NewsyMiędzynarodowe30 mln dolarów dla Damon Motorcycles na produkcję supersportowych motocykli elektryczne

30 mln dolarów dla Damon Motorcycles na produkcję supersportowych motocykli elektryczne

-

Kanadyjska firma chwali się, że rozpoczęcie produkcji motocykli jest możliwe, dzięki finansowaniu pomostowemu w wysokości 30 milionów dolarów. Na ten moment twierdzą, że są w stanie podbić rynek jednośladów elektrycznych, a świadczyć może już o tym chociażby liczba złożonych zamówień.

Damon Motorcycles chce stworzyć superszybkie i ekskluzywne motocykle elektryczne, a główną kartą przetargową ma być duża moc ich silników i sztuczna inteligencja, która będzie zarządzać całą elektroniką. Fundusze, o których mowa wyżej, pochodzą od klientów, którzy już złożyli zamówienia na elektryki, jakie dopiero wyprodukować ma kanadyjski wytwórca. Plany są bardzo ambitne, ponieważ mają one być dostępne nie tylko na rynku amerykańskim, ale również europejskim, a dzięki budowie opartej na platformie modułowej, opracowywanie i ulepszanie kolejnych modeli ma być znacznie tańsze i szybsze.

Początkowo sprzedawane będą trzy modele pod nazwą HyperSport, z oznaczeniami HS, SX i SE. Będą to rasowe, sportowe motocykle ubrane w owiewki, które przede wszystkim różnić się będą osiągami. Najmocniejszy, HyperSport HS, ma dysponować mocą ponad 200 KM, która pozwoli na rozpędzenie go do niespełna 322 km/h. Dodatkowo ma mieć ponad 320 km zasięgu. Brzmi atrakcyjnie, prawda? Średnią wersję SX napędzać będzie elektryczna jednostka generująca 150 KM, pędząca 250 km/h i pozwalająca na pokonanie 240 km. Najsłabsza odmiana będzie oferowała 100 KM, 193 km/h prędkości maksymalnej oraz zasięg 174 km.

Jaki motocykl elektryczny sprzedaje się najlepiej w Polsce?

Dane techniczne na papierze wyglądają naprawdę nieźle, ale firma Damon chce jeszcze bardziej wyróżnić się na tle innych producentów. W swoich motocyklach zamontują dodatkowo dwie kamery, odpowiednio z przodu i z tyłu, które na bieżąco kontrolować będą sytuację na drogę, reagując i ostrzegając kierowcę przed niebezpieczeństwem. Wszystkie dane analizowane będą przez sztuczną inteligencję, która z każdym kolejnym pokonanym kilometrem ma się uczyć jazdy, tym samym lepiej używając wszystkich systemów bezpieczeństwa. Dodatkowo ciekawym rozwiązaniem jest siedzisko, które w zależności od wybranego stylu jazdy, bez problemu będzie można dopasować do jazdy sportowej lub turystycznej.

Czas na najważniejsze, czyli cenę. Za podstawowy model SE należy zapłacić 16 995 dolarów, czyli około 65 000 złotych. Średnia wersja to koszt 19 995 dolarów (około 77 000 złotych). Natomiast topowy HS kosztować będzie 24 996 dolarów, czyli niecałe 96 000 złotych. Co ciekawe w ofercie będzie również wynajem długoterminowy oraz możliwość płacenia miesięcznych rat przez 2,3 lub 4 lata, dzięki czemu zakup motocykla ma być bardziej przystępny, a wymiana na nowszy model znacznie łatwiejsza.

Zaczyna się dziać w segmencie elektrycznym…

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Wiktor Seredyński
Wiktor Seredyński
Od najmłodszych lat jest miłośnikiem dwóch kółek, a co lepsze, początkowo zamiast za dziewczynami, oglądał się za przejeżdżającymi motocyklami. Ta choroba została mu po dziś dzień i nie ma ochoty się z niej leczyć. Fan garażowych posiedzeń i dłubania przy motocyklach przy akompaniamencie Dire Straits. Po godzinach amatorsko toruje i często podróżuje motocyklem, szczególnie upodobał sobie wyjazdy pod namiot. Zapalony fan MotoGP i Marqueza. Plany na przyszłość wiąże z motocyklami – i prywatnie, i w pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ