Już w styczniu 2025 roku możemy się spodziewać niewielkich wzrostów cen wszystkich rodzajów paliw. Ministerstwo Infrastruktury podjęło decyzję o podniesieniu tzw. opłaty paliwowej, wchodzącej w skład cen detalicznych na stacjach. Większość dochodów z tytułu tej opłaty trafia do Krajowego Funduszu Drogowego.
Opłatę paliwową muszą uiszczać wszystkie podmioty wprowadzające na rynek paliwa służące do zasilania silników pojazdów samochodowych: benzyn, oleju napędowego oraz gazu. Wpływy z tej opłaty są dzielone na trzy państwowe fundusze. Niecałe 77% trafia do Krajowego Funduszu Drogowego, który współfinansuje budowę autostrad, dróg ekspresowych oraz innych dróg krajowych. Ok. 19,5% kwoty zasila Fundusz Kolejowy, zgodnie z nazwą wspomagający rozwój transportu kolejowego. Reszta, czyli niecałe 4%, stanowi przychód Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych.
Ministerstwo Infrastruktury poinformowało, że podjęło decyzję o podwyższeniu od stycznia 2025 roku stawek opłaty paliwowej dla wszystkich rodzajów paliw. Stawka tych podwyżek wyniesie ponad 3%. W przyszłym roku producenci, importerzy oraz podmioty obracające paliwami na rynku zapłacą następujące stawki:
- 202,20 zł za 1000 litrów benzyn i ich mieszanek z biokomponentami
- 436,07 zł za 1000 litrów oleju napędowego, mieszanek z biokomponentami i biokomponentów będących paliwami
- 246,87 za 1000 litrów gazu CNG i LPG
Czy wpłynie to na ostateczne ceny paliw na stacjach benzynowych? Na pewno, choć dla konsumentów będą to mało zauważalne zmiany. Rzeczywiście odczuwalne wahania cen spowodowane są innymi czynnikami, przede wszystkim sytuacją na światowych rynkach ropy i kosztami zakupu surowca.