Do zdarzenia doszło… 13 września 2021 roku na torze w Elvington, gdzie odbywają się wyścigi na różnych dystansach.
Podczas próby bicia rekordu prędkości w motocyklu Suzuki Hayabusa, specjalnie przystosowanym do tego rodzaju zawodów, prowadzonym przez Jacka Forsta wprost wybuchła tylna opona. Kierowcy na szczęście nic się nie stało. Najbardziej zaskakujące w całym zdarzeniu jest jednak to, że miało miejsce przy prędkości 240 mph, czyli około 400 km/h.
Trzeba przyznać, że zawodnik musiał wykazać się nie lada doświadczeniem, żeby opanować Haybusę przy tej prędkości. A i motocyklowego szczęścia też pewnie nie zabrakło.