Co podczas kwarantanny robią bracia Marquez, Fabio Quartararo, Valentino Rossi i inne gwiazdy MotoGP? Nie wiecie? To ja wam powiem – grają w gry komputerowe. MotoGP Virtual Race podbiło świat w czasie pandemii.
Jak rodzi się historia
Nie wiem, czy autorzy pomysłu w swoich najśmielszych oczekiwaniach przewidzieli jaką popularnością będą się cieszyć wirtualne wyścigi MotoGP. Pierwszy z nich #StayAtHomeGP odbył się 29 marca i jak się później okazało, zgromadził online miliony fanów na całym świecie. Zgodnie z zasadą kuj żelazo, póki gorące postanowiono rozegrać kolejny, a do całej zabawy obok m.in. braci Marquez, Fabia Quartararo, Maverica Vinalesa i innych, dołączył Valentino Rossi. Drugi wyścig na żywo oglądało już ponad 3,2 miliony widzów.
W trzeciej edycji tym razem już jako #VirtualSpanishGP mogliśmy zobaczyć zawodników wszystkich trzech klas MotoGP, w czwartej natomiast do zmagań dołączyła klasa MotoE, w piątej… piąta dopiero się odbędzie (31.05) i zadebiutuje w niej Jorge Lorenzo. Jak tak dalej pójdzie, to chłopaki mogą mieć problem z powrotem na prawdziwe, niewirtualne tory.
Polska Liga eMotoGP
Polacy nie gorsi, swój e-sport też mają, a w nim samego Pawła Szkopka, który wraz ze Szkopek Team został głównym partnerem Polskiej Ligi eMotoGP. Najbliższy wyścig odbędzie się 30 maja na wirtualnym torze w Brnie.
Tymczasem start sezonu MotoGP ma nastąpić w połowie lipca. Przynajmniej takie są plany. Trzymamy kciuki, żeby rzeczywiście zawodnicy jak najszybciej oderwali się od konsol i wrócili do realnych zmagań w rzeczywistości.
Dostawa nowej Hondy CBR 1000 RR-R do klientów opóźni się – wykryto wadę