Kupno dobrego motocykla często przypomina pracę sapera na zaminowanym polu, który musi lawirować pomiędzy ładunkami, odkrywając je zanim wybuchną robiąc mu krzywdę. Jak uniknąć motocyklowej miny, której wybuch może być dla nas bardzo bolesny? Sprawdźcie ten humorystyczny, a zarazem prosty i przydatny poradnik.
Lista rzeczy, które trzeba sprawdzić w motocyklu podczas oględzin, jest bardzo długa, a my, często podczas zakupu tracimy głowę i zapominamy o wielu z nich. Z tego powodu często o pomoc prosimy mechanika czy znajomego motocyklistę, który z „zimną głową” oceni przyszły zakup. Ocena kogoś, bezpośrednio niezaangażowanego w zakup, może okazać się bardzo pomocna, szczególnie jeśli macie skłonność do napalania się na dany sprzęt. Jeśli masz skłonności do tłumaczenia sobie na siłę, że dany minus nie musi być wcale minusem, to że nie odpala na zimnym to na pewno kwestia ustawień gaźnika, a nie problemów ze szczelnością zaworów, to wręcz musisz mieć przy sobie kogoś lub…
Przeczytaj koniecznie: 10 błędów przy zakupie używanego motocykla
No właśnie, niestety nie zawsze możemy zabrać kogoś ze sobą na oględziny i wtedy musimy poradzić sobie sami. Porady co do sprawdzenia jednośladu często wpadają w zapomnienie razem z pierwszym kontaktem z motocyklem. Wtedy z pomocą przychodzi nam niby śmieszny poradnik, jednocześnie zawierający wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy, które musimy sprawdzić podczas oględzin. Humorystyczny styl oraz nazwa łatwa do zapamiętania na pewno zapadną wam w pamięć i pomogą wam ustrzec się przed trefnym zakupem.
Choć nasza kopia tego dokumentu, to ewidentnie cyfrowy zapis xerokopii xera kopii oryginału, to jednak jest na tyle czytelny, że po wydrukowaniu przyda się każdemu “napaleńcowi”. Wydrukuj kartkę, uzbrój się w długopis i ruszaj na oględziny wymarzonego sprzętu. Powodzenia!