O jakości skuterów Kymco napisano do tej pory wiele, więc wierzę, że ta nie podlega już żadnej wątpliwości. Choć kraj pochodzenia w wielu z nas może wzbudzić raczej konotacje z niską ceną, a nie dobrym wykonaniem – w końcu Tajwan to nie Europa czy Japonia, to w przypadku marki Kymco jest to zupełnie nietrafione skojarzenie. Poznajcie bliżej Kymco AK 550, tak jak i my poznaliśmy…
Do naszej redakcji na test trafił Kymco AK 550, maxiskuter o wielkich aspiracjach. Producent stworzył dla niego nawet osobny segment, nazywając tę konstrukcję SuperTouring.
Postanowiliśmy sprawdzić jak ten sprzęt daje sobie radę w zmiennych warunkach zakorkowanego miasta oraz turystycznej trasy.
To co rzuca się od razu w oczy, patrząc na Kymco AK 550, to jego nietuzinkowa bryła, kanciaste, ale nowoczesne kształty, umieszczony po lewej stronie pojedynczy amortyzator oraz przekazanie napędu za pomocą paska.
Przynajmniej ja zauważyłem to od razu i… trochę mnie to zdziwiło, bo to naprawdę wyjątkowo rzadki widok w skuterach.
Co napędza AK 550, także poza miastem
Jednak przejdźmy najpierw do jednostki napędowej, w końcu to ona jest najważniejsza… W ramie AK umieszczono dwucylindrowy, ośmiozaworowy silnik o pojemności 550 cm3, dostarczający 53,5 KM mocy oraz 55 Nm momentu obrotowego. Nie jest on może królem osiągów, w motocyklowym tego słowa znaczeniu, ale jak na skuter zbiera się nadzwyczaj dobrze. Pomaga mu w tym na pewno niezbyt wysoka masa 226 kilogramów pojazdu gotowego do jazdy. Do setki nasz skuter przyspiesza naprawdę dziarsko, a i do 140 km/h, czyli maksymalnej prędkości dozwolonej na polskich drogach publicznych, także całkiem szybko się rozbuja. Moc silnika pozwala także utrzymać tę prędkość, więc jeżeli będziemy chcieli dosyć szybko katapultować się autostradą, z miasta do miasta, wykorzystując swój skuter, jest to jak najbardziej możliwe. I to mi się podoba – uwielbiam rzeczy uniwersalne, a Kymco AK 550 zdaje się taki być.
Miasto
No dobra, na autostradzie daje sobie radę, a co w mieście? Czy nie jest za duży na warszawskie korki? Zacznę może od tego, że nisko umieszczony środek ciężkości skutera – konstrukcyjnie te pojazdy właśnie tak mają, a AK nie jest wyjątkiem, pozwala na pełne panowanie nad nim przy niskich prędkościach. Oznacza to tylko tyle, że przeciskanie w korku możemy zrealizować bardzo precyzyjnie, mając pełną kontrolę nad pojazdem. To ważne, szczególnie dla jeźdźców o krótszych kończynach dolnych, którym nie będzie łatwo podeprzeć się w celu odzyskania równowagi.
Druga sprawa, to szerokość samego pojazdu. Wiadomo, że skuter najszerszy jest w lusterkach, a ich rozstaw wynosi 795 mm – to szerokość kierownicy w niektórych motocyklach… Sprawia to tylko tyle, że nawet na wąskiej, dwupasmowej drodze, bez problemu przeciśniemy się między stojącymi w korku samochodami, mijając gotujących się ze zniecierpliwienia ich kierowców. Choć segment SuperTouring sugerował by raczej jedynie pogromcę autostrad, to jednak AK ma także zdecydowanie miejską cechę – SuperTowninga.
Jak to hamuje!
Czy skuter może zaskoczyć czymś użytkownika jednośladów, który na tego typu pojazdach przejeździł już ponad 20 lat, dosiadając setek różnych motocykli i skuterów? Okazuje się, że tak. Otóż nigdy w mojej karierze motocyklisty nie jechałem skuterem, który tak brutalnie by… hamował. Tak, jego osiągi w tej kwestii są fenomenalne i, przynajmniej na samym początku przygody z AK 550, są trochę problematyczne. Mi naprawdę zajęło chwilę, by przyzwyczaić się, że Kymco staje dęba już przy delikatnym wciśnięciu obu, czy też jedynie przedniego hamulca. Po dwóch takich hamowaniach schodzę ze skutera i kucam przy przednim kole. Aha, wszystko jasne. Tajwański skuter wyposażono w topowe (w segmencie maxi skuterów) hamulce Brembo. Dwie przednie tarcze hamulcowe o średnicy 280 mm, dwa czterotłoczkowe zaciski mocowane radialnie, do tego tylna tarcza 260 mm z zaciskiem z systemem hamulca postojowego.
O rany, jak to hamuje! Oczywiście nad możliwością zblokowania 15-calowych kół obutych w Metzelery (o szerokości 120 przód i 160 mm tył) czuwa wyjątkowo czujny ABS.
Bezkluczyk i magiczne pokrętło
Kymco AK 550 wyposażony jest w system bezkluczykowy, którego bliska obecność (chodzi oczywiście o pilota) pozwala na zapanowanie nad ciekawym pokrętłem dającym nam możliwość obsługi skutera.
Fakt, nie jest to rozwiązanie intuicyjne i wielu z nas może przysporzyć trudności na samym początku. Ja na przykład przez dłuższy czas głowiłem się jak otworzyć przepastny schowek pod siedzeniem (w którym mieści się jeden integralny i jeden otwarty kask).
Nie powiem wam jak to się robi – ciekawe ile czasu wam zajmie samodzielne dojście do tego. Przyznam, że mi zajęło dobrą chwilę. Pokrętło potrafi się bowiem kręcić zupełnie bez oporu, nie pozwalając nam odpalić skutera. Ale tak właśnie działa ten system.
Elektroniki ciąg dalszy
Czyli system Noodoe. Co to takiego? Multimedia pozwalające sparować swojego smartfona z systemem skutera, odbierać połączenia, nawigować etc. Osobiście muszę powiedzieć, że nie czuję, aby mi było to potrzebne, a system ten, kosztujący około 1,5 tys. zł wolałbym zastąpić uchwytem na telefon z funkcją ładowania. A może po prostu jestem już stary?
Zegary AK 550 to dwa wyświetlacze boczne i jeden centralny – ten środkowy właśnie odpowiada za system Noodle. Przyznaję, że raz mi się przydał, gdy jechałem z wysokim, lipcowym słońcem idealnie za sobą. Dwa boczne zegary zostały oślepione i ich ciekłokrystaliczne ekraniki były zupełnie nieczytelne, ale środkowy, kolorowy wyświetlacz działał bez problemu, dostarczając mi informacji o danej prędkości, chroniąc mnie przed mandatami, tak chętnie rozdawanymi ostatnio przez funkcjonariuszy czyhających na… strzegących naszego bezpieczeństwa.
Ergonomia
Zacznę może od wysokiej szyby, która jest regulowana. Dostępne są dwa ustawienia – wyższe i niżej, niestety aby z nich skorzystać należy mieć zestaw kluczy i chwilkę wolnego czasu oraz samozaparcia.
Myślę, że raz ustawionej pod siebie szyby nikt nie będzie już przestawiał, a szkoda, bo taki skuter powinien mieć łatwą regulację – miejsko-turystyczną. To jeden z niewielu minusów konstrukcji Kymco, która jako całość zdaje się w pełni przemyślana.
Za kierownicą i na siedzeniu jest sporo miejsca, nawet dla takiego dryblasa jak ja, co nie oznacza wcale, że nie mogłoby być go więcej. Jednak kanapa jest bardzo szeroka i wygodna, pozycja odprężona, można trzymać stopy na podestach poziomo i, nazwijmy to, pionowo.
Jeżeli komuś pasuje pozycja na skuterze, to nie powinien narzekać na tę proponowaną przez Kymco AK 550.
Trochę przyjemności
Do tej pory pisałem o samych funkcjonalnościach, jakby z góry zakładając, że skutery kupują głównie pragmatycy. Może i słusznie, ale nawet oni chcą czasem zaszaleć i poczuć, że są w posiadaniu jednośladu – czyli pojazdu służącego także dostarczaniu przyjemności, a nie tylko przesuwaniu się z punktu A do B. Zatem jak Kymco AK 550 radzi sobie w zakrętach? Nadspodziewanie dobrze! Pomaga mu w tym zapas mocy, wystarczający prześwit w przechyle, całkiem sztywne zawieszenie i przyczepne opony. Jeżeli jesteście codziennymi pragmatykami, chcącymi jednak wyrwać się z codzienności, jadąc w weekend, nawet autostradą, na oddalone o 50-150 kilometrów winkle, to dojechawszy na nie nie będziecie zawiedzeni.
Ile to kosztuje?
Jednym jednak z największych plusów Kymco AK 550 jest jego cena. Za maxiskuter wykonany naprawdę dobrze, wyposażony w mocny silnik i jeszcze mocniejsze hamulce, zapłacić musimy jedynie 40 990 zł (rocznik 2021 z stystemem Noodoe). To o wiele złotówek taniej od niemieckiej czy też japońskiej konkurencji. Uważam, że wart jest każdej wydanej na niego złotówki, a brak elektrycznej regulacji szyby można mu po prostu wybaczyć.
Galeria zdjęć
Dane techniczne
SILNIK
Silnik Chłodzony cieczą, dwucylindrowy rzędowy, DOHC, 8 zaworów
Pojemność silnika 550.4 cm3
Pojemność zbiornika paliwa 15 litrów
Moc 53.5 KM (39.3 kW) przy 7500 rpm
Moment obrotowy 55.64 Nm przy 5500 rpm
NAPĘD
Sprzęgło Sprzęgło mokre
Przeniesienie napędu Bezstopniowa przekładnia pasowa CVT
RAMA
Wysokość kanapy 785 mm
Waga 226 kg
Stosunek moc / waga 0.236
Rozkład siły hamowania (przód:tył) 49:51
Rama Aluminiowa
Wymiary (dł. x szer. x wys.) 2165 x 795 x 1400 mm
Rozstaw osi 1580 mm
Lusterka Składane, fotochromatyczne
Podgrzewane manetki Tak
Kanapa Z regulowanym podparciem lędźwiowym
Szyba Z dwustopniową regulacją położenia
ZAWIESZENIE
Przednie zawieszenie Widelec upsiede Down 41 mm
Tylne zawieszenie Wahacz jednoramienny z leżącym amortyzatorem
Rozmiar opony przedniej 120/70-R15 (METZELER)
Rozmiar opony tylnej 160/60-R15 (METZELER)
ELEKTRYKA
Tryby jazdy Full Power / Rain Mode
Czujniki ciśnienia w oponach Tak
Światło przednie LED
Światło tylne LED
Kierunkowskazy, światła awaryjne LED
SYSTEM HAMULCOWY
ABS Tak
Hamulec przedni Brembo, 2x tarcza pływająca 280 mm
Hamulec tylny Tarcza pojedyncza 260 mm
v max =? Dla mnie to też istotna wiadomość