wciąż masę klimatu dawnych lat. W wersji Tribute Pro doszło jeszcze fantastyczne wykończenie. Brązowa kanapa, czarne szprychy, a przede wszystkim zbiornik i błotniki w cudownym kolorze Giallo Ocra (żółta ochra), do tego logo Ducati zaprojektowane przez Giugiaro, używane w latach 1977-1985. Przepiękna maszyna!

Honda Africa Twin HRC, od 1988 roku

„Honda Racing Corporation” i „Africa Twin” – połączenie tych dwóch haseł sprawia, że nawet w czasie weekendowej wycieczki po sąsiednim województwie czujesz się jak na Rajdzie Dakar. Już pierwsza Afryka, XRV650 z 1988 roku otrzymała „bojowe” barwy Hondy, które towarzyszą temu modelowi do dzisiaj. Biało-czerwono-niebieskie malowanie jest nie tylko deklaracją przywiązania do rajdowych i wyścigowych tradycji japońskiego producenta, ale też – a może przede wszystkim – świetnie wygląda na każdym motocyklu Hondy. 

Honda Africa Twin 650 HRC

Wzory malowania HRC zmieniały się oczywiście na przestrzeni lat. W każdym modelu, czy to szosowym, czy adventure, były nieco inne, zachowując oczywiście spójną koncepcję. Patrząc na zdjęcia pierwszej Afryki i współczesnego modelu Adventure Sports widzimy wspólny mianownik – oba motocykle wydają się stworzone do tego właśnie wykończenia.

Honda Africa Twin 1100 HRC

Suzuki GSX1400, roczniki 2001-2007

Honda ma swoje barwy HRC, a szosowe, sportowe motocykle Suzuki… w zasadzie też, z tą różnicą, że czerwony kolor występuje tam głównie w nazwie modelu, zazwyczaj GSX-R. O ile biało-niebiesko-granatowe malowania kojarzymy głównie z różnego rodzaju „przecinakami” Suzuki, to moim zdaniem najlepiej wyglądają na motocyklu również potężnym, ale nie aż tak chętnie i zwinnie latającym po zakrętach. 

Suzuki GSX1400 wikimedia
Fot. Wikimedia Commons

Suzuki GSX1400 to nie jest zwykły naked, to prawdziwa lokomotywa. Motocykl ten produkowany był w latach 2001-2007 i w każdym jego roczniku występował wzór malowania Pearl Deep Blue / Pearl Still White (L99), w różnych wariantach ułożenia pasów. To wykończenie ma w sobie jednocześnie elegancję i sportowy pazur, a do tego jasno nawiązuje do ogólnego wizerunku marki z Hamamatsu. Jeśli miałbym kiedyś posiąść GSX1400, to wyłącznie w takim malowaniu. Najlepiej z wczesnych lat produkcji, z poziomymi pasami oraz białymi felgami i uchwytem pasażera.

 

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Konrad Bartnik
Konrad Bartnik
Motocyklista, perkusista, ojciec, wielbiciel dobrej kuchni i dużych porcji. Jego największa miłość to motocyklowe podróże – bliskie i dalekie, po asfalcie i bezdrożach. Lubi wszystko, co ma dwa koła, a najbardziej klasyczne nakedy ze szprychami i okrągłą lampą. Na co dzień drapie szutry starym japońskim dual sportem. Nie zbiera mandatów i nigdy nie miał wypadku. Bywa całkiem zabawny.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ