Ostatnio informowaliśmy was o tym, że koreańscy inżynierowie opracowali nowatorską technologię produkcji szybko ładujących się baterii opartych nie na licie, a na sodzie. Tymczasem mamy już informację o tym, że na linie produkcyjne trafiły już nowe akumulatory sodowe, pozbawione całkowicie litu. Zatem rewolucja zaczyna się dokonywać na naszych oczach.
Innowację na rynek wprowadza amerykańska firma Natron Energy, która początkowo planowała masową produkcję baterii opartych na technologii sodowej już w zeszłym roku, jednak niewielkie opóźnienie nie powinno przesłonić sukcesu, jaki stanowi realizacja zamierzeń niespełna rok później.
Łatwy dostęp, bardziej ekologiczne
Nowe akumulatory mają ogromny potencjał, oferując szybkie ładowanie i długą żywotność baterii, bez utraty pojemności. Sodowa alternatywa wydaje się szczególnie kusząca, ponieważ jest znacznie bardziej dostępna na naszej planecie (około 500 razy więcej jest złóż sodu niż litu), a wydobycie go jest mniej szkodliwe dla środowiska.
USA przodownikiem w produkcji
Akumulatory sodowo-jonowe mogą być interesującą alternatywą dla tradycyjnych już konstrukcji litowych. Natron Energy właśnie rozpoczęła masową produkcję baterii opartych na sodzie, do których wytwarzania potrzebne są jedynie łatwo dostępne materiały. Z punktu widzenia krajów Zachodu ważne jest, że Stany Zjednoczone mogą produkować te nowe akumulatory wykorzystując własne zasoby, co nie jest możliwe w przypadku baterii litowych, które zależą od importu z krajów nie zawsze przyjaznych.
Bezpieczniejsze i bardziej żywotne
Chociaż akumulatory sodowo-jonowe mają mniejszą gęstość energii niż litowo-jonowe, oferują inne zalety, takie jak dłuższa żywotność, szybsze ładowanie i mniejsze ryzyko samozapłonu, co sprawia, że stanowią one realną konkurencję dla baterii litowych.
Nowe akumulatory mogą znaleźć zastosowanie w różnych dziedzinach, od dużych magazynów energii po elektromobilność, a niedawno rozpoczęta produkcja na dużą skalę w Stanach Zjednoczonych może być preludium do podobnych działań w Europie.
