Ten producent motocykli elektrycznych znany jest przede wszystkim z tego, że produkuje motocykle bardzo ekskluzywne, a dodatkowo wyposażone w imponujące rozwiązania i technologię. Taki właśnie będzie też zapowiedziany naked o nazwie HyperFighter.
Czy Damon jest nieliczącym się producentem motocykli? W przypadku elektryków na pewno nie, a świadczyć o tym może fakt, że premiera najnowszego nakeda będzie miała miejsce podczas największych targów technologicznych CES w Las Vegas. Już 5 stycznia światło dzienne ujrzy najnowszy model, który ma zachwycić motocyklowy świat. Jaki będzie brat HyperSporta Premier?
30 mln dolarów dla Damon Motorcycles na produkcję supersportowych motocykli elektryczne
Stylistyka miejska, a także rozebranie motocykla z owiewek będzie wiązało się przede wszystkim ze znacznie gorszą aerodynamiką, a to z kolei przełoży się na niższą prędkość maksymalną. W przypadku sportowego HyperSporta wynosi ona 322 km/h, natomiast HyperFigter rozpędzi się w okolice 274 km/h. W przypadku elektryków najważniejsza jest jednak bateria, która w najnowszym modelu będzie miała pojemność 20 kWh, a naładowanie jej do 80% zajmie tylko 45 min. Poza tym będą to niemalże bliźniacze konstrukcje, które napędzać będzie ta sama jednostka o nazwie HyperDrive, która generuje 200 km. Na pokładzie znajdziemy najbardziej zaawansowane technologicznie systemy, do których należeć będzie system bezpieczeństwa oparty na radarach z przodu i z tyłu, a także dodatkowej kamerze. To najbardziej złożony i dopracowany system, który obecnie możemy znaleźć na rynku. Dodatkowo warto wspomnieć o systemie Shift, który pozwala na zmianę pozycji ze sportowej na nieco bardziej komfortową, a wszystko za sprawą możliwości regulacji kierownicy oraz podnóżków.
Niestety nie wiemy jeszcze jak ostatecznie wyglądać będzie HyperFighter, ale znamy już jego cenę. Damon postanowił, że wyprodukuje jedynie 100 egzemplarzy, a każdy z nich będzie kosztował 35 000 dolarów, czyli około 143 000 złotych.