Znanym sposobem na sukces w handlu, jest cofnięcie się w przeszłość i to właśnie z niej czerpanie inspiracji. Jeśli połączymy takie działanie ze wskrzeszonym nazewnictwem, możemy być pewni, że zagramy na sentymentach kupujących nasz nowy towar, którego zainteresowanie oparte jest na dobrych skojarzeniach z przeszłości. Czesi postanowili tak właśnie uczynić z Jawą 633, czyli Bizonem.
Jawa 350 model 633, to czechosłowacki jednoślad produkowany w latach 1970 – 1972. Zgodnie z obowiązującymi wówczas trendami zastosowano w niej pełniejsze owiewki, w tym na przednim reflektorze oraz pod siedziskiem. W wielu miejscach obłe kształty ustąpiły miejsca liniom prostym. Dobrym przykładem jest chociażby zbiornik paliwa. Motocykl oferowany był wyłącznie w kolorach żółtym i czerwonym.
Ze względu na wygląd osłony reflektora Jawa 350/633 otrzymała nazwę Bizon. Jednak w przeciwieństwie do swojej następczyni, czyli modelu 634, była u nas praktycznie nieznana.
Czesi nabierają wiatru w żagle?
Sylwetka Bizona nie trafiła w gusta odbiorców, dlatego też jego produkcja była krótkotrwała. Jednym z jej użytkowników był Pavel Ottl obecnie pracujący, jako designer zatrudniany przez znane marki samochodowe. Wraz z innymi fanami czechosłowackich jednośladów opracował projekt nowoczesnego Bizona, a następnie wspólnie nawiązali kontakt z zakładami Jawy w miejscowości Tynec.
Jawa 1000 i 1200 – czeskie motocykle okryte tajemnicą, być może już niebawem wyjadą na trasy
Inżynierowie pozytywnie zaopiniowali projekt i zaproponowali wyposażenie motocykla w czterosuwowy dwucyllindrowy rzędowy silnik klasy 400 cm3.
Dopasowany do potrzeb kierowcy
Zamiarem twórców jest, aby Bizon spełniał oczekiwania kierowców o różnym wzroście. Dlatego też podnóżki, kierownica oraz owiewka mają być wyposażone w regulację położenia. Wiadomo również, że przedni widelec ma być typu USD. Natomiast kanciasty zbiornik, to tak naprawdę pojemny schowek, na przykład na kask.
Bak ma się znajdować pod siedziskiem.
Silnik z Chin?
JAWA Moto spol. s r. o. ma w ofercie motocykle z jednostką napędową o pojemności 397 cm3, mocy 27 KM i maksymalnym momencie obrotowym równym 30,6 Nm. Są to jednak produkty chińskie, na które jedynie nanoszone jest logo czeskiego producenta. Napędzający je silnik wykorzystywany jest w wielu innych jednośladach. U nas znany był z Rometa 400 Classic.
Rynkowe szanse Bizona
Czy czeska Jawa z azjatyckim napędem może przyczynić się do odrodzenia legendarnej marki? Przyznać trzeba, że projekt jest ciekawy. Pojawił się też w dobrym momencie. Na fali nostalgii za klasycznymi kształtami indyjska Mahindra wypromowała Jawę 42, coraz większą popularność zyskuje Benelli Imperiale. Nawet Honda stworzyła neoklasyczną CB-350, która po triumfach w Indiach, trafi do odbiorców w Japonii, a być może i w Europie.