Każdy się zgodzi: mało jest zajęć lepszych niż przejażdżka fajną drogą w miłej okolicy. Kiedy jednak trafimy na głupiego początkującego bikera, który więcej chce niż umie, nieszczęście gotowe.
Prezentowany film nakręcono kamerą zainstalowaną na pokładzie motocykla, którego kierowca płynnie śmiga po zakrętach (dla zrozumienia ważna jest informacja, że kraksa ma miejsce w ruchu lewostronnym). W pewnym momencie motocyklista trafia na opieszałego i niezdarnego kierowcę sporta, któremu brakuje techniki, źle ocenia zakręt i w konsekwencji – uderza w autora filmu, na centymetry unikając zderzenia czołowego.
Kraksa na zakręcie (ruch lewostronny) – film
Jasne – każdy popełnia błędy, ale jeśli ktoś jest na tyle głupi, żeby sprawdzać granice swoich niewielkich możliwości na drodze publicznej, powinien rozważyć zwrot prawa jazdy. Niewinny biker, który chciał po prostu cieszyć się jazdą, jechał prawidłowo i sprawnie, poniósł konsekwencje tej głupoty.
Trudno analizować błędy sprawcy tego wypadku – było ich tak wiele i są tak oczywiste, że wymienimy tylko zbyt szybkie wejście w zakręt, złą pozycję ciała (brak pochylenia w stronę zakrętu) i brak reakcji na zagrożenie (przeciwskrętu). Pochwalić natomiast trzeba drugiego bikera, z kamerą. Jego błyskawiczna reakcja i zjechanie maksymalnie w lewą stronę pozwoliło uniknąć znacznie gorszych konsekwencji.
ANALIZA WYPADKU
Warunki: poza miastem
Nawierzchnia: asfalt
Pogoda: dobra
Motocykl: szosowy
Główny błąd sprawcy: przecenienie własnych umiejętności
Błąd drugiego motocyklisty: brak
Konsekwencje: złamania, zniszczone motocykle
Sport się nie powstrzymał, żeby nie wejść w zakręt z większą prędkością i w konsekwencji zaciągnął przeciwny pas, bardzo nieumiejetnie. Dobrze że ciężarówka nie jechała.
po co od razu agresja – początkujący motocyklista do głupek ?
pytanie do motocyklistów – proszę o uczciwą odpowiedź:
Ilu z Was w czasie kursu miało jazdę poza miastem ?
ile tak naprawdę przejechaliście km poza miastem w czasie kursu ?
pewnie 0.
dlaczego bo np. we Wrocławiu była/jest 1 tak zwana trasa egzaminacyjna – to jest problem, siada człowiek po kursie na motor i potrafi przejechać tylko trasę egzaminacyjną nie wie co to jest przeciwskręt w praktyce (pomijam ludzi którzy przesiedli się z motorynek, simsonów itp i po prostu chcieli zrobić prawko)
Ostatnio ze znajomym zapisaliśmy się na jazdy doszkalające, człowiek głupi to się pochwalił znajomym motocyklistom na 10 tylko 2 się nie nabijało tylko zapytało gdzie i kiedy …
takie są realia, nie wszyscy mieszkają przy torze zamkniętym – gdzie mogą bezpiecznie doskonalić swoje umiejętności i to pod okiem fachowca.
Rzeczywistość jest taka jaka jest niewielu motocyklistów, wróć kierowców, jeździ zgodnie z zachowaniem nawet nie przepisów lecz kultury drogowej, jak jadę motorem i przepuszczam pieszego stojącego na chodniku, to patrzy na mnie jak na seryjnego mordercę który tylko czeka aż wejdzie i ruszy.
szanujmy się na drodze wszyscy to wystarczy.
przyczepności czy jak to tam się powinno życzyć :)
@Paweł, Ty masz świadomość swoich niedoskonałości i pewnie byś nie wchodził w nieznany zakręt z taką prędkością jak gość na filmie. On, pomimo faktu, że jest cienki jak d… węża, zapewne uważał się za „miszcza” dlatego jest głupkiem.
:)
prawda – może gdyby taki koleś wcześniej przejechał z kimś kto się zna … poważnie może jestem idealistom ale uważam, że trzeba uczyć ludzi jeździć a nie uczyć zdawania egzaminu. Można wysnuć teorię, przeżyjesz sezon to potem już będzie ok.
Przy okazji pozdrawiam Pana ze Scani jadącego dzisiaj rano A4 w kierunku Legnicy, ciekawe po co im te wielkie lusterka…
januszj jaka wedlug ciebie on mogl miec predkosc? 50-60 wiecej nie mial ale widac ze dla ciebie to jest zapierdalanie
@lukiatv, niechby miał i 10 km/h, jesli nie umie w zakręty wchodzić, to niech się uczy na stadionie a nie na drodze publicznej
jesli jechal 60km/h i tak sie smiejesz z Janusza, to czemu koles tak zwinnym motocyklem nie zdolal wejsc w nie az tak ostry zakret. … ?
Lewa