Jeszcze za czasów panowania Donalda Trumpa zapoczątkowany został spór na linii USA – UE, który dotyczył taryf celnych. Doszło jednak w tej sprawie do porozumienia, co oznacza, że ceny motocykli Harley-Davidson nie zostaną drastycznie podniesione na terenie Unii Europejskiej.
Europejskie Stowarzyszenie Dealerów Harley-Davidson pod koniec października ponownie wystosowało apel, który miał związek z z konfliktem dotyczącym opłat celnych pomiędzy Stanami Zjednoczonymi oraz Unią Europejską. Brak dojścia do konsensusu oznaczałby, że na wszystkie motocykle o pojemności silnika powyżej 500 cm3 wyprodukowane w USA nałożone zostałoby cło wynoszące aż 56 %.
30 października Harley-Davidson wydał jednak oficjalne oświadczenie, w którym poinformował o dojściu do porozumienia. Jochen Zeitz, przewodniczący, prezes i dyrektor generalny Harley-Davidson poinformował, że taka decyzja jest ogromną wygraną dla HD, a także dla wszystkich dealerów w Europie. Dobre relacje handlowe z UE pozwolą z kolei na umocnienie marki i pozycji HD nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale również w krajach członkowskich Unii Europejskiej. Harley-Davidson skierował również podziękowania na ręce prezydenta Joe Bidena, sekretarza handlu Giny Raimondo oraz wszystkich zaangażowanych w rozwiązanie konfliktu.
Amerykańscy i europejscy politycy doszli do porozumienia w sprawie stawek celnych, wobec czego unijni producenci będą w stanie eksportować stal i aluminium do Stanów Zjednoczonych na stawkach wynoszących kolejno 25% i 10%. Dzięki temu możliwe byłoby uniezależnienie się od tego surowca produkowanego w Chinach, co z kolei sprawiłoby, że ceny stali w USA, która aktualnie podrożały trzykrotnie, zmniejszyłyby się. Informacja o porozumieniu sprawiła, że kurs Harley-Davidsona wzrósł o 8%.
Wypożycz polski motocykl w Hiszpanii, spędź niezapomniany jesienno-zimowy urlop na motocyklu