Pochodzący ze Szkocji aktor Ewan McGregor to postać nie tylko doskonale znana w świecie filmu, ale też zasłużony ambasador motocyklizmu. Choć współpracował już z kilkoma wielkimi producentami motocykli, jego serce zdaje się bić dla stosunkowo niewielkiej włoskiej fabryki nad jeziorem Como. Właśnie pojawił się w kolejnym filmie z Moto Guzzi w roli głównej – tym razem z najnowszym V100 Mandello.
Ewan McGregor ma na koncie blisko 100 ról filmowych, m.in. w tak ważnych produkcjach jak „Trainspotting”, „Moulin Rouge” czy kilku częściach „Gwiezdnych Wojen” jako Obi-Wan Kenobi. Prywatnie jest wielkim fanem motocykli, który mocno przysłużył się popularyzacji segmentu adventure. To między innymi dzięki filmom dokumentalnym „Long Way Round” i „Long Way Down”, w których McGregor i Charley Boorman przemierzali świat na BMW R 1150 i R 1200 GS, bawarskie turystyki stały się kultowe. Kilka lat później powstała kontynuacja – „Long Way Up”, w której obaj panowie przejechali obie Ameryki na elektrycznych Harleyach LiveWire.
Motocykle adventure – historia wielkiego, marketingowego kłamstwa, w które wszyscy uwierzyliśmy…
Jeśli jednak chodzi o osobiste preferencje, Ewan McGregor po prostu kocha motocykle Moto Guzzi. Choć ich osiągi i technologia nie pozwalają im konkurować z innymi producentami (w przynajmniej tak było do niedawna), to jednak pod względem klimatu maszyny z Mandello del Lario nie mają sobie równych. Szkocki aktor jest właścicielem pokaźnej kolekcji Gutków z różnych lat, wystąpił też w kilku filmach reklamowych, m.in. z modelami California 1400, Audace i Eldorado. Wszystkie możecie zobaczyć na kanale YT Moto Guzzi Official.
Kilka dni temu ukazała się kolejna produkcja filmowa włoskiej fabryki z udziałem McGregora. Tym razem jej głównym bohaterem jest model V100 Mandello, pokazany jako kontynuator sportowo-turystycznych tradycji firmy. Minutowy klip zatytułowany „On To Next Journey” nakręcono na taśmie filmowej 35 mm, dzięki czemu ma on specyficzny posmak kina drogi. W filmie ponownie wzięły udział starsze motocykle z kolekcji aktora. Bardzo przyjemnie się to ogląda, tylko dlaczego jest tak krótko?