Krzysztof Brysiak, Jarosław Michalski
W maju mogliśmy sprawdzić trzysetki Voge w różnych zastosowaniach. Dane nam było wypróbować modele 300 AC i 300 DS na kilkusetkilometrowej trasie, prowadzącej zarówno przez miasta, jak i drogi gorszej jakości.
Oba motocykle zostały oparte o tę samą jednostkę napędową. Jednocylindrówka o pojemności 292 cm3 generuje moc 26 KM i maksymalny moment obrotowy równy 23,5 Nm. Parametry te osiągane są odpowiednio przy 8 500 i 6 500 obrotów na minutę. Silnik chętnie wchodzi na obroty, jest dynamiczny, a przy tym zadowala się niewielkimi ilościami paliwa. Kolejnym atutem Vogów jest skrzynia biegów. Precyzyjna, z pewnie i lekko wchodzącymi biegami. Przełożeń jest sześć, a najwyższe nie pełni roli nadbiegu, jak w wielu innych konstrukcjach. Na szóstce motocykle nadal chętnie przyśpieszają i nie mają tendencji do zadyszki, przy pokonywaniu wzniesień. AC i DS powstały jednak na podstawie innych założeń i w zamyśle twórców miały spełniać różne role. Czy oznacza to jednak, że nie mogą być pojazdami do wszystkiego?
Miasto
Tu oczywiście zdecydowanie wygrywa 300 AC. Motocykl jest po prostu wyraźnie lżejszy. Niższa o około dwadzieścia kilogramów masa i rozstaw krótszy o ponad 7 centymetrów pozwalają łatwiej przeciskać się w korkach.
AC zdecydowanie lepiej też przyśpiesza. Poręczność na poziomie 125-tki oraz więcej niż wystarczające osiągi czynią z niego jeden z lepszych motocykli do pokonywania zatłoczonych miast. Pozycja jest wystarczająco wygodna do takiej jazdy, nieco agresywna, pozwalająca na dobre zespolenie z pojazdem. Na takich trasach DS zauważalnie odstaje.
Bardziej wydłużona, obudowana owiewkami i gmolami konstrukcja sprawia, że śmiganie między samochodami nie jest już tak bezproblemowe, jak w przypadku AC. Oczywiście nie ma tragedii, bo to nadal motocykl o w sumie niewielkich rozmiarach, ale tytuł króla miasta bezsprzecznie należy się wersji AC.
Trasa
Tutaj wyraźnie dają znać o sobie turystyczne zapędy DS-a. Dużo wygodniejsza kanapa, swobodniejsza pozycja, mniejsze ugięcie w kolanach. To wszystko sprzyja pokonywaniu dłuższych dystansów. Pozycja na AC po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów staje się po prostu męcząca. Zbyt mocno podkurczone nogi oraz twarda, spartańska kanapa to główne powody do narzekań.
Oba motocykle przenoszą wibracje – najbardziej na zbiornik i podnóżki. Pierwszego dnia testów jeździliśmy w motocyklowych trampkach i wibracje dały się mocno we znaki. Okazało się jednak, że wystarczy założyć porządne buty motocyklowe, aby nie było już to problemem. Testowy DS został wyposażony w gmole, dobrze chroniące owiewki, o czym mogliśmy się przekonać przy przewrotce motocykla. Dodatkowo posiadał trzy metalowe kufry. Choć z racji mało aerodynamicznego kształtu przyczyniały się do gorszego prowadzenia i gorszej dynamiki, to jednak stwierdziliśmy, że są dobrej jakości, wyłożone tkaniną chroniącą przed zarysowaniami, mającymi pewne i solidne zapięcia. W takiej konfiguracji na pewno są też wystarczające do zapakowania bagażu na kilkudniową podróż. Szybka dla osób o wzroście powyżej około 175 centymetrów okaże się zapewne za krótka, nawet w najwyższym położeniu.
W sieci można jednak trafić na owiewki większych rozmiarów, lepiej sprawdzające się podczas wypraw. Oczywiście obudowany DS jest o wiele bardziej podatny na podmuchy bocznego wiatru, niż AC. Zawieszenie w obu modelach działa poprawnie, ale jest zestrojone uniwersalnie. Dobrze wybiera niewielkie nierówności, równie dobrze spisuje się w lekkim terenie. Gorzej z pokonywaniem dziur w asfalcie. Chcąc wykorzystać DS-a do offroadu koniecznie trzeba pomyśleć o zmianie opon, na bardziej służące temu celowi.
Czy to ma sens?
Trzysetki Voga, choć posiadają wiele cech wspólnych, są pojazdami o odmiennych właściwościach drogowych, prowadzeniu. Obie są dobrymi motocyklami, którym jednak trochę brakuje do uniwersalności. Ktoś kto szuka pojazdu typowo miejskiego i planuje co najwyżej niewielkie wyprawy, spokojnie może celować w 300 AC. DS to maszyna turystyczna, która dzięki niskiemu spalaniu i dobremu komfortowi podróży, może być propozycją dla szukających taniego turystyka o różnym zastosowaniu. Sprawdzi się także w codziennych dojazdach, ale zwinności będzie mógł pozazdrościć wersji AC. Obaj stwierdziliśmy, że trzysetki są dobrym wstępem, przed pojawieniem się wersji z silnikami klasy 500 cm3. Przy rozsądnie skalkulowanej cenie mogą bowiem nieźle namieszać na naszym rynku.
Dane techniczne
Wersja: AC DS
Pojemność: 292 cm3
Taktowanie i cylindry: 4T, jednocylindrowy
Chłodzenie: cieczą
Moc maksymalna: 26 KM / 8500 obr./min.
Moment obrotowy: 23,5 Nm / 6500 obr./min
Rozruch: elektryczny
Skrzynia biegów: manualna, 6-biegowa
Długość: 2025 mm 2035 mm
Wysokość: 1135 mm 1360 mm
Szerokość: 830 mm 820 mm
Rozstaw osi: 1360 mm 1435 mm
Wysokość siodła: 795 mm 810 mm
Waga: 150 kg 170 kg
Dopuszczalna ładowność: 150 kg 150 kg
Opona przednia: 110/70zr17 110/80zr17
Opona tylna: 150/60zr17 150/60zr17
Hamulec przedni: hydrauliczny, tarczowy
Hamulec tylny: hydrauliczny, tarczowy
Zbiornik paliwa: 16 l