Resort infrastruktury przygotował projekt rozporządzenia zmieniający obowiązujące zasady egzaminowania. Przyjrzeliśmy się, co nowego czeka przyszłych motocyklistów.
Będzie elastyczniej
Projekt zawiera obszerne uzasadnienie, z którego wyczytać możemy, co było przyczyną wprowadzenia kolejnej nowelizacji przepisów. Nowe rozporządzenie dopuszcza możliwość zmiany przydzielonego egzaminatora tak, aby testy i jazdy odbywały się w terminach wcześniej ustalonych z przyszłym kierowcą. Dzięki temu nie będzie konieczności przesuwania egzaminu na inną godzinę lub nawet inny dzień. W tym celu zmniejszono także czas, po jakim egzaminator może przystąpić do kolejnych czynności z 50 do 45 minut.
Egzaminy, które nie zostały przeprowadzone (z różnych przyczyn losowych), nie będą wliczane do liczby przeprowadzonych sprawdzianów przez danego egzaminatora. Dzięki temu nie będą one obciążały jego dziennego limitu i będzie on mógł zająć się innym zdającym.
Ile kosztuje prawo jazdy na motocykl kategorii A w 2020 roku?
Nowości dla egzaminujących
Projekt rozporządzenia wprowadza możliwość zatrudnienia na stanowisku egzaminatora nadzorującego osób niespełniających jednego z wymogów – pełnego uprawnienia lub dwuletniego doświadczenia w egzaminowaniu na wszystkie kategorie prawa jazdy. Okres pracy egzaminatora na takich zasadach nie będzie mógł być jednak dłuższy, niż sześć miesięcy.
Zniesiony ma zostać również zapis, aby przyszli egzaminatorzy szkolili się wyłącznie w ośrodkach doskonalenia jazdy wyższego stopnia. Z uwagi na małą liczbę placówek tego typu, udział w oferowanych przez nie szkoleniach wiązał się z dodatkowymi wydatkami. Przede wszystkim zaś wymogi im stawiane są spełnianie przez ośrodki stopnia podstawowego.
Fot. prawodrogowe.pl