Od dłuższego czasu informowaliśmy was o nowym przepisie, który funkcjonuje już chociażby w Danii. Drakońskie prawo ma także zostać wprowadzone w Polsce, a Sejm przyjął już nowelizację przepisów. Czas na senat.
W Polsce już od dawna mówiło się o nowym przepisie, który pozwalałby na zarekwirowanie pojazdu pijanemu kierowcy, jednakże dopiero w 2021 roku pokazany został w formie projektu nowelizacji ustaw, a tak szybka praca nad nim była efektem serii śmiertelnych wypadków, które zostały spowodowane przez pijanych kierowców.
6 i 7 lipca odbyło się drugie i trzecie czytanie projektu ustawy, a zaraz po tym głosowanie – za przyjęciem było 229 posłów, przeciwko 173, a 39 wstrzymało się od głosu. Uchwalono zatem, że pijanemu kierowcy (minimum 1,5 promila alkoholu we krwi) zostanie zarekwirowany pojazd i nie będzie miało tutaj znacznie czy doprowadził do wypadku, czy nie. Drugi przypadek to spowodowanie wypadku drogowego pod wpływem alkoholu i tutaj do zabrania pojazdu wystarczy, aby kierowca miał jedynie 0,5 promila alkoholu we krwi.
Jak będzie wyglądał natomiast sam proces rekwirowania pojazdu? Początkowo policja zajmuje samochód lub motocykl na 7 dni, następnie prokurator orzeka jego zabezpieczenie, a finalnie sąd obligatoryjnie orzeka przepadek pojazdu. Jeżeli kierowca nie będzie jego właścicielem (leasing, wynajem) to sąd orzeknie przepadek równowartości pojazdu sprzed wypadku. W sytuacji, gdy pojazd prowadzony przez kierowcę pod wpływem alkoholu byłby własnością jego pracodawcy, sąd orzeknie nawiązkę.
Zarekwirowanie pojazdu kierowcy, który rażąco łamie przepisy – nowe przypisy coraz bliżej nas…