_WARTO PRZECZYTAĆChangJiang Siberian Express 750: motocykl z koszem, którego potrzebujemy nie tylko na...

ChangJiang Siberian Express 750: motocykl z koszem, którego potrzebujemy nie tylko na zimę! [cena, dane techniczne, gdzie kupić]

-

Czy w erze powszechnie dostępnych samochodów i quadów motocyklowe zaprzęgi z wózkiem bocznym mają jakikolwiek sens? Jak najbardziej, bo są przede wszystkim nośnikami fantastycznego klimatu i dają masę frajdy. Ponadto pozwalają na świetną zabawę nawet na śliskiej, zmrożonej nawierzchni, na którą nie wjechalibyśmy jednośladem bez opon z kolcami. Oto ChangJiang Siberian Express 750 – nasz zimowy obiekt pożądania.

Za tym, że są to pojazdy niszowe, a w dodatku bardziej skomplikowane i wymagające większego nakładu pracy i środków od zwykłych motocykli, idzie wysoka cena zaprzęgów. Niestety jest to spora bariera w rozwoju tej gałęzi motocyklizmu, która swego czasu była przecież bardzo popularna. Dzisiaj totalnie współczesne motocykle z koszem, takie jak pokazany na ostatnich targach EICMA QJ Motor SFT 900 Sidecar, to raczej ciekawostka, choć budząca spore zainteresowanie. 

QJ Motor SFT 900 Sidecar z koszem wozkiem
QJ Motor SFT 900 Sidecar

Znacznie lepiej radzą sobie producenci zaprzęgów w stylu klasycznym, nawiązujących do dawnych konstrukcji niemieckich i radzieckich. Najbardziej znana jest marka Ural, obecnie należąca do Amerykanów i produkująca motocykle z koszem w Pietropawłowsku w Kazachstanie, dokąd przeniosła się z rosyjskiego Irbitu tuż po rozpoczęciu wojny w Ukrainie. 

Dniepr SSz-500 i SSz-15 – radzieckie motocykle sportowe z wózkiem bocznym [opis, dane techniczne]

Chińska propozycja

Motocykle tego typu od wielu lat znajdują się również w ofercie chińskiego koncernu  ChangJiang. Od 1957 roku powstawały tam maszyny z rodziny CJ750, czyli kopie radzieckiego M-72, pochodzącego z kolei od BMW R 71 z końcówki lat 30. Dzisiaj to chińskie przedsiębiorstwo produkuje bardzo szerokie spektrum pojazdów, od skuterów po niewielkie ciężarówki. W ofercie wciąż pozostaje kilka modeli motocykli z koszem, jednak są to już zupełnie inne konstrukcje niż pierwowzory z czasów II wojny światowej, choć udało się zachować ich klasyczną linię. 

ChangJiang Siberian Express 750 z koszem wozkiem 6.jpg ChangJiang Siberian Express 750 z koszem wozkiem 7

Jednym z nich jest CJ700B-A, który oferowany jest na kilku europejskich rynkach jako ChangJiang Siberian Express 750. Na pierwszy rzut oka przypomina Urala, ale szybko wychwycimy istotne różnice. Przede wszystkim nie ma tu silnika w układzie bokser, tylko rzędowa dwójka o pojemności 693 cm3, chłodzona cieczą, z wtryskiem paliwa firmy Bosch. Jednostka ta generuje ok. 75 KM mocy i 68 Nm momentu obrotowego. Silnik współpracuje z czterobiegową (plus wsteczny) skrzynią. Szybko też zauważymy, że tylne koło napędzane jest łańcuchem, a nie wałem, a koło wózka bocznego nie ma napędu.

ChangJiang Siberian Express 750 z koszem wozkiem 8.jpg

Na asfalt i nie tylko

Udało się za to zachować konstrukcję przedniego zawieszenia z wahaczem pchanym. Wszystkie główne amortyzatory, a jest ich w motocyklu łącznie pięć, dostarczyła firma KYB. Pod kierownicą znajdziemy również amortyzator skrętu marki Fast Ace. Motocykl wyposażony jest w układ hamulcowy z trzema tarczami, po jednej w każdym kole, oraz hamulcem postojowym. W standardzie otrzymamy też m.in. grzane manetki, dwa gniazda USB i dodatkowe oświetlenie na koszu. 

ChangJiang Siberian Express 750 z koszem wozkiem 3 ChangJiang Siberian Express 750 z koszem wozkiem 1.jpg

ChangJiang Siberian Express 750 toczy się na trzech szprychowych, bezdętkowych kołach w identycznym rozmiarze 19 cali, z takimi samymi kostkowymi oponami 4.00×19”, dzięki czemu wystarczy tylko jedno koło zapasowe, będące zresztą również ciekawym elementem stylistycznym maszyny. Zaprzęg w stanie gotowym do jazdy waży 387 kg, a 20-litrowy zbiornik paliwa zapewnia ponad 300 km zasięgu.

ChangJiang Siberian Express 750 z koszem wozkiem 2.jpg

Do kupienia w Europie

Siberian Express 750 jest oferowany m.in. we Francji i we Włoszech. Dostępny jest w dwóch malowaniach: czarnym i piaskowym. Jest to produkt chiński, ale wykonany z dużą starannością i dbałością o detale. Na rynku francuskim kosztuje ok. 17 500 euro, czyli niecałe 75 tys. zł. To wyraźnie mniej od podstawowego, najtańszego modelu firmy Ural – CT, którego ceny w Europie startują od ok. 88 500 zł.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ