Zmagająca się z wiecznymi problemami finansowymi MV Agusta nie przestaje zadziwiać niezwykłymi konstrukcjami. W czasie niedawnych targów w Weronie pokazała specjalną, skąpaną w czerni wersję modelu Dragster 800, o wymownej nazwie „Blackout”.
Dział marketingu MV Agusty doszedł w końcu do słusznego wniosku, że klient kupujący motocykl tej ekskluzywnej marki chciałby mieć coś naprawdę specjalnego. Stąd nacisk na rozwijanie linii „fabrycznych customów”, tworzonych na bazie standardowych modeli, we współpracy z renomowanymi dostawcami elementów tuningowych. Świetnym przykładem tych działań jest pokazany niedawno Dragster 800 w wersji „Blackout”.
W wyglądzie zewnętrznym motocykla przytłacza wszechobecna czerń, delikatnie tylko złamana niewielkimi czerwonymi wstawkami. Dominują elementy podkreślające agresywny charakter motocykla, takie jak mocno wyeksponowany blok silnika, akcesoryjny wydech od SC Projects czy odważnie wystylizowane tarcze hamulcowe. Za oświetlenie drogi odpowiada pokaźny reflektor LED, wspomagany dodatkowo mniejszymi, umieszczonymi w dolnej części widelca.
Bardzo ciekawym zabiegiem, przynajmniej stylistycznie, jest zastosowanie mocno bieżnikowanych, deszczowych opon wyścigowych Pirelli. Trzeba podkreślić, że wszystkie akcesoryjne części pochodzą od włoskich dostawców – niepowtarzalna, luksusowa otoczka MV Agusty zostaje więc zachowana. Mamy nadzieję, że udane customy to jeden ze szczebelków drabiny, po której zasłużona firma wydostanie się z finansowej przepaści.