Specjaliści z Politechniki Gdańskiej oraz Centrum Badawczo-Rozwojowego Orlenu opracowali nowy rodzaj asfaltu. Jest on w stanie z dużą skutecznością zneutralizować unoszące się w powietrzu szkodliwe związki pochodzące ze spalin samochodowych oraz z domowych pieców, w tym tzw. kopciuchów. Testowy odcinek pokryty tym nowym rodzajem nawierzchni ułożono już niedaleko Ostródy.
Materiał opracowany przez polskich naukowców nie jest pierwszym tego rodzaju na świecie, natomiast wykazuje się dużo większą skutecznością niż wcześniejsze. Badania laboratoryjne przeprowadzone w komorze reakcyjnej gdańskiej uczelni wykazały m.in. redukcję o 40% tlenków azotu i lotnych związków organicznych, a także o 25% mniej szczególnie groźnego, rakotwórczego benzo(a)pirenu na próbkach nowego asfaltu. Zasadę działania tego materiału wyjaśnia prof. Anna Zielińska-Jurek z Wydziału Chemicznego PG:
Do produkcji asfaltu wykorzystaliśmy opracowany przez Politechnikę Gdańską materiał fotokatalityczny, który powoduje, że zanieczyszczenia ulegają rozkładowi pod wpływem światła słonecznego. Nasz materiał wykazuje dużo wyższą efektywność niż inne produkty na rynku, które redukują jedynie stężenie tlenków azotu. Nasz nowy, ekologiczny asfalt jest w stanie unieszkodliwić także inne substancje, m.in. wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne zawarte w pyłach zawieszonych PM2,5, w tym kancerogenny benzo(a)piren.
Po testach laboratoryjnych przyszedł czas na próby na prawdziwym odcinku drogi. Nowym rodzajem asfaltu pokryto ok. kilometrowy odcinek w Kajkowie koło Ostródy. Leży on w pobliżu ruchliwej trasy S7, a także w sąsiedztwie zabudowań, z których emitowany jest dym z instalacji grzewczych. Badania na obstawionym czujnikami odcinku potrwają 12 miesięcy. W tym czasie okaże się, czy obiecujące wyniki uzyskane w laboratorium przełożą się na praktykę. Jeśli tak, nowy asfalt trafi do masowej produkcji i pod koła naszych pojazdów.
Wielka Brytania wycofuje się z zakazu jazdy po drogach nieutwardzonych