EkstraFelietonyJak przekonać partnera, bliskich, rodzinę, żonę, męża do zakupu motocykla?

Jak przekonać partnera, bliskich, rodzinę, żonę, męża do zakupu motocykla?

-

Dariusz nie chce się zgodzić abym zrobiła prawo jazdy na motocykl! Jak przekonać swoją drugą połówkę do tego, aby jednak zapisać się na kurs i realizować marzenia o własnych dwóch kółkach? Garść argumentów, które mogą przydać się w dyskusji.

Waszym noworocznym postanowieniem jest zdobycie uprawnień do prowadzenia motocykla, ale druga połówka grozi rozwodem, wyprowadzką do mamy albo co najmniej cichymi miesiącami? Jest kilka argumentów, których można użyć w dyskusji. Zanim, więc posadzicie druga połówkę przy stole radzimy się z nimi zapoznać.

Mam prawo jazdy kat. B, chcę zrobić A 2022/2023 [zmiany, testy, egzamin]

Słuchaj

Dyskusja zawsze polega na wymianie poglądów. Warto wysłuchać drugiej strony i dowiedzieć się, dlaczego nie chce mieć w domu motocyklistki (lub motocyklisty). Bardzo często logicznych argumentów brak lub wynikają one ze stereotypów. Warto wtedy przedstawić racjonalne argumenty.

Strach

Często przez oponującą połówkę przemawia troska o nasze bezpieczeństwo, zdrowie i życie. Nie należy tego ignorować ani wyśmiewać. Trzeba przede wszystkim przekonać drugą stronę do tego, że dołożycie wszelkich starań, aby ryzyko zminimalizować. Porządny kask, odzież ochronna i rozsądne podejście do tematu są tu ważnym argumentem w dyskusji. Jeśli wasza połówka aż tak się o was boi, to może w ramach urodzinowego prezentu kupi wam kask z górnej półki? A może voucher na dodatkowe szkolenie? To, co najbardziej przekłada się na bezpieczeństwo motocyklisty to on sam. Im większą wagę przyłożymy do własnych umiejętności i własnego bezpieczeństwa, tym ryzyko mniejsze.

W co się ubrać? 5 wskazówek jak skompletować strój motocyklowy [PORADY]

Czas

Codzienne dojazdy do pracy to droga przez mękę i miejskie korki? Motocykl to świetne remedium. Nie tylko możecie bez problemu pokonać ten sam dystans w krótszym czasie, ale też w wielu miastach możecie korzystać z bus-pasów. A każda zaoszczędzona minuta to więcej czasu dla waszej połówki.

Małymi krokami

Z uprawnieniami jest tak, że lepiej je mieć, niż nie mieć. Nigdy nie wiecie, kiedy mogą być potrzebne. Dodatkowo można tutaj zastosować strategię „małych kroków”. Kiedy wasza połówka przekona się, że przygodę z motocyklem zaczynacie od kursu i pod okiem doświadczonego instruktora, wtedy obawy zapewne będą mniejsze. Szczególnie, jeśli pokażecie, że podchodzicie do tematu poważnie i stawiacie jakość szkolenia i bezpieczeństwo na pierwszym miejscu. Zatem może umówcie się, że najpierw kurs i uprawnienia a dopiero później własny motocykl?

Czy motocyklem można jechać buspasem? Kto i gdzie może korzystać z buspasów? [Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań]

Najlepiej razem

A może powinniście oboje zdobyć uprawnienia? Wspólne podróżowanie motocyklem to naprawdę wspaniały sposób na spędzanie czasu. Jeśli oboje będziecie posiadać uprawnienia to za sterami można się zmieniać, chociaż najfajniej jest podróżować swoją własną maszyną. Warto wspólnie zapisać się na kurs, a kolejne wakacje zaplanować jako wspólną wyprawę motocyklową.

Nie bo nie

To jest argument ostateczny. Połowica się nie zgadza, bo nie. Innych argumentów brak. No cóż, ciężko racjonalnie dyskutować z takim stwierdzeniem. Wy tłumaczycie, że dwa koła potrzebne są wam do szczęścia, a zrozumienia brak. Jeśli wasza druga połowa nie jest w stanie tego zrozumieć to może to wszystko przemyśleć ponownie. Na szczęście tak samo jak nigdy nie jest za późno, aby zacząć jeździć motocyklem, tak samo nigdy nie jest za późno, aby zmienić swoją drugą połówkę…

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ