Nikt nie miał raczej wątpliwości, że nawet po odejściu na sportową emeryturę Rossi nadal będzie się ścigać. Powieszenie kasku na wieszaku wiązało się z koniecznością odnalezienia drugiego hobby, które będzie sprawiać Włochowi radość. Wybór padł oczywiście na samochody.
Valentino Rossi nawet już podczas startów w kategorii MotoGP wielokrotnie zapraszany był do przetestowania samochodów wyścigowych. Jazda na czterech kołach przynosiła niemalże identyczne efekty, dlatego bardzo często musiał się on zmierzyć z najróżniejszymi propozycjami przejścia z dwóch, na cztery koła. Włoch bardzo często startował w wyścigach takich jak rally cross czy endurance, a ostatnio bardzo często pojawia się w Ferrari 488, którym wystartuje w 12h Gulf na torze Yas Marina. Dodatkowo systematycznie testuje najnowsze supercary, a jednym z nich było Audi R8 LMS GT3 EVO II na torze Ricardo Tormo dla ekipy WRT, która jest zwycięzcą w klasie LMP2 w FIA World Endurance Championship, a także wygrała 24 godzinny wyścig w Le Mans.
Valentino Rossi kończy karierę! To koniec pewnego rozdziału historii w wyścigach motocyklowych
Rossi na pewno nie będzie narzekał na nudę, a jego fani mogą być niemalże pewni, że będą mogli jeszcze oglądać swojego ulubieńca w motorsporcie. Całkiem niedawno pojawiły się pogłoski, że podobną drogę chce obrać Jorge Lorenzo, który ostatnio przyłapany został na testach Porsche 911 GT3 Cup w Porsche Experience Center zlokalizowanym we włoskiej miejscowości Franciacorta. U jego boku zobaczyć można było Alberto Cerci, który wygrał puchar Carrera Cup Italia. Nie pojawiło się jeszcze oficjalne stanowisko w sprawie startów w wyścigach samochodowych, ale w kuluarach mówi się, że na pewno gościnnie wystartuje podczas jednej rundy. Niewykluczony jest także start w całym sezonie. Czy taki sposób na spędzenie emerytury oznaczałby, że w szrankach stanie ponownie Rossi z Lorenzo? Oj, byłoby ciekawie!