To już kolejny raz, kiedy mamy okazję przetestować GSX-S 1000GT. Po całym dniu na Torze łódź i przejażdżką pobliskimi drogami, tym razem mogliśmy się przekonać, jak ten sportowy turystyk sprawdza się podczas jazdy we dwoje.
Aby jak najlepiej sprawdzić turystyczne możliwości GT-ka, zabraliśmy go w malownicze tereny okolic Białegostoku. Co z tego sprawdzania wyszło? Postarajmy się rozebrać ten motocykl na części pierwsze…
Wygląd
O stylistyce najnowszego modelu Suzuki powiedziano już sporo. Agresywny przód z dwiema lampami LED od razu pokazuje nam, że ten motocykl ma w sobie sportowego ducha. Również boczna linia z dość wysoko wyciągniętym zadupkiem dodaje temu litrowi lekkości i zadziorności.
Co ciekawe, w naszej instagramowej ankiecie, 67% głosów wskazało wersję z zamontowanymi kuframi, jako bardziej atrakcyjną wizualnie! W końcu ten motocykl ma służyć do turystyki, więc brawo Suzuki za tak świetne wkomponowanie turystycznego osprzętu w bryłę motocykla, które są w stanie pomieścić integralny kask…
Silnik
Dużo możnaby powiedzieć o silniku. Tylko po co? Litrowa, rzędowa czwórka zrodzona w czasach GSX-R 1000 K5, przekonstruowana i dopasowana do dzisiejszych wymogów, niezmiennie jest źródłem wyłącznie pozytywnych doznań. Piec generujący 150 KM pracuje gładko, z przyjemnym dla ucha pomrukiem, i co najważniejsze jest silny już od samego dołu. Brzmi to dziwnie w przypadku czterech w rzędzie, ale inżynierom z Suzuki naprawdę się to udało. To w połączeniu z dobrze działającą skrzynią biegów, wyposażoną w quickshifter, sprawia, że nie odczuwamy żadnych braków w przyspieszeniu nawet w przy pełnym załadunku.
W testowanym egzemplarzu jedynie sprzęgło wymagało pewnego przyzwyczajenia. Krótki skok klamki i niezwykła czułość kilkukrotnie przyprawiły mnie o zakłopotanie przy starcie spod świateł.
Słowo o spalaniu. Całość trasy (około 800 km) pokonaliśmy z pełnym obciążeniem – kierowca, pasażerka i dwa pełne kufry. Prędkości były różne. Od spacerowych po autostradowe. Na koniec testu komputer pokazał średnie zużycie paliwa na poziomie 5,6 l/100km, potwierdzone szybką matematyką przy dystrybutorze paliwa.
Prowadzenie
Również zawieszenie wydaje się być zestrojone z myślą o dalekich wojażach, ale tylko dla tych, którzy preferują nieco bardziej sportowe nastawy. Dzięki temu jadąc z plecaczkiem i pełnymi kuframi dalej możemy cieszyć się pewnością prowadzenia w szybkich łukach, w których motocykl cały czas jest przyjemnie stabilny. Pozostali mogą narzekać na zbyt słabe wybieranie krótkich nierówności. Coś za coś. Mimo wszystko dla mnie zawias Suzuki zdecydowanie na duży plus.
Elektronika
Po raz pierwszy w motocyklu w Suzuki widziałem tak atrakcyjny wizualnie, kolorowy wyświetlacz TFT o przekątnej 6,5 cala. Jego czytelność i jakość wyświetlanych informacji jest bez zastrzeżeń.
Obsługa całego interfejsu – zmiana ustawień trybów jazdy, czy kontroli trakcji wymaga pewnego przyzwyczajenia ale nie jest niczym, z czym człowiek by sobie nie poradził. Podobnie jak obsługa tempomatu włączanego przyciskiem z prawej strony kierownicy, a ustawianym po lewej. Rozwiązanie co najmniej ciekawe. Można również połączyć się z motocyklem przy pomocy smartfona aby skorzystać z mapy, czy być na bieżąco z przychodzącymi powiadomieniami. Fajnie!
Ergonomia
I tutaj przechodzimy do najważniejszego punktu tego testu. Jak wspomniałem na początku dość agresywna linia GT-ka budziła moje obawy co do komfortu podróży. O ile pozycja kierowcy w torowych harcach sprawdziła się doskonale, o tyle była dla mnie sporą niewiadomą przy przebiegach dziennych powyżej 300 kilometrów.
To, co się potwierdziło z moich pierwszych wrażeń, to absolutnie genialna kanapa, a właściwie kanapy. Śmiem twierdzić, że to jedno z lepszych fabrycznych siedzisk, jakie miałem okazję sprawdzić w ostatnim czasie.
Dla mnie, osoby mierzącej 178 cm wzrostu, cała pozycja za sterami zdawała się być optymalna. Zarówno kąt ugięcia kolan, wysokość oraz szerokość kierownicy sprawiały, że kolejne kilometry mijały bez najmniejszych dolegliwości. Osobiście nie narzekałem na osłonę przed wiatrem ale wyobrażam sobie, że wyższym będzie brakować nieco większej szybki. Ta jest dostępna, jako opcja. Szkoda tylko, że nie ma wersji z regulacją.
A jak GSX-S 1000 GT spisał się perspektywy pasażerki?
Mierząca 157 cm wzrostu Agnieszka była wręcz zachwycona wygodą siedziska, nawet po dłuższych przejazdach. Podnóżki jej zdaniem są ulokowane w optymalnym miejscu i dają pewne podparcie przez cały dzień. A są jakieś minusy? Dwa i to skupione wokół jednego elementu, a mianowicie uchwytów.
Po pierwsze ich pozycja jest przedziwna. Wygląda to świetnie, ale wymusza na pasażerce mocną rotację ramion ku tyłowi, co może być szczególnie dokuczliwe, gdy jest ubrana w kurtkę z ochraniaczem na plecach. Po drugie – ich kształt. Kanciasty i agresywny, pasuje stylistycznie do reszty motocykla ale jest mało komfortowy na dłuższą metę.
Podsumowanie
Jakim motocyklem jest nowy GSX-1000GT? Już po pierwszym kontakcie stwierdziłem, że to zdecydowanie najbardziej uniwersalny sprzęt w stajni Suzuki. Miłośnicy opuszczania asfaltu wskażą na V-Strom’a ale ja zdecydowanie do tej grupy nie należę.
Król jest jeden – czyli dlaczego kupiłem nowe Suzuki V-Strom 650
GT-ek doskonale sprawdzi się w mieście, da dużo frajdy na torze i będzie dobrym kompanem dalekich podróży, nawet we dwójkę. Fantastycznie wygodna kanapa, odprężona pozycja i genialny silnik sprawiają, że nie będziemy się nudzić. To wszystko, w połączeniu z wysokim poziomem komfortu dla naszego plecaczka, stawia go wysoko w rankingu pt. Jeśli miałbym wybrać jeden motocykl szosowy do wszystkiego…
Ile Suzuki liczy sobie za tegoroczną nowość? Ceny zaczynają się od 69 900 PLN. Czy to dużo za tak dużo?! Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami.
Galeria zdjęć
Dane techniczne
Moc maksymalna
112kW / 10,000 obr./ min
Maksymalny moment obrotowy
106N-m/9,250rpm
Długość całkowita
2140 mm
Szerokość całkowita
825 mm
Wysokość całkowita
1215 mm
Rozstaw osi
1460 mm
Prześwit
140 mm
Wysokość siedziska
810 mm
Masa własna
226 kg
Typ silnika
Średnica i skok tłoka
73,4 mm x 59,0 mm
Pojemność silnika
999 cm3
Stopień sprężania
12,2 : 1
Zasilanie w paliwo
Wtrysk paliwa
Rozrusznik
Elektryczny
System smarowania
Mokra miska olejowa
Skrzynia biegów
6-stopniowa ze stałym zazębianiem
Zawieszenie – przód
Odwrócony widelec upside-down, sprężyny śrubowe, tłumienie olejowe
Zawieszenie – tył
Wahaczowe, sprężyny śrubowe, tłumienie olejowe
Kąt główki ramy / wyprzedzenie
25° / 100mm
Hamulce – przód
Tarczowe, podwójne
Hamulce – tył
Tarczowe
Opony – przód
120/70ZR17M/C (58W), bezdętkowa
Opony – tył
190/50ZR17M/C (73W), bezdętkowa
Zapłon
Elektroniczny
Pojemność zbiornika paliwa
19 l
norma Euro
5
emisja spalin ( g/km) (WMTC)
143
zużycie paliwa (l /100 km) (WMTC)
6,1
Suzuki Drive Mode Selector (S-DMS)
3 mapy
Suzuki Traction Control System (STCS)
5 ustawień + wyłączenie
QuickShifter
Tak