Szczęka w górę! Co oznacza homologacja P/J w kasku motocyklowym? [szczękowy, otwarty, jak sprawdzić, jakie normy]

Podstawowy podział kasków motocyklowych na zamknięte (integralne), otwarte i szczękowe utrwalił się już dawno temu i najprawdopodobniej pozostanie z nami już na zawsze. W ostatnich latach dużą popularnością cieszą się zwłaszcza te ostatnie. Podnoszona szczęka ma wiele zalet, zwłaszcza w podróży. Trzeba jednak używać jej zgodnie z przeznaczeniem, żeby nie narazić się na przykre niespodzianki.

W szczękowcu można bez zdejmowania kasku pogadać z przygodnym sprzedawcą, wygodniej zrobić zdjęcie, łatwiej założyć okulary, a także zapalić papierosa czy wziąć łyk napoju. Można też jeździć z podniesioną szczęką, jak w kasku otwartym. To przydatna możliwość, zwłaszcza w rozgrzanych letnim żarem miastach. Tu jednak pojawia się pewien haczyk…

Uwaga, kask na ziemi jako „międzynarodowy sygnał ratunkowy kodu motocyklistów” powraca! [Jak oznaczyć miejsce awarii, wypadku]

Nie wszystkie to mają

Nie wszystkie kaski szczękowe mogą być używane w ten sposób, choć oczywiście we wszystkich da się tak jeździć. Po prostu może to być zwyczajnie niebezpieczne. I tu właśnie pojawia się kwestia tytułowej homologacji P/J. Nazwa ta jest skrótem od angielskich słów Protective (ochronny) i Jet (kask otwarty). Są nią oznaczane kaski, w których można jeździć zarówno z podniesioną szczęką, jak i z opuszczoną. Metkę z odpowiednim symbolem znajdziemy zazwyczaj na pasku pod brodą lub na wyściółce. 

Dlaczego ta homologacja jest tak ważna? Najkrócej mówiąc dlatego, że jazda z podniesioną szczęką w kasku oznaczonym tylko literą P niesie za sobą trzy podstawowe niebezpieczeństwa. Pierwsze to zaburzone rozłożenie masy – umieszczona w złym miejscu podniesiona szczęka będzie powodowała, że kask będzie opadał ku twarzy użytkownika lub ku tyłowi. Drugą sprawą jest aerodynamika, zwłaszcza przy wyższych prędkościach. Wiatr może szarpać głową, i to mocno. 

I wreszcie trzeci aspekt, chyba najważniejszy, czyli możliwość niekontrolowanego opuszczenia szczęki, np. po wjechaniu w dziurę czy na próg zwalniający. Pół biedy, jeśli szczęka opadnie całkowicie, wtedy skończy się na strachu. Ale może też opaść częściowo, w sam raz, by zasłonić oczy kierowcy. Wtedy już robi się bardzo nieciekawie. 

Szukaj tych liter

Dlatego jeśli wiesz, że będziesz używał kasku szczękowego do jazdy z podniesioną szczęką, koniecznie szukaj modelu z homologacją P/J. Część szczękowa tych kasków została opracowana w ten sposób, że masa rozkłada się optymalnie, a opływ powietrza jest tak łagodny, na ile to możliwe. Wisienką na torcie jest specjalny przycisk do blokowania szczęki w górnym położeniu, który fizycznie uniemożliwia jej samoczynne opadnięcie. Wymaga tego najnowszy europejski certyfikat ECE 22.06. Takie właśnie rozwiązanie i homologację P/J posiadają np. turystyczne modele firmy Schuberth – C5 i E2, Shoei Neotec II, Airoh Mathisse czy HJC i100. Wybierz z głową!