Kolizję samochodu i motocykla zwykle tłumaczy się nieostrożnością lub nieuwagą jednego z nich. Przyczyną mogą być jednak złudzenia optyczne i zjawisko zwane motion induced blindness, czyli ślepota wywołana ruchem. Zobacz jak powstaje.
W Wielkiej Brytanii funkcjonuje zabawne określenie opisujące przyczyny wypadków: SMIDSY (sorry mate, I didn’t see you – Wybacz Stary, Nie Widziałem Cię). Sam fakt, że tak wielu kierowców tłumaczy się w podobny sposób, już powinien dać do zastanowienia. Ale prawdziwa przyczyna jest nieco inna. To własnie Ślepota Wywołana Ruchem, czyli złudzenia optyczne związane z poruszającym się obiektem.
Ślepota Wywołana Ruchem to zjawisko odkryte niedawno. W 1991 r. sformułowano tezę, że dla osoby będącej w ruchu pewne detale mogą być niewidoczne. Problem jest doskonale znany pilotom, ponieważ źródłem ślepoty wywołanej ruchem jest obserwowanie jednego punktu podczas przemieszczania się. Można zatem wnioskować, że kierowca jadąc samochodem i wpatrując się w drogę przed sobą może nie zauważyć obiektów znajdujących się w jego polu widzenia.
Takie złudzenia optyczne obrazuje poniższy rysunek. Gdy przez dłuższą chwilę będziesz się wpatrywać w zielony punkt pośrodku – żółte, zewnętrzne punkty zaczną znikać i ponownie się pojawiać. Oczywiście nie jest to dokładnie sytuacja, z jaką spotykamy się na drodze, ilustruje jednak pewne złudzenia optyczne którym ulegają kierowcy samochodów.
Co ciekawe, na zjawisko to nie mają wpływu obowiązkowe w wielu krajach elementy odblaskowe. Jedynym sposobem na uniknięcie konsekwencji ślepoty wywołanej ruchem jest unikanie wpatrywania się w jeden punkt, czyli regularne sprawdzanie lusterek, obserwowanie na zmianę środka i pobocza drogi.
Zjawisko ślepoty wywołanej ruchem widać też doskonale na dwóch poniższych filmach. Motocyklista znajduje się w lewym górnym rogu, mniej więcej na godzinie 10.
Złudzenia optyczne – film 1
Złudzenia optyczne – film 2
Ślepota wywołana ruchem nie jest rzecz jasna jedynym powodem przykrych zdarzeń na drodze. Kiedy jednak zdamy sobie sprawę, że aż 70% wypadków powodują kierowcy samochodów, możemy zaryzykować twierdzenie, że skala zjawiska jest spora.
Jak zminimalizować skutki
Jeśli zorientujemy się, że kierowca samochodu nas nie widzi z powodu ślepoty wywołanej ruchem (np. jedzie prosto na nas), próbujmy zrobić coś nieoczekiwanego. Można błyskać światłami, można zjechać na bok, zatrąbić, poruszać kierownicą czy na chwilę włączyć kierunkowskazy. Nie uchroni nas to przed kolizją ale zwiększy szanse dostrzeżenia.