Fantastyczna motocyklowa podróż z Alaski do Argentyny zamknięta w niecałych dziesięciu minutach – oto wspaniała przygoda Alexa Chacona, podczas której zwiedził najpiękniejsze a także najbardziej przerażające miejsca Ameryki.
Zmontowany z niesamowitą werwą film Współczesne Dzienniki Motocyklowe (The Modern Motorcycle Diaries) nawiązuje do kultowych już Dzienników Motocyklowych, opisujących podróż przez Amerykę Che Guevary. Został nakręcony przez Alexa kilkoma kamerami GoPro, w tym jedną zamontowaną na długim wysięgniku.
Dało to znakomity efekt, naszym zdaniem znacznie lepszy od tego, który osiągnęła profesjonalna ekipa filmowa realizując Long Way Down (w Polsce znane jako Wielka Wyprawa) z udziałem Ewana McGregora i Charlie Boormana.
Najpiękniejsze zakątki obu Ameryk, m.in. droga North Yunga, zwana Drogą Śmierci, słona pustynia Salar de Uyuni w Boliwii czy zaśnieżone przełęcze Andów to tylko niektóre z cudów natury przedstawionych w tym filmie.
Zapraszamy do oglądania i zachwycania się wraz z nami.
Z wielkim zadowoleniem jeszcze raz obejrzałem ten film, który znałem od jakiegoś tam wstecz, czasu. Ale nie o to chodzi, to jest dla mnie prawdziwy hit, i nie mogę się oprzeć chęci kolejnego zerknięcia, na tą fantastyczną wyprawę. W drodze nigdy nie jest dwa razy tak samo. Dorzucając oryginalny i mało stereotypowy charakter Alexa oraz chęć przekazu, stwarza nam perełkę tego co każdy podróżujący na motocyklu chciałby zapewne zrobić.
… szacun. Dwie rzeczy potrzebne do nakręcenia mototurystycznego filmu – GoPro Hero na „patyku” i KLR. Szkoda, że u nas nie sprzedają już KLR, ani DR. :(
Nie dawno temu jechałem KLR, i co ? Kilka samochodów ustąpiło mi drogi z wielkimi znakami sympatii, w rodzaju V z lewej dłoni, ukłony i rożne machania serdecznie usytuowanych kierowców. Wiadomo nie zawsze się jest konno. Ale co tu dużo mówić, są takie dryndy co się długo wspomina, te pierwsze, to jak pierwsza randka, niezapomniane. Teraz to tylko mój bank o mnie nie zapomina. Szerokiej wszystkim życzę.