Absurdalna gleba na skuterze. Biker plącze się w słupki [WYPADKI]

-

Przed Wami jeden z najgłupszych wypadków motocyklowych w historii YouTube i okolic. W trosce o wspólne bezpieczeństwo przeanalizowaliśmy go na wszystkie sposoby, niestety – poziom abstrakcji nas przerósł.

W czasie redakcyjnej burzy mózgów analizowaliśmy wszystkie możliwe powody utraty równowagi przez tego nieszczęśnika. Rozważając tor jazdy wypisaliśmy wszystkie magiczne flamastry, pożyczone na tę okoliczność od Jacka Gmocha.

[sam id=”11″ codes=”true”]

Bohater dzisiejszego filmiku to prawdopodobnie potomek słynnego szpiega Stirlitza, który jak pamiętamy zamyślił się i tak mu się spodobało, że zamyślił się ponownie. Koncertowa gleba na elastycznych słupkach to być może efekt takiego stanu umysłowej euforii. Niestety skuter, jak to skuter – umysłowo ograniczony, nie nadążył za swym panem.

Absurdalny wypadek

Na szczęście wypadek miał miejsce w kraju przyjaznym motocyklistom, nawet tym mniej rozgarniętym. Gdyby pechowy kierowca władował się na ochoczo stawiane w polskich miastach twarde słupki lub stalową linę, wyraz zdziwienia na jego twarzy mógłby zostać już na zawsze. W tym przypadku skończyło się na opóźnionym dotarciu naszego Super Mario do królewny uwięzionej w zamku. Oby z nią poradził sobie lepiej.

Konrad Bartnik
Konrad Bartnik
Motocyklista, perkusista, ojciec, wielbiciel dobrej kuchni i dużych porcji. Jego największa miłość to motocyklowe podróże – bliskie i dalekie, po asfalcie i bezdrożach. Lubi wszystko, co ma dwa koła, a najbardziej klasyczne nakedy ze szprychami i okrągłą lampą. Na co dzień drapie szutry starym japońskim dual sportem. Nie zbiera mandatów i nigdy nie miał wypadku. Bywa całkiem zabawny.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY