Zmiany dokonywane przez użytkowników popularnego DL-a zmierzają w kierunku podniesienia komfortu, polepszenia właściwości terenowych, funkcjonalności. Zupełnie inną drogą poszedł James Hay.
Swojego V-Stroma 650 wyposażył w pełną owiewkę, wykonaną z drewna. Aby zapewnić dostęp do kół, wlewu oleju, itp. dolne części nadwozia są zdejmowane. Prócz drewna wykorzystał również włókno szklane i żywicę epoksydową. Hay zapewnia, że inspiracje czerpał z samochodu Hispano Suiza H6C z lat 20. XX wieku.
Choć obudowany DL na pewno stracił na łatwości prowadzenia, uniwersalności, to jednak dla konstruktora istotniejsza jest lepsza ochrona przed wiatrem, a przede wszystkim oryginalność i niepowtarzalność.
Nie on jeden
W podobnym stylu lat 20. i 30. ubiegłego wieku utrzymany jest również projekt firmy Nmoto o nazwie Golden Age. W tym przypadku za podstawę posłużył skuter BMW C400X. Nadwozie wykonano z włókna szklanego.
Choć w konstrukcji widać liczne odwołania do maszyn sprzed stu lat, to jednak wyposażenie jest jak najbardziej nowoczesne, włącznie z kolorowym wyświetlaczem. Wyprodukowano jedynie sto egzemplarzy tego urodziwego pojazdu, a nabywcy mieli do wyboru jedno z czterech malowań nadwozia.
Pradziad
Obie konstrukcje nie są pierwszymi w tym stylu. Pomysł, aby motocykl wyposażyć w komfortowe, niemalże samochodowe nadwozie nie jest nowy. Dobrym przykładem jest Henderson KJ Streamline. Motocykl wyposażony był w silnik o pojemności 1 300 cm3, generujący moc 40 koni mechanicznych.
Pozwalało mu to na osiągnięcie prędkości maksymalnej rzędu 160 km/h. Owiewkę wykonaną z metalu stworzył Orley Ray Courtney z samochodowej fabryki Oldsmobile. Niestety motocykl powstał w jednym egzemplarzu. Na szczęście nie przepadł i dzięki staraniom obecnego właściciela przywrócono mu dawny blask.