_SLIDERNowa jakość w segmencie średniaków. Yamaha Tracer 700 ujawniona!

Nowa jakość w segmencie średniaków. Yamaha Tracer 700 ujawniona!

-

Kurtyna poszła w górę i Yamaha ostatecznie ujawniła nowego Tracera 700, o którym od dłuższego czasu krążyły pogłoski. To nowa, świeża propozycja w segmencie średniej wielkości turystyków. Mamy tylko nadzieję, że znajdzie swoje miejsce obok, a nie zamiast długo wyczekiwanej Tenere 700.

Wszystko jest już jasne. Yamaha ujawniła specyfikację i bogatą galerię zdjęć mniejszego z braci Tracerów. Maszyna zbudowana na bazie udanej i bardzo ciepło przyjętej przez rynek MT-07 to typowy przedstawiciel segmentu szosowych turystyków, z wyprostowaną pozycją kierowcy i praktycznym brakiem akcentów offroadowych. Ma za to kilka elementów bardzo przydatnych w dalekich wyjazdach – regulowaną szybę, osłony dłoni i gniazdo 12V w kokpicie.



Silnikowo nie ma istotnych różnic stosunku do MT-07. Rzędowa dwójka uwalnia 75 KM przy 9000 obr./min. i 68 Nm momentu obrotowego, co jest więcej niż wystarczające nie tylko dla początkujących. Dodatkowo łatwo zdławić jednostkę napędową do wymagań kategorii A2. Tracer ma nieco większy skok tylnego zawieszenia (o 12 mm), ale prześwit pozostał ten sam. Większy jest zbiornik paliwa (17 litrów), siodło powędrowało 30 mm do góry, (835 mm) a masa wzrosła o 14 kg, do 196 kg.

5

Nie jest jeszcze jasne, czy Tracer 700 będzie walczył na rynku tylko w segmencie maszyn czysto szosowych, czy jednak zastąpi mocno wyczekiwaną Tenere 700. Pragnienia środowiska motocyklowego to jedno, a preferencje ostatecznej klienteli drugie. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie na trasach będzie można jednak spotkać obydwie maszyny. Polska cena modelu Tracer 700 to 33 900 zł.

 


Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Konrad Bartnik
Konrad Bartnik
Motocyklista, perkusista, ojciec, wielbiciel dobrej kuchni i dużych porcji. Jego największa miłość to motocyklowe podróże – bliskie i dalekie, po asfalcie i bezdrożach. Lubi wszystko, co ma dwa koła, a najbardziej klasyczne nakedy ze szprychami i okrągłą lampą. Na co dzień drapie szutry starym japońskim dual sportem. Nie zbiera mandatów i nigdy nie miał wypadku. Bywa całkiem zabawny.

3 KOMENTARZE

  1. No nie do końca Fazer – tu 2 cylinderki, tam 4. To spora różnica. Jeździłem na powszechnie chwalonej MT-09 i jak dla mnie za duży nerwus. Mordęga nie jazda. Jak wróciłem po przejażdżce na swojego FZS1000, to poczułem się jak raju.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ