TestyMotocykle noweHonda Transalp XL600V . Trwałe turystyczne enduro

Honda Transalp XL600V [TEST]. Trwałe turystyczne enduro

-

To turystyczne enduro produkowane było przez Hondę w różnych generacjach od roku 1987. Model Honda Transalp XL600V wytwarzany był w latach 1987-1999. Jego następcą jest model XL650V.

Popularność „Trampka” oraz liczba wyprodukowanych egzemplarzy bronią się same. Wszechstronność motocykla i jego trwałość rekompensują niedobór mocy, zawirowania powietrza czy niewygodne w obsłudze mocowanie kanapy dwiema śrubami.

Nieduże zużycie paliwa jest przyjazne dla kieszeni i środowiska, a współczynnik „fanu” z jazdy – wysoki.

Honda Transalp XL600V: dane techniczne

Klasa: adventure
Rok produkcji: 1999
Pojemność silnika: 600 ccm
Liczba cylindrów: 2
Układ cylindrów: widlasty
Moc maksymalna: 47 KM
Maks. moment obrotowy: 49 Nm
Prędkość maksymalna: 176 km/h
Wysokość kanapy: 85 cm
Waga (z płynami): 194


Zalety

wszechstronny
trwały
łatwy w obsłudze

Wady

mała moc
skromne wyposażenie,
niestabilny przy dużej prędkości


Osiągi

Silnik to stara, ale sprawdzona i niezawodna konstrukcja. Jednostka nie zachwyca mocą, lecz w połączeniu z charakterem motocykla ma to znaczenie drugorzędne. Przy prędkościach powyżej 140 km/h przenosi do ramy  nieprzyjemne drgania.


Przyjemność z jazdy

Honda Transalp XL600V to motocykl przyjemny w prowadzeniu, potrafi wybaczyć sporo błędów. Zawieszenie dobrze sobie radzi na drogach gorszej jakości. Decyduje o tym jego miękkie zestrojenie  i relatywnie długi skok, a także duża średnica przedniego koła (21 cali).
Dla niektórych użytkowników przednie zawieszenie jest zbyt miękkie. Nie najlepiej sprawuje się przy dynamicznej jeździe po łukach.


Komfort

Pozycja kierowcy jest wyprostowana. Kierownica jest szeroka i wygodnie usytuowana. Układ podnóżków nie wymaga przesadnego zginania kolan.
Kanapa jest trochę za wąska i nie daje właściwego podparcia na podudzia. Oferuje sporo miejsca zarówno dla kierowcy jak i pasażera. Honda Transalp XL600V jest bardziej poręczna dla osób wyższych. Zawirowania powietrza przy większej prędkości i wyprostowanej sylwetce kierowcy wywołują pewien dyskomfort.


Ładowność i zasięg

Płyta ma dopuszczalną nośność 9 kg, ale wygodne rozmieszczenie bagaży na baku i po jego bokach, w bocznych sakwach oraz górnym kufrze daje łącznie sporo miejsca na rzeczy osobiste dla dwojga. Brak schowka pod kanapą. Zbiornik paliwa mieści 18 litrów, co daje teoretyczny zasięg ok. 325 km.


Przekładnia i sprzęgło

Pięciostopniowa skrzynia biegów pracuje pewnie, a sprzęgło miękko. Siła przeniesienia napędu jest łatwo wyczuwalna. Bardzo dobrze dopracowany element motocykla.


Hamulce

W modelach produkowanych od roku 1997 zastosowano drugą tarczę na piaście przedniego koła oraz zastąpiono tylny hamulec bębnowy tarczowym. Znacząco poprawiło to sprawność działania układu hamulcowego.
Dozowanie hamulca odbywa się płynnie. Łatwo przewidzieć moment zblokowania koła. Wyczuwa się lekką wrażliwość hamulców na zmianę temperatury tarcz.


Zużycie paliwa

Brak większej wrażliwości na różnice w stylu jazdy. Zużycie paliwa mieści się zwykle w granicach 5 – 5,5 l / 100 km. Spokojna jazda z prędkością ok. 100 km/h pozwala obniżyć spalanie do poniżej 5 litrów.


Wyposażenie

Honda Transalp XL600V jest dość skromnie wyposażona. Brak centralnej stopki, którą można dokupić. Standardowy bagażnik.
Regulacja napięcia wstępnego tylnego zawieszenia, podstawowy zestaw wskaźników. Brak wskaźnika paliwa. Osłony dłoni stanowią raczej dodatek stylistyczny niż rzeczywistą ochronę. Brakuje schowka na drobiazgi.


Serwis

Nieskomplikowana konstrukcja i łatwy dostęp do wielu elementów podzespołów. Łańcuch wymaga rutynowej konserwacji. Wymiana oleju i kontrola luzów zaworowych przewidziana co 12 000 km. Wymaga nieznacznych dolewek oleju między przeglądami.


Koszty

Ostatnie sześćsetki zeszły z taśm produkcyjnych w 1999 roku. Dobra używana Honda Transalp XL600V gotowa do jazdy kosztuje około 10-11 tys. złotych i cena ta utrzymuje się od kilku lat.


 

Honda Transalp XL600V – wyprawa po Ameryce Południowej


 

Honda Transalp w wikipedii

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!

17 KOMENTARZE

  1. Trampek jest zdecydowanie przereklamowany. Yamaha XTZ660 jest znacznie tansza, daje rade w terenie, lepiej sie prowadzi i nawet ma lepsze odejscie .

  2. Czwarty sezon jeżdżę XL 650 i nie mam dość. Dostrzegam oczywiście wady jak brak 6 biegu, kiepska ochrona przed wiatrem ale przyjemność zjazdy tym sprzętem, możliwość zjechania z asfaltu, poręczność w mieście i przyzwoity komfort w trasie rekompensuje te niedociągnięcia.
    Nie zamykam się na inne sprzęty i z tą Tenerką 660, to może być niezły pomysł.

  3. ja latam 3sezonna 600-tce i nie mam dość. Sprzęt jest tak nieziemsko przyjemny w prowadzeniu że nie mam słów a jeździłem już kilkoma innymi sprzetami. Nie ma też zbytniej różnicy w jeżdżeniu z plecaczkiem a razem ważymy około 160 kg. Fakt moc ani heble nie powalają na kolana , ale pewnosć tego że ZAWSZE odpalii dowiezie do domu (choćby na jednym cylindrze) jest bezcenna

    • stary post ale potwierdze, kocham to moto. silnik choćby miał ducha wyzionąć to dowiezie gdzie trzeba, konstrukcja poręczna, ogólnie powiem ze sopokojnie może konkurować a nawet zjadać wiele współczesnych motocykli . maży mi sie bmw r 1150 gs albo 1200 ale nawet gdyby to trumpek zostanie zemną

  4. Trampek wcale nie jest przereklamowany !! Przereklamowana to jest Xrv Africa. Trans to bardzo dobry motocykl do turystyki enduro i nie tylko . Trampkowi komfortem i wygodą , kultura pracy i NIEZAWODNOSCIĄ moga inni tylko zazdrościć a szczególnie Yamaha ze swoimi Tenerami nie wspomnę już o awaryjnych geesach .
    Honda to Honda !!

  5. zgadzam się z poprzednikami, transalp wymiata, fakt że przez 25 lat produkowano ten sprzęt bez wielkich zmian konstrukcyjnych i wciąż byli na niego chętni świadczy sam za siebie.
    Który inny model przetrwał aż tyle lat?

  6. To fakt, Honda to Honda jak do tej pory przewalilem trochę sprzętów i zaden według mnie sie nie umywa jesli chodzi o Honde w ukladzie V, a tym bardziej Trampek czy Africa.Niema to jak Honda !!!

  7. Zgadzam się z poprzednikami. Honda to Honda. Mam je dwie : XL600V i XRV 750. Wiekowe już …ale i tak dużo młodsze ode mnie :) W jednej i drugiej jestem zakochany. Pozdrawiam wszystkich motocyklistów ! LwG

  8. Jestem psiadaczem Hondy varadero 125 v2 osobiscie nakręciłem 20tyś km i zero awarii ogolny przebieg to 55tyś hohnda to honda;)

  9. Jestem uzytkownikiem TA juz 4 sezon. Niedlugo licznik przsskoczy na 70 OOO tys. kilometr. Z roznych opini wiem ze generalny remont silnika robi sie po 140 tysiacach..

    • a w ogóle to robi się tam generalny remont silnika? Bo z tego co wiem to cylindry nie mają tolerancji na szlif i nie ma do nich nadwymiarowych tłoków.

  10. W takim razie niebawem czeka mnie remont silnika? Mam najechane 145tyś, dolewam minimalne ilości oleju, w sezonie śmigam ok 8-10tyś km. Zero wycieków z silnika, cały czas dobrze przyspiesza i równo pracuje. Zastanawiam się nad wymiana na rd07

  11. Mijam dziewiąty sezon na transalpie do stanu licznika robiłem mu 70000 km a ta franca dalej jeździ na wiosnę dostanie w prezencie afrykańskie zawieszenie z przodu i z tyłu i remont kół Natomiast co do remontu silnika przy 140 000 km tak jak ktoś wcześniej napisał to myślę że do tej liczby trzeba spokojnie dodać kolejne 100000.

    • He, he.No to powodzenia Trampkarzu GG. Możesz sobie dodać do remontu nawet milion kilometrów tylko co z tego, jak on ma cylindry pokryte ceramiką więc o jakim remoncie mowa??? Ta gładź się zużywa i bloki cylindrów są do wyrzucenia a nie do remontu. Możesz sobie dolewać ceraizera, ale to dobre na samopoczucie Twoje a nie na silnik. To nie stary Harlej z żeliwnymi tulejami do szlifu. A Trampek i tak jest trwały w porównaniu z Tenerką ,no ale Tenerka to singiel. Poza tym w Tenerce bardzo tanim kosztem można przeprowadzić profesjonalnie remont główny silnika i są do tego dostępne odpowiednie zestawy akcesoryjne, tak więc nie wiem czy naprawdę opłaca się kupować zjeżdżonego V Twina z którym już nic nie zrobimy, czy zjeżdzonego singla którego łatwo wyremontować.

  12. A ja kupiłem trampka PD06 (600) z padniętym silnikiem … ale po 1.5 sezonu jazdy i poszukiwaniu „alternatywy” (różne były próbowane) – nie pozostaje nic innego jak odremontować Transalpa (w trakcie) i cieszyć się jazdą tym na prawdę świetnym motocyklem.

  13. Stosunek cena trwałość nie do przebicia osiem lat jeżdżę trampkiem xl600 raz polecił regulator ale dojechał do domu. To tyle niespodzianek tylko wymiany opon oleju zestawów napędowych i jeździ jak marzenie. Myślałem o zamianie na gs1200 ze względu na większy komfort podróżowania ale liczba usterek o których się czyta i naprawy tylko w serwisie z komputerem jest przerażająca więc chyba będę trwał przy trampku.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ