Zastosowanie wymiennych akumulatorów oraz połączenie ich ze stacjami szybkiego ładowania, które mogłyby przypominać znane nam paczkomaty, mogłoby znacznie przyspieszyć rozwój pojazdów elektrycznych. Honda właśnie rozpoczęła w Indiach testy swoich najnowszych akumulatorów.
Coraz większa liczba producentów podąża w kierunku wymiennych akumulatorów, widząc w nich przyszłość, ale także rozwiązanie problemu z czasem ładowania oraz zasięgiem. Dodatkowym atutem jest możliwość zabrania ich do domu lub mieszkania, dzięki czemu nie trzeba będzie męczyć się z kablami, co byłoby niezwykle trudne szczególnie dla mieszkańców bloków. Nad takimi akumulatorami pracują już niemalże wszyscy producenci, jednakże zaczynają dochodzić do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie opracowanie jednego wspólnego schematu.
Honda nazwała swój system Mobile Power Pack. To niewielkie akumulatory, które w przypadku skuterów znajdują się pod siedziskiem. Japończycy właśnie rozpoczęli testy w Indiach, ale nie użyli skuterów czy małych motocykli. Postawili na niezwykle popularne w tamtym kraju Tuk Tuki. To będzie wymagająca próba, gdyż pokonują one codziennie wiele kilometrów z różnym obciążeniem oraz po skrajnie różnych rodzajach dróg.
Najważniejsze będzie sprawdzenie jak bateria znosi częste ładowanie oraz rozładowanie. Dodatkowo okaże się również jak znosić będą jazdę po drogach kiepskiej jakości i w różnych warunkach pogodowych. Widzicie w wymiennych bateriach szansę na szybszy rozwój motocykli elektrycznych?
Motocykle elektryczne i ich zasięg będzie zrewolucjonizowany dzięki współpracy 4 producentów