_SLIDERKawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike'a po tysiącu kilometrów ...

Kawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike’a po tysiącu kilometrów [opinia, wrażenia z jazdy, czy warto]

-

Kawasaki H2SX został opisany na łamach Motovoyagera kilkukrotnie, a materiały znajdziecie tutaj. Konstrukcyjnie nie ma w nim zauważalnych, z punktu widzenia osiągów czy funkcjonalności zmian, więc niech za opis posłuży test Brzozy z 2022 roku. Ja skoncentruję się na doznaniach w trakcie dynamicznej turystyki…

Materiał powstał podczas wielkiego testu porównawczego 9 metod na turystyka, którego partnerami w tym roku byli:

  • Schuberth Polska – zapewnił kaski C5, E2 i S3 z interkomami SC2 dla całej naszej ekipy
  • sklep MotorMind.pl – największy sklep z akcesoriami motocyklowymi w Wielkopolsce

Kawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike’a po tysiącu kilometrów  [opinia, wrażenia z jazdy, czy warto]

Czy jest to turystyk? Dlaczego zestawiliśmy go z crossoverami?

Kawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike’a po tysiącu kilometrów  [opinia, wrażenia z jazdy, czy warto]

W tym roku, w Motovoyagerze flagowym porównaniem jest 9 metod na turystyka, gdzie zestawiliśmy motocykle typu crossover, turystyczne enduro, roadster i Kawasaki H2SX, które można określić jako najbardziej turystyczny wśród hyperbike’ów. Moc sięgająca 200 KM, perfekcyjna aerodynamika, zaawansowana elektronika, fenomenalna stabilność oraz hamulce, mogące równie skutecznie zatrzymać niewielką ciężarówkę, to cechy tego modelu.

Suzuki GSX-S1000GX nowość 2024 – tak elektroniczny, jak oldschoolowy szosowy turysta [test, dane techniczne, wady, zalety, opinia] | Artykuł – Motovoyager

Niestety zamiast Hajki, Suzuki w szranki wystawiło swoją tegoroczną nowość, czyli GSX-S1000GX. Takie podejście importera wcale nie dziwi, w końcu o Hayabusie 3 generacji powiedziano już niemal wszystko, a to GX jest jedynym i pierwszym w ofercie tego producenta motocyklem wyposażonym w elektronicznie sterowane zawieszenie. Niemniej jednak nie mogę w tekście nie odnosić się do jedynego na rynku konkurenta konstrukcji zielonych, jakim jest właśnie Suzuki GSX-1300R Hayabusa III generacji.

Kawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike’a po tysiącu kilometrów  [opinia, wrażenia z jazdy, czy warto]

Wracając do naszego bohatera. Kolejne jego cechy to świetna ochrona przed wpływem warunków atmosferycznych oraz atomowe osiągi. W towarzystwie sprzętów testowych Kawasaki było alternatywą dla wszelkich motocykli drogowych. Alternatywą wyszukaną, nieszablonową, kultową i zdecydowanie najbardziej sportową. Czy tym modelem da się w ogóle uprawiać turystykę?

Kawasaki H2SX – hyperturysta?

Kawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike’a po tysiącu kilometrów  [opinia, wrażenia z jazdy, czy warto]

Zacznijmy od bagażu. Dwa kufry mieszczące kaski integralne to wystarczająca przestrzeń, aby spakować się na kilkudniowy wyjazd. Łatwo je zdemontować, a bryła i kolorystyka idealnie dopełniają założenia wizualne stylisty. Ich kształt jest nieregularny, ale to nie przeszkadza w skutecznym umiejscowieniu kilku zmian bielizny, ciuchów i butów codziennych oraz butelki z wodą ognistą, którą należy uspokoić wrażenia po jeździe.

Kawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike’a po tysiącu kilometrów  [opinia, wrażenia z jazdy, czy warto]

Komu brakuje miejsca, może za pomocą pająka przypiąć torbę do tylnego siedzenia, lub zainstalować system mocowany do zbiornika paliwa, mieszczący się w świetle owiewki. Tak przygotowany sprzęt z pewnością będzie pełnowartościowym kompanem w urlopowych wyjazdach.

Na autostradzie

Kawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike’a po tysiącu kilometrów  [opinia, wrażenia z jazdy, czy warto]

Rozpoczynamy jazdę. Akurat wsiadam na Kawasaki, kiedy przeciskamy się w mieście i przez następnych kilkadziesiąt kilometrów jedziemy autostradą. Osiągi są piorunujące. Szczególne wrażenie robi wzrost mocy przy prędkości obrotowej, przy której kompresor odpowiednio pompuje ciśnienie powietrza do cylindrów.

Kawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike’a po tysiącu kilometrów  [opinia, wrażenia z jazdy, czy warto]

Ciężko to porównać z charakterystyką fenomenalnej, ale jednak wolnossącej Hayabusy. Tu jest dynamiczniej i gwałtowniej. Skrzynia z quickshifterem pracuje bardzo precyzyjnie, a przepinanie biegów w górę i dół to przyjemność. Na dwójce dokręcimy Kawasaki do 170 km/h. Sposób, w jaki H2SX nabiera prędkości sprawia, że każdy inny kierowca wydaje się wolny, flegmatyczny, jakby jechał z zaciągniętym hamulcem ręcznym albo po środkach uspokajających. A może był po terapii. Ale dozwalność osiągów jest bardzo precyzyjna.

Kawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike’a po tysiącu kilometrów  [opinia, wrażenia z jazdy, czy warto]

Aerodynamika uspokaja sytuację za owiewką – dzięki temu poruszanie się z prędkościami rzędu 180-220 km/h to formalność i nie odbiega od odczuć przy 120-140 km/h w pozostałych maszynach. Gwałtowne przyspieszenie, zmiana pasa przed innym pojazdem są przyjemnością, jeśli planujemy je robić w taki sposób, żeby wykorzystywać maksymalne osiągi pojazdu. Dodam, że wskaźniki są czytelne, zestrojenie kontroli trakcji znakomite, a wszystko to zamiast lęku czy poczucia ryzyka, wzbudza w nas spokój. Ukojenie. Po prostu doskonała zabawa dla każdego, kto uwielbia topowe osiągi.

Kawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike’a po tysiącu kilometrów  [opinia, wrażenia z jazdy, czy warto]

Tutaj jedyne, co przychodzi mi na myśl to fakt, że kiedyś, znajomy posiadający Mercedesa W124 E500 uświadomił mnie, że w Niemczech ten model ma określenie „autobahn killer”. Myślę, że do Kawasaki H2SX to określenie pasuje idealnie – bo właśnie takie jest. Połyka setki kilometrów w spokoju, szybkim tempie i w dużym komforcie.

Kawasaki H2SX na kręte, górskie drogi?

Kawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike’a po tysiącu kilometrów  [opinia, wrażenia z jazdy, czy warto]

Sytuacja jeszcze bardziej cieszy, kiedy wjedziemy na krętą, górską drogę. Wyważenie i balans tego pojazdu sprawiają, że zachowuje się porównywalnie do superbike’a sprzed kilku lat, górując nad nimi stabilnością, spokojem, kulturą pracy i osiągami. Wszystko jest z dowożone z aptekarską dokładnością, precyzją – Kawasaki H2SX to precyzyjny skalpel, którym nacinamy kolejne zakręty. Im więcej, tym lepiej. Umiejscowienie owiewki i kształt baku zachęcają do zajęcia sportowej pozycji – przy 190 cm wzrostu miejsca jest nadto.

Kawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike’a po tysiącu kilometrów  [opinia, wrażenia z jazdy, czy warto]

Dodatkowo cały czas odczuwamy dużo mniejszą masę, bezwładność, opory ze strony pojazdu niż wskazuje to masa katalogowa. Jest lekko, stabilnie, pewnie i bardzo przyjemnie. W szybkich winklach czujemy się jak ryba w wodzie, te najciaśniejsze pokonujemy szybciej, niż wskazują na to gabaryty pojazdu, a wszelka korekta kierunku to formalność. Co cieszy, w układzie przeniesienia napędu w ogóle nie czuć luzu. W porównaniu z pozostałymi testowanymi motocyklami, Kawasaki na serpentynach błyskawicznie odjeżdża od reszty stawki.

Kawasaki H2SX pozycja

Kawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike’a po tysiącu kilometrów  [opinia, wrażenia z jazdy, czy warto]

Kawasaki oferuje wygodną, odprężoną pozycję, oczywiście, na miarę pojazdu sporotowo-turystycznego. Jeśli zestawimy go z crossoverami, wymaga wysunięcia rąk do przodu, znacznego pochylenia tułowia, jest mniej swobodna, ale dużo skuteczniejsza do szybkiej jazdy po zakrętach, czy poruszania się z wysokimi prędkościami po drogach ekspresowych. Dla mnie jest idealna i szczerze chciałem podróżować w ten sposób. Mam wręcz wrażenie, że corssovery upośledziły rynek pojazdów sportowo-turystycznych, przyćmKiły ich zalety i fenomenalne prowadzenie i dużo większe predyspozycje do szybkiej jazdy.

Kawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike’a po tysiącu kilometrów  [opinia, wrażenia z jazdy, czy warto]

W mieście pojazd jest wygodny, poręczny, a przeciskanie w korkach na akceptowalnym poziomie. Mam wrażenie, że przód pojazdu był dużo węższy i łatwiej się mieścił pomiędzy autami, niż w pozostałych pojazdach, kufry, niestety są podobnie szerokie.

Kawasaki H2SX – niemal najlepsza!

Kawa niemal wszystkich porównaniowych konkurentów rozgromiła, a mocy 200 KM zabrakło jej jedynie na najnowsze wcielenie BMW S 1000 XR. Konstrukcja zielonych zdobyła 726 punktów na 900 możliwych, co jest całkiem niezłym wynikiem przy naszym wyjątkowo wymagającym Jury. Zatem Kawasaki okazało się vice mistrzem porównania 9 metod na turystyka.

Ninja czy Hayabusa?

 

Który z tych motocykli wybrałbym do turystyki? To zależy. Mam wrażenie, że Kawasaki H2SX jest bardziej elitarne, a w przeciwieństwie do Hayki posiada wersję z fabrycznymi, sztywnymi kuframi. Sprawia wrażenie bardziej gwałtownego (dynamikę trzeba porównać, dokonując pomiarów), agresywnego, ale i z lepszymi hamulcami. Hayabusa jest nieco wygodniejsza. Ma minimalnie gorsze hamulce, ale podobnie zaawansowaną elektronikę. Mimo wszystko, doładowanie jednostki napędowej w motocyklu to rzadkość i z pewnością Kawasaki H2SX stanie się modelem kultowym. Na miarę GPZ900R, Z1000R, ZXR750/ZX7R czy pierwszego ZX10R. Jest dziki, czuć w nim sportowe DNA i jest świetnie wykonany. Co fajne, także zabójczo drogi.

Kawasaki H2SX 2024 – turysta idealny? Test hyperbike’a po tysiącu kilometrów  [opinia, wrażenia z jazdy, czy warto]

Wersja testowa, na pięknym Akrapovicu była warta ponad 140 tysięcy złotych. I to mnie akurat bardzo cieszy, bowiem legenda nie powinna być ogólnodostępna. A tutaj mamy kilka motocykli w jednym: hyperbike, weekendowego turystę, supersporta oraz pojazd kultowy. Dzieląc kwotę 140 tys. zł na cztery, wychodzi uczciwe 35 tysięcy złotych za każde wcielenie. To chyba świetny deal, prawda?

Więcej o tej maszynie na stronie importera

Galeria

Dane techniczne

Silnik
Typ silnika
Chłodzony cieczą, 4-suwowy, rzędowy silnik czterocylindrowy ze sprężarką doładowującą
Pojemność skokowa silnika
998 cm³
Średnica x skok
76 x 55 mm
Stopień sprężania
11.2:1
Układ zaworów
16 zaworów DOHC
Układ paliwowy
Wtrysk paliwa: Ø 40 mm x 4 z podwójnym wtryskiem
Układ rozruchowy
Elektryczny
Smarowanie
Wymuszone smarowanie, mokra miska olejowa
Osiągi & Przeniesienie Napędu
Moc maksymalna
147.1 kW {200 PS} / 11,000 rpm
Zużycie paliwa
5.4 l/100 km
Emisja C02
128 g/km
Maksymalny moment obrotowy
137.3 Nm / 8,500 rpm
Przełożenie
6-biegowa, pierścieniowa
Sprzęgło
Mokre wielotarczowe, manualne
Sprzęgło
Mokre wielotarczowe, manualne
Hamulce & Zawieszenie
Hamulce, przednie
Podwójne półpływające tarcze 320 mm. Zacisk hamulcowy: Podwójny, montowany promieniowo, monoblokowy, przeciwstawny 4-tłoczkowy
Hamulce, tylne
Pojedyncza tarcza 250 mm. Zacisk: 2-tłoczkowy
Zawieszenie, przednie
Odwrócony widelec ø43 z regulacją tłumienia odbicia i kompresji, regulacją napięcia wstępnego sprężyny i sprężynami top-out
Zawieszenie, tylne
Nowy amortyzator gazowy Uni-Trak ze zbiornikiem typu piggyback, regulacją tłumienia dobicia (przy wysokich/niskich prędkościach) i odbicia, zdalną regulacją napięcia wstępnego sprężyny i sprężyną górną.
Rama & Wymiary
Typ ramy
Kratowa, stal o dużej wytrzymałości na rozciąganie z płytą montażową wahacza
Ślad
103 mm
Skok zawieszenia, przednie
120 mm
Skok zawieszenia, tylne
139 mm
Opona, przednia
120/70ZR17M/C (58W)
Opona, tylna
190/55ZR17M/C (75W)
Dł x Szer x Wys
2,175 x 790 x 1,260 mm
Rozstaw osi
1,480 mm
Prześwit pod pojazdem
130 mm
Pojemność zbiornika paliwa
19 litrów
Wysokość siedzenia
835 mm
Masa pojazdu gotowego do użytku
266
Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ