Kto oglądał amerykańskie filmy i seriale kryminalne, ten doskonale kojarzy policyjne centra dowodzenia akcją ulokowane w zwyczajnie wyglądającej furgonetce. Polscy funkcjonariusze również mają takie pojazdy, a jeden z nich został niedawno wykorzystany w Mysłowicach, gdzie w krótkim czasie zarejestrował 49 wykroczeń w pobliżu przejść dla pieszych. Wystrzegajcie się białych busów z masztem!
Białe busy to chyba najpopularniejsze w naszym kraju pojazdy użytkowe. Mniejsze, większe, krótsze, dłuższe, „blaszaki” i częściowo oszklone. Tak mocno wrosły w krajobraz, że praktycznie nie zwracamy na nie uwagi. Dlatego też busy w tym kolorze są idealne jako mobilne i nieoznakowane pojazdy policyjne, bogato wyposażone w sprzęt rejestrujący.
Czy jadąc dwupasmową, szeroką arterią w sporym mieście, zwrócilibyście uwagę na białego busa stojącego w zatoce parkingowej? Owszem, coś mu jakby sterczy z dachu, ale z daleka wygląda to po prostu jak latarnia stojąca za pojazdem. Dopiero zbliżając się do busa zauważamy (lub nie), że maszt z kamerą wyrasta wprost z przedziału ładunkowego. Ale wtedy, jeśli mamy na sumieniu jakieś wykroczenie, jest już za późno…
Przyczajeni w Mysłowicach
Dokładnie taką masową kontrolę, przy wykorzystaniu Ruchomego Stanowiska Dowodzenia pod postacią białego nieoznakowanego busa, wykonali ostatnio policjanci z Mysłowic. W ramach akcji „Bezpieczny Pieszy” monitorowali okolice skrzyżowań i przejść dla pieszych na głównych ulicach miasta.
Zarejestrowali łącznie 49 wykroczeń. 39 z nich popełnili kierowcy, którzy najczęściej wyprzedzali inne pojazdy w niedozwolonych miejscach przed przejściami oraz przekraczali limity prędkości. Z kolei 10 mandatów dla pieszych wystawiono za przechodzenie przez jezdnię w niedozwolonym miejscu.
Zdjęcia: Śląska Policja
Śnieg, lód i ucieczka przed policją. Zimowy pościg w Hrubieszowie