Wakacje to czas relaksu, beztroski i motocyklowych wyjazdów. Niestety nie dla wszystkich są one tak samo udane, a niektórzy z nas nigdy do domu nie wracają. Komenda Główna Policji podała wakacyjne statystki wypadków z udziałem motocyklistów. Nie są one optymistyczne.
Od początku wakacji, czyli od 23 czerwca, do dnia 8 sierpnia 2023 roku miało miejsce 359 zdarzeń drogowych z udziałem motocykli. W ich wyniku śmierć poniosło 48 kierujących i 3 pasażerów jednośladów. Wynika z tego, że statystycznie każdego dnia wakacji w naszym kraju ginie motocyklista.
Wypadki z udziałem motocyklistów na naszych drogach zdarzają w połowie z winy kierujących motocyklem, a za drugie 50% z nich odpowiadają inni kierowcy, najczęściej aut osobowych, którzy nie ustępują pierwszeństwa przejazdu zbliżającemu się motocykliście.
Nie można zapominać, że mimo obowiązkowych świateł mijania, na których jeździmy przez całą dobę, jesteśmy dużo mniej widoczni od dwuśladowych pojazdów. To, że my widzimy stojący na skrzyżowaniu, czekający na włączenie się do ruchu pojazd, to nie znaczy wcale, że jego kierowca również nas widzi. Dodatkowo motocykl, zupełnie jak i pieszego, bardzo łatwo przeoczyć na skrzyżowaniu, gdy schowa się idealnie za lewy słupek auta. Wertykalny postać motocykla/pieszego idealnie znika kierowcy za słupkiem, często podczas manewru skrętu w lewo.
Zginął motocyklista. Jego koledzy uciekli nie udzielając pomocy | Motovoyager
Na szczęście jeździmy coraz wolniej, ale i tak głównym naszym grzechem jest prędkość. Kierowcy przyzwyczajeni do snujących się po mieście aut, jadących z dozwoloną prędkością, będą mieli problem z oceną odległości motocykla zbliżającego się dużo za szybko w terenie zbudowanym.
Zwalniajmy przed każdym skrzyżowaniem, upewniajmy się, że możemy je bezpiecznie przejechać. Gdy widzimy z daleka pojazd czekający na włączenie się do ruchu traktujmy go jak potencjalne zagrożenie, bądźmy gotowi na to, że jego kierowca ruszy, choć patrząc na nas, to nas nie widząc. Dostosujmy naszą prędkość do warunków panujących na drodze, zarówno pogody, otoczenia jak i natężenia ruchu. Wiadomo, to frazesy, ale przestrzegając tych zasad realnie możemy uniknąć tworzenia tak smutnych statystyk, jak ta z początku artykułu.
Tylu powrotów, co wyjazdów – nie tylko w te wakacje!
źródło: policja.pl
Niech zawyją silniki, teraz zapalmy znicze. Pamiętają chłopaki z Enduro Team Ropczyce