Koniec sezonu to dobra pora na ogłoszenie zmian w ofercie, a nadejście kolejnych norm emisji spalin – jeszcze lepsza. Już kilka razy mogliśmy śledzić grube cięcia poszczególnych producentów i odejście z rynku lubianych modeli motocykli. Niejednokrotnie tych kultowych, z wieloletnią tradycją. Jakie zmiany przyniesie nam rok 2025 i początek obowiązywania norm Euro 5+? Zapytaliśmy o to importerów największych marek.
Aktualne normy, Euro 5, obowiązują na rynku motocyklowym od 1 stycznia 2021 roku. Wprowadziły one znacznie surowsze limity emisji niż w Euro 4, dlatego w tym okresie zniknęła spora grupa modeli.
Żegnajcie! Jakie modele zabiła norma EURO 5? Nie tylko FJR, VFR, R6, Sportster, Super Tenere…
Nadchodzące normy Euro 5+ nie wprowadzą nowych, obniżonych emisji szkodliwych substancji, nie powinny więc spowodować zbyt ostrych cięć w ofercie modelowej. Jednak ich wymogi mogą okazać się dla poszczególnych producentów mocno uciążliwe. W Euro 5+ postawiono bowiem nacisk na szczegółową diagnostykę i rzeczywiste testy zużycia poszczególnych komponentów, odpowiedzialnych za „czystą” pracę silnika.
Do tej pory np. żywotność katalizatorów przewidywało się na podstawie teoretycznych wyliczeń. Teraz trzeba to będzie przetestować w boju, i to na długim dystansie – np. w przypadku maszyn mogących rozpędzić się do ponad 130 km/h będzie to 35 tys. km. Może to zmusić producentów do zmiany technologii produkcji i użytych materiałów. Ponadto komputer sterujący układem diagnostycznym będzie musiał sprawdzać stan podzespołów przez co najmniej 10% czasu rzeczywistej jazdy motocyklem. Ma również odnotowywać przypadki braku pełnej mocy z powodów technicznych.
Dostępne ostatnie sztuki
Zapytaliśmy importerów największych marek motocyklowych (kolejność alfabetyczna), jakich zmian możemy się spodziewać w ich ofercie w związku z nowymi normami Euro 5+. Okazuje się, że będzie ich sporo, choć nie wszystkie są ściśle związane z wymogami norm. Brak jakichkolwiek zmian zadeklarowali na razie BMW, Triumph oraz Harley. W przypadku innych producentów sporo się dzieje, a najwięcej w Ducati, w którym możemy mówić o prawdziwym pogromie modeli z dwóch platform silnikowych. Na szczęście tylko chwilowym.
Wejście norm Euro 5+ od początku przyszłego roku nie oznacza oczywiście, że nie będzie można sprzedawać wyprodukowanych już egzemplarzy wycofywanych modeli z Euro 5. Jeszcze przez cały 2025 rok dealerzy będą mogli handlować końcówkami serii. Dla klientów oznacza to korzystne oferty ze sporymi rabatami, ale też mniejszy wybór dostępnych motocykli, m.in. jeśli chodzi o wersje malowania i wyposażenia. Jeżeli więc chcecie zapolować na któryś z wymienionych pojazdów, warto to zrobić jak najszybciej.
CFMoto
Z oferty chińskiego CFMoto znikną dwa neoscramblery 700 CL-X: Heritage i Adventure. Wielka szkoda, ponieważ to bardzo udane motocykle, którym nie było dane długo zagrzać miejsca na polskim rynku. Na wiosennej prezentacji gamy CFMoto na Torze Łódź świetnie nam się nimi jeździło, były wygodne i bardzo potulne w prowadzeniu.
Obie maszyny zbudowano na sprawdzonych komponentach Kawasaki ER-6 i są to bardzo ciekawe propozycje dla niższych i początkujących kierowców. Warto rozejrzeć się za ostatnimi dostępnymi sztukami, zwłaszcza że są to również motocykle bardzo atrakcyjnie wycenione – od 26 900 zł.
Ducati
Umarł król, niech żyje król. Pierwsze informacje o planowanych cięciach w ofercie Ducati dosłownie nas zmroziły. Dostaliśmy bowiem długą listę z naprawdę „żelaznymi” modelami, z których część weszła na rynek zupełnie niedawno. Wypadają wszystkie maszyny z silnikiem V2 Testastretta 11°: Monster, Multistrada V2, Hypermotard 950, Supersport 950 i wszystkie wersje DesertX.
Ponadto znikną również modele z jednostką Superquadro, a więc Panigale V2 i Streetfighter V2. O co chodzi, czyżby kontrolowany lot ku ziemi w wykonaniu włoskiej marki premium?
Na szczęście nie. Kilka dni temu Ducati pokazało zupełnie nowy silnik V2, który trafi do odświeżonej gamy modelowej, która zastąpi wycofywane maszyny. Czy zastąpi w 100%? Przekonamy się już niedługo, po zakończeniu tegorocznego cyklu pokazów Ducati World Premiere.
Honda
Z oferty Hondy zniknie mocny, litrowy naked CB1000R z rodziny Neo Sports Cafe. Zastąpi go nieco skromniej wystylizowany, za to jeszcze mocniejszy i dużo tańszy (od 45 800 zł) model CB1000 Hornet.
Kawasaki
„Zieloni” w 2025 roku wycofają jedynie dwie 125-tki: nakeda Z125 i sportową Ninję 125. Większe cięcia szykują się za rok, w 2026 znikną modele ZX-10R, ZX-10RR, Z900RS, Z900RS SE i klasyk W800. Zatem decyzji o ich zakupie nie warto odkładać na wieczne „kiedyś”, bo to może nie nadejść…
Moto Guzzi
Włosi z Mandello del Lario wietrzą segment klasycznych nakedów. W 2025 roku z oferty znikną modele z rodziny V9 – Bobber i Roamer, a także większość dotychczasowych wersji mniejszego V7, czyli Stone Corsa, Stone Ten i Special Edition.
Na rynku zostanie tylko podstawowy, zmodernizowany pod kątem elektroniki V7 Stone i pokazany właśnie na targach EICMA V7 Sport. Będą to modele przejściowe, Moto Guzzi szykuje bowiem kolejną generację klasyków z zupełnie nowym silnikiem. Trzeba jednak będzie na nią trochę poczekać, prawdopodobnie do kolejnych targów EICMA.
Piaggio / Vespa
W katalogu Piaggio i Vespy nastąpi zmiana warty w kategorii skuterowych trzysetek. Piaggio MP3 300 i Vespa GTS 300 zostaną zastąpione modelami oznaczonymi symbolem 310. Będą one wyposażone w nowe, mocniejsze silniki z większym momentem obrotowym, spełniające oczywiście wymogi norm Euro 5+.
Suzuki
O czułych pożegnaniach w Suzuki pisaliśmy już niejednokrotnie. Z rynku znikną dwaj weterani, którzy mimo wiekowej konstrukcji, wciąż mają bardzo mocną pozycję w swoich segmentach. Zarząd japońskiego koncernu podjął jednak decyzję o braku aktualizacji tych modeli do standardów Euro 5+.
Mowa oczywiście o popularnym turystyku adventure Suzuki V-Strom 650 oraz nakedzie Suzuki SV650, z pancernymi silnikami w układzie V2. Będziemy bardzo tęsknić!
Yamaha
W ofercie Yamahy nastąpią spore zmiany, choć są one podyktowane raczej strategią marketingową i wynikami sprzedaży, a nie nowymi normami Euro 5+. Po pierwsze, nieco wyczyszczony zostanie segment nakedów z dwucylindrowym silnikiem CP2. Liczne (chyba nieco zbyt liczne) grono opuszczą podstawowy model MT-07 Pure oraz dwie wariacje w stylu neoretro – XSR700 i XSR700 Heritage.
Najwyraźniej kończy się również pewien eksperyment, jakim był trzykołowy i trzycylindrowy Niken. Z oferty zniknie w 2025 jego ostatnia dostępna wersja, turystyczny GT. Ten wehikuł być może nie przyjął się na rynku zbyt dobrze, ale od swojej premiery w 2018 roku zdążył zrobić trochę zamieszania i na pewno zapisze się w historii motoryzacji.
Znikają także superbike’i R1 i R1M. W ofercie pozostanie tylko odmiana Race, bez homologacji do użytku drogowego. A z zupełnie przeciwnej strony katalogu – żegnamy się również ze skuterem LTS 125 D’elight.