Czas wakacyjny w pełni. Nie tylko planujemy wyjazdy weekendowe, czy urlopowe, ale właśnie je teraz realizujemy. Na ich sumaryczny koszt spory wpływ ma cena paliwa, a ta, tylko na przestrzeni naszego kraju może się wahać nawet o 30%!
W naszym kraju, jeśli chodzi o jakość dróg, ostatnimi laty bardzo mocno się poprawiło. I nie chodzi tylko o jakość asfaltu, ale przede wszystkim o to, że mapę Polski coraz gęściej przecinają linie autostrad i ekspresówek. Dzięki nim przejazd z jednego krańca naszego kraju na drugi zajmuje dwa, a nawet trzy razy mniej czasu niż kiedyś.
Czy autostrady i drogi ekspresowe mają jedynie same plusy? Oczywiście, że nie. Oprócz monotonii jazdy po takiej trasie czyhają na nas korki przed bramkami autostrad, wysokie koszty opłat i oczywiście… bardzo drogie paliwo na przydrożnych stacjach benzynowych.
Właściciele tych obiektów zmuszeni są do zawyżania cen bardzo drogim utrzymaniem stacji benzynowej w takim miejscu i narzucanymi opłatami przez zarządcę – często prywatnego – autostrady.
Kółko czy kwadrat, czyli nowe oznaczenia paliw na stacjach benzynowych
Przy ogólnej cenie za litr benzyny bezołowiowej 95, sięgającej obecnie 4,45 zł, na autostradzie możemy zapłacić nawet złotówkę drożej, czyli prawie 5.5 zł. Przy dwóch tankowaniach motocykla do pełna stracić w ten sposób możemy nawet 50 złotych – a to już pokaźna suma. Licząc w dwie strony – daje nam to kwotę 100 zł, którą możemy przecież zupełnie inaczej zagospodarować.
Jak uniknąć takiej sytuacji? Po pierwsze nie ma co zostawiać tankowania na ostatnią chwilę, najlepiej zalać paliwo na przydomowej stacji, dzień przed planowaną wyprawą lub w dniu wyjazdu po prostu się nie spieszyć. Jeżeli nie mieszkasz w okolicach wjazdu na autostradę, zaplanuj podróż do ostatniej normalnej stacji przed wjazdem na drogę szybkiego ruchu. Dzięki temu będziesz mieć pewność, że kolejne 200 – 300 km przejedziesz bez problemu.
Nie bój się też zjechać z autostrady w celu zatankowania swojego pojazdu, nie powinno to w żadnym stopniu zwiększyć opłaty za przejazd.
Jeżeli już musisz zatankować na autostradzie, wylicz ile potrzebujesz paliwa i nie tankuj do pełna. Jeżeli masz pokonać jeszcze 100 km, a twój motocykl pali 6,5 litra, zalej 8 litrów, dla pewności, a po zjechaniu z autostrady zacznij się rozglądać za stacją.
Planowanie trasy jest kluczem do sukcesu, a w tym przypadku do oszczędności. Dzięki temu oszczędzasz nie tylko pieniądze, ale także nerwy i czas. Trzeba bowiem pamiętać, że podczas wakacji na autostradowych stacjach benzynowych często jest gigantyczny ruch, a kilkudziesięciominutowe stanie w słońcu, w pełnym motocyklowym ubraniu, w kolejce do dystrybutora nie jest niczym przyjemnym…
Staram sie nie tankować na autostradzie, ale czasem wyjścia nie ma :)