Grudzień miesiącem wolnym od policyjnych pościgów za motocyklistami? A gdzie tam! W Hrubieszowie 18-letni kierujący motocyklem nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Po zatrzymaniu, ja to często bywa, pojawił się szereg dodatkowych okoliczności…
Wydawałoby się, że temperatury w okolicach zera i zimowa aura to nie są warunki do jazdy szosowym motocyklem, nawet najbardziej grzecznej i spokojnej. A tym bardziej do podjęcia ucieczki przed policją. Tymczasem taka sytuacja wydarzyła się właśnie na zasypanych śniegiem wschodnich rubieżach Polski, w Hrubieszowie.
Ciężki bagaż win. Policyjny pościg za motocyklistą pod Zieloną Górą [film, video]
Miejscowy patrol drogówki zauważył motocyklistę na niebieskim Suzuki SV650S. On też ich zauważył i mocno przyśpieszył. Uciekając nie tylko nie reagował na sygnały dawane przez policjantów, ale też łamał szereg przepisów drogowych, m.in. wjechał na duże skrzyżowanie z DK74 ignorując znak STOP. Taka jazda w zimowych warunkach nie mogła trwać zbyt długo i w końcu motocykl wraz z kierowcą wylądowali na zaśnieżonym poboczu.
Zatrzymanym okazał się 18-latek z gminy Horodło, który posiadał tylko prawo jazdy kat. B. Zostało mu ono zatrzymane, podobnie jak dowód rejestracyjny motocykla. Dodatkowo okazało się, że na posesji uciekiniera stoi skradziony Volkswagen. Sprawa oczywiście trafi do sądu.
Zdjęcie: Policja Hrubieszów