Do niedawna zrobienie prawa jazdy, w przytłaczającej większości samochodowego, uchodziło za jedną z oznak wejścia w wiek dorosły. Obecnie się to zmienia – młodzi ludzie coraz częściej postanawiają nie wyrabiać żadnych uprawnień. Czy wobec tego są skazani wyłącznie na siłę własnych mięśni i transport publiczny? Nie do końca. W pogotowiu czeka całkiem spora grupa jednośladów z własnym napędem.
Po szybkim przeanalizowaniu sytuacji okazuje się, że brak prawka brakowi prawka nierówny. Życie układa się bowiem w bardzo różne konstelacje, które sprawiają, że część z nas nie może się pochwalić posiadaniem żadnej z głównych kategorii prawa jazdy. Przyjrzyjmy się każdej z nich i spróbujmy dobrać do niej odrobinę legalnego motoryzacyjnego szczęścia.
Nie mam i nigdy nie miałem
„Nie mamy pańskiego prawka i co nam pan zrobisz”. Nie każdy musi mieć jakiekolwiek prawo jazdy, ale każdy ma jakiś dowód tożsamości. I każdy jest w jakimś wieku, który też mówi, czym aktualnie możemy jeździć. Wydawałoby się, że pierwszym pojazdem z własnym napędem, którym może jeździć bardzo młody człowiek, jest motorower. Prawko AM można wyrobić mając 14 lat. Tymczasem nie do końca.
W tym momencie musimy wejść na chwilę do świata rowerów. Dzieci do 10 roku życia mogą poruszać się nimi po drogach publicznych wyłącznie pod opieką osób dorosłych. Powyżej 10 roku życia już samodzielnie, ale pod warunkiem, że wyrobią (zazwyczaj w szkole) kartę rowerową. Dlaczego o tym piszemy? Ponieważ istnieją rowery z doczepnymi silnikami spalinowymi, które zgodnie z prawem wciąż są zwykłymi rowerami, a nie pojazdami mechanicznymi. Warunkiem jest pojemność skokowa nieprzekraczająca 50 cm3 i budowa tradycyjnego roweru, umożliwiająca jazdę z wykorzystaniem pedałów. Teoretycznie więc już kilkulatek pod opieką rodzica może prowadzić pojazd z silnikiem, a starszym dzieciom wystarczy łatwa do zdobycia karta rowerowa.
Dorośli Polacy mają jeszcze jedną możliwość, ale tylko pod warunkiem, że ukończyli 18 lat przed 19 stycznia 2013 roku. A więc urodzili się najpóźniej 18 stycznia 1995 roku, czyli w 2024 roku będą już 29-latkami. Oni mogą prowadzić wszystkie motorowery (klasyczne, skutery, czterokołowce lekkie) wyłącznie na dowód osobisty. Osoby młodsze muszą już do tego wyrobić co najmniej prawo jazdy kat. AM.
Mam, ale nie na motocykl
Tak jak wspomnieliśmy na wstępie, w Polsce stwierdzenie „mam prawo jazdy” w ogromnej większości mogłoby brzmieć „mam samochodowe prawo jazdy kat. B”. To jest zazwyczaj pierwsza i podstawowa kategoria, którą wyrabiamy osiągając wiek 18 lat, ponieważ utarło się, że każdy dorosły musi umieć i móc prowadzić samochód. I choć codzienne korzystanie z auta robi się coraz bardziej uciążliwe, ten stan wciąż się utrzymuje.
Nie ma co z tym wojować, zwłaszcza że posiadanie prawa jazdy kat. B również otwiera przed nami paletę dostępnych jednośladów. Jeżeli mamy takie prawko krócej niż trzy lata, możemy również jeździć wszystkimi pojazdami z kategorii AM, czyli motorowerami (w tym skuterami 50 cm3), a także quadami o dowolnej pojemności. Kiedy nasz staż z prawem jazdy kat. B przekroczy trzy lata, możliwości się zwiększają. Dochodzą nam wszystkie pojazdy z kategorii A1 – motocykle i skutery z silnikami do 125 cm3, mocą do 15 KM i stosunkiem mocy do masy do 0,1 kW/kg.
Tu jednak pojawia się potencjalny hit – od 2018 roku mając samochodowe prawo jazdy możemy również prowadzić trójkołowce z homologacją L5e, czyli z rozstawem bliźniaczych kół wynoszącym co najmniej 460 mm. Wrażenia z jazdy takim wehikułem są bardzo bliskie tradycyjnym maxiskuterom, a najszybsze dostępne na rynku modele, np. Kymco CV3, mają silniki o mocy ponad 50 KM i są w stanie rozpędzić się do niemal 180 km/h!
Miałem, ale mi zabrali
Załóżmy, że miałeś prawko kat. A1, A2 lub pełne A, ale nawywijałeś i zostało zatrzymane. Co wtedy? Cóż, wszystko zależy od tego, jak bardzo nawywijałeś i co jest w decyzji sądu lub innego uprawnionego organu. Jeżeli masz zatrzymane uprawnienia tylko na daną kategorię, to naturalnie możesz jeździć pojazdami z tej (tych), która ci została. Z kolei jeżeli masz zatrzymane wszystkie kategorie, to sprawa legalnej jazdy jednośladami z silnikiem będzie zależała od tego, czy sąd dorzucił ci zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Masz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych? Tym motorowerem wciąż możesz jeździć!
Jeżeli nie, to możesz jeździć motorowerami na sam dowód osobisty – ale, jak napisaliśmy wcześniej, tylko jeśli urodziłeś się przed 19 stycznia 1995 roku. Jeżeli urodziłeś się później i/lub masz „klepnięty” zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, zostaje ci również wspomniany już rower z silnikiem doczepnym o pojemności do 50 cm3.
Czterokołowcami nie można jeździć bez prawa jazdy, to błędne przekonanie wynika z błędnej klasyfikacji czterokołowca jako motoroweru.