Rainers 999N – sportowe buty motocyklowe, które trzymają fason [TEST, OPINIA, WADY, ZALETY]

Buty motocyklowe można śmiało porównać do obuwia narciarskiego, bo oba rodzaje muszą być wygodne, dobrze dopasowane i muszą dobrze trzymać naszą stopę. Wszystkie te wytyczne przekładają się nie tylko na wygodę jazdy, ale przede wszystkim na czucie motocykla. 

Obuwie motocyklowe, które poznacie w tym materiale zostało stworzone przez hiszpańską firmę Rainers, która została założona u schyłku lat 80. ubiegłego wieku. Chociaż początkowo specjalizowała się ona typowo w butach motocyklowych, to z czasem rozszerzyła swoją działalność o produkcję odzieży motocyklowej, zarówno tekstylnej, jak i sportowej. W butach Rainers jeździ chociażby Jordi Torres, który jest mistrzem świata klasy Moto E, Sara Sanchez, która wygrała Motocyklowe Mistrzostwa Kobiet, Joan Barreda, który ma za sobą między innymi 10 startów w Rajdzie Dakar czy Steven Odendaal, który walczy o tytuł Mistrza Świata Supersport, a także Krzysztof Miruć, znany niemalże wszystkim kobietom architekt wnętrz i twarz Leroy Merlin w Polsce.

Produkty firmy Rainers pojawiły się w naszym kraju ponad 10 lat temu, a wszystko za sprawą firmy M&M Motocykle z Nowego Sącza.

Pierwszy look

Buty Rainers 999N prezentują się dosyć niepozornie na tle konkurencji, która aktualnie wybiera najbardziej pstrokate kolory. Czasami jednak warto postawić na klasyczną kolorystykę, która będzie pasować niemalże do każdego koloru kombinezonu. Tak też postanowił zrobić hiszpański producent i owy model dostępny jest w dwóch kolorystykach – czarnej oraz fluo, czyli czarnej z kilkoma jaskrawymi wstawkami. Otrzymany przez mnie but sprawia wrażenie dobrze wykonanego. Użyte materiały do jego produkcji, czyli w głównej mierze Lorica, cechuje przede wszystkim trzykrotnie większą wytrzymałością niż skóra naturalna. Sposób montażu zamka błyskawicznego, a także jego końcowa część, jest bardzo mocno przemyślana. Najbardziej intryguje mnie jednak wewnętrzna część w okolicach stawu skokowego…

Torsion Control (STC)

System, który został wymyślony przez Hiszpanów, zrobił na mnie największe wrażenie. Już podczas pierwszego założenia buta towarzyszyło mi dziwne uczucie w okolicach kostki. Po zaznajomieniu ze szczegółami okazało się, że jest to system, który zapobiega skręceniom kostki. Torsion Control (STC) zabezpiecza przed jakimkolwiek skręceniem na boki. I wiecie co? Miałem wrażenie, że na moje stopy założone zostało obuwie, które po pierwszej jeździe dopasuje się do nich idealnie, a przy tym fantastycznie je trzyma. Nie zawiodłem się. But fenomenalnie dopasował się do kształtu stopy, a jeszcze lepiej trzymał i usztywniał ją szczególnie w okolicach stawu skokowego. Jeżdżąc w Rainers 999N nie tylko czuję się pewnie i bezpiecznie, ale także fantastycznie czuję motocykl.

Na każdą stopę

Gdy owy system zapozna się już z naszą kostką, tworzy jedną, bardzo wygodną całość. Czuć, że nasza kostka jest w hiszpańskiej opiece, która zrobi wszystko, aby z krytycznych sytuacji wyszła w całości. Poza tym warto wspomnieć, że do dyspozycji kierowcy oddane zostają dodatkowe dwie regulowane klamry dociskowe – jedna odpowiada za łydkę, a druga za podbicie. Działają one na zasadzie identycznej jak w butach narciarskich i pozwalają na bardzo dokładne i proste dopasowanie buta do kształtu kończyny. Fakt faktem górny zaczep wymaga nieco więcej precyzji, gdyż trzeba skupić się, aby pasek regulacji trafił w odpowiednie miejsce. Nie jest to z pewnością najwygodniejszy sposób, szczególnie dlatego, że jest on zamontowany w tylnej części obuwia i wymaga nieco gimnastyki.

Ochrona przede wszystkim

Poza tym, że but wykonany jest z materiału Lorica, który jak już wspomniałem wcześniej jest trzykrotnie bardziej wytrzymały niż skóra naturalna, na pokładzie znajdziemy pełny komplet ochrony. Z tylną regulowaną klamrą zintegrowany został elastyczny ochraniacz łydki Ergo Flex. Sporych rozmiarów ochraniacz piszczeli to wtryskiwane TPU, a dodatkowo po zarówno wewnętrznej, jak i zewnętrznej części kostki znajdują się kolejne wzmocnienia. To jednak jeszcze nie wszystko – wzmocniona została również część chroniącą piętę, a także obszar mający kontakt z dźwignią zmiany biegów.

Wentylacja

Buty motocyklowe, szczególnie te sportowe, pełnią bardzo ważną funkcję i dbają o bezpieczeństwo naszych stóp. Nie możemy jednak zapominać o tym, że najczęściej jeździmy w upalne dni i bardzo ważna jest wentylacja. Rainers 999N posiadają system wentylacji AirFlow, na który składają się niezależne kanały wentylacyjne. Jakiejś rewelacji nie ma, ale muszę przyznać, że jakoś tam czuć to wpadające do buta powietrze. Podszewka to 100% oddychający polyester.

Wentylacja również przyda nam się w szczególności w trasie i nie byłbym sobą, gdybym typowo sportowego obuwia nie zabrał na wycieczkę. Tak też zrobiłem podczas wyjazdu na Hel razem z Suzuki. Rainers 999N musiały być wówczas nie tylko wygodne, przewiewne, ale również znośne podczas chodzenia, czyli zwiedzania. Nie było źle. Pomimo tego, że but jest maksymalnie dopasowany do stopy, to jednak za sprawą dodatkowych elastycznych wstawek można się w nim dosyć swobodnie poruszać. Uczucie, które towarzyszy jednak przy ściąganiu go po całym dniu w trasie, znają jedynie prawdziwi narciarze. Uff, ale ulga.

Cywilne dodatki w sportowym modelu

Rainers 999N to typowo sportowy but, jednakże producenci nie zapomnieli, że dedykowany jest on również na cywilne drogi. Dlatego samo zapięcie buta jest dosyć proste i ogranicza się jedynie do zapięcia zamka po jego wewnętrznej stronie, a co ciekawe sama końcówka jest na rzep, który przytwierdzamy do specjalnie przygotowanej części. To sprawia, że nie lata ona na wietrze, nie denerwuje, a także nie obija się o elementy buta czy motocykla. Później pozostają nam do zapięcia dodatkowe dwie regulowane klamry i… to wszystko.

Podeszwa buta jest antypoślizgowa, odporna na ścieranie i olejoodporna. Po pełnym sezonie jazdy zarówno po drogach, jak i po torze, nie wykazała ona oznak żadnego zużycia. Przedni slider dodatkowo jest regulowany i wymienny, co szczególnie spodoba się osobom, które w tym modelu zamierzają torować. Gdyby nie okres zimowy zapewne tej wady bym nie pominął, ale na szczęście miałem ją zapisaną w prywatnych notatkach. Rainers 999N strasznie skrzypią! Nie mam pojęcia czy to wada akurat tego egzemplarza, ale jeżeli ktoś je użytkuje to niech podzieli się swoimi doświadczeniami w komentarzu.

Ten model obuwia sportowego został moim numerem 1 w sezonie 2021, wygryzając używane do tej pory SIDI Mag1 i otrzymał moje błogosławieństwo, aby dołączyć do kompletu torowego, który szykuję na obecny sezon. Wszystko za sprawą sporej wygody, ale także zaskakującego systemu Torsion Control, który sprawia, że w tych butach czuję się po prostu bardzo bezpiecznie. Dodatkowym atutem jest fakt, że model 999N posiada certyfikat bezpieczeństwa CE. Można je kupić na stronie www.akcesoriamotocyklowe.pl lub bezpośrednio w sklepie M&M Motocykle już za 949 złotych.

Malowanie czy skorupa? Bezpieczeństwo bierne czy czynne? [Caberg Drift Evo vs Avalon]