Jeżeli zauważyłeś smugi oleju na lagach swojego motocykla to sygnał, że czas na zmianę uszczelniaczy. Kilka podstawowych narzędzi i i odrobina cierpliwości wystarczy by wymienić je samodzielnie.
Wczesna wiosna to ostatni dzwonek na serwis własnego motocykla. O ile olej czy filtr paliwa wymienić jest dość łatwo, o tyle uszczelniacze przedniego zawieszenia wymagają trochę więcej czasu. Jeżeli na powierzchni przedniego widelca zauważalne są smugi oleju to znak, że uszczelniacze należy wymienić.
Od redakcji
Poradnikiem o wymianie uszczelniaczy rozpoczynamy cykl porad mechanicznych dla garażowych majsterkowiczów. Jak wszystkie nasze poradniki, także te dotyczące samodzielnych napraw i przeróbek przygotowany jest przez praktyka – naszego redaktora Mateusza Małyszko, który w kolejnych odcinkach będzie pokazywał jak samodzielnie wymienić olej lub zamontować różne akcesoria.
Pierwszą czynnością, obowiązkową przed jakąkolwiek naprawą, jest umycie motocykla, aby brud nie dostał się we wrażliwe miejsca lub, co gorsza, abyśmy nie porysowali lakierowanych plastikowych owiewek.
Przygotuj:
– uszczelniacze (ewentualnie kapturki przeciwpyłowe)
– olej do przedniego widelca
– klucze nasadowe
– klucze imbusowe
– klucz dynamometryczny
– 1m sznurka
– pojemnik ze skalą w ml
1. Ustaw stabilnie motocykl
Kluczową sprawą jest stabilne ustawienie motocykla. Jeżeli posiada on centralną stopkę warto podstawić drewniany pieniek lub podnośnik samochodowy typu „żaba” pod przednią część silnika tak, aby przednie koło znajdowało się w powietrzu. Jeżeli motocykl nie jest wyposażony w centralną podstawkę, tył motocykla warto ustawić na specjalnym stojaku motocyklowym a przód unieść za pomocą pasa transportowego zamocowanego jednym końcem na przykład do belki lub haka w stropie garażu a drugim do ramy, pod kierownicą.
2. Odkręć zacisk hamulca
Aby wymienić uszczelniacze, konieczne jest wymontowanie lag przedniego widelca z górnej i dolnej półki. Na samym początku odkręć zacisk hamulca przy pomocy klucza imbusowego. Następnie odkręć mocowanie przewodu hamulcowego. Do zacisku hamulca przywiąż metrowy sznurek i po zdjęciu zacisku z tarczy podwieś go do kierownicy tak, aby nie wisiał swobodnie na przewodzie hamulcowym.
3. Zdejmij przednie koło
Kolejnym krokiem jest zdjęcie przedniego koła. Odkręć śrubę u dołu widelca (nr 1) a później nakrętkę ośki (nr 2). Wyjmij ośkę a następnie koło. Odkładając je, uważaj by nie uszkodzić delikatnej tarczy hamulcowej.
Teraz możesz przystąpić do demontażu błotnika. W tym celu odkręć śruby (nr 3) mocujące błotnik do przedniego widelca.
Odłóż błotnik i zacznij demontaż mechanizmu napędu prędkościomierza.
4. Wymontuj lagi z półek
Kolejnym etapem jest wymontowanie lag z półek. Zanim do tego przystąpisz poluzuj korki lag znajdujące się na samej górze każdej z nich. W przypadku GS-a z 1989 otwory w korkach mają kształt kwadratu, więc konieczne jest zakupienie specjalnego klucza bądź samodzielne jego dorobienie na przykład ze starego klucza do odkręcania kół.
Odetnij nasadkę ze starego klucza i wyszlifuj brzegi na kształt kwadratu tak, aby pasowały w otwór korka. Pamiętaj o odpowiednich okularach chroniących oczy podczas szlifowania.
Dorobionym kluczem poluzuj korki. Następnym etapem jest wykręcenie lag z półek. Odkręć dla każdej z lag śruby mocujące (nr 4 i 5).
Następnie wyjmij odkręcone lagi z półek ciągnąc je w dół.
5. Rozmontuj lagę
Do tego etapu potrzebować będziesz stołu i ręcznika papierowego. Odkręć wcześniej poluzowany korek. Uważaj! Pod korkiem znajduje się napięta sprężyna. Odkręcając korek uważaj aby nie wystrzelił. Najlepiej jest odkręcać go pod starym swetrem tak, aby przykrywał on ręce. Gdy korek wyskoczy, to daleko nie poleci.
Trzymając lagę w pionie, wyjmij i ułóż na czystym papierowym ręczniku wszystkie elementy po kolei tak, aby przy składaniu poprawnie je zamontować.
W środku pozostała jeszcze sprężyna i olej. Wylej olej do pojemnika i wyjmij sprężynę. Możesz teraz porównać kolor starego, zużytego oleju z nowo zakupionym.
6. Zdejmij zabezpieczenie uszczelniacza
Gdy opróżnisz lagę z oleju i sprężyny, możesz przystąpić do wymiany uszczelniaczy. Teraz szczególnie uważaj aby nie porysować chromowanej powierzchni tłoczyska. Najpierw, cienkim nożem podważ kapturki przeciwpyłowe i ściągnij je z tłoczyska. Następnie ostrożnie wyjmij pierścień zabezpieczający uszczelniacz.
Przed przystąpieniem do rozdzielenia tłoczyska od goleni dobrze jest nalać trochę świeżego oleju do lagi i kilka razy pompować a następnie zlać olej do pojemnika. W ten prosty sposób przepłuczesz lagę i pozbędziesz się szlamu, który osadza się na jej dnie.
7. Zdejmij zużyty uszczelniacz
Kolejnym krokiem będzie odkręcenie śruby u dołu lagi, gdzie pomocny będzie klucz imbusowy.
Kilka razy mocno rozciągnij tłoczysko względem golenia. W rezultacie wyciągniesz tłoczysko, na którym znajdować się będzie uszczelniacz. Pamiętaj, aby wszystkie te czynności wykonywać nad stołem.
Zdejmij z tłoczyska zużyty uszczelniacz i wszystkie części wytrzyj papierowym ręcznikiem.
8. Załóż nowy uszczelniacz
Kolejnym krokiem będzie założenie nowego uszczelniacza. W tym celu posmaruj dołączonym smarem jego wewnętrzne wargi, a gdy w opakowaniu z uszczelniaczami nie ma smaru – czystym palcem nabierz trochę świeżego oleju i posmaruj uszczelniacz od wewnątrz. Następnie, aby uniknąć zniszczenia delikatnych warg uszczelniacza podczas zakładania, górną część tłoczyska przykryj woreczkiem śniadaniowym lub folią do pakowania żywności. Na woreczek delikatnie wsuń nowy uszczelniacz.
Ciągnąc za woreczek w dół, przesuń uszczelniacz do samego dołu tak, aby schował się w koronie goleni. Usuń worek i dobijając starym uszczelniaczem nowy, wprowadź go na swoje miejsce. Załóż pierścień zabezpieczający i kapturek przeciwpyłowy.
9. Uzupełnij lagę nowym olejem
Kolejnym krokiem będzie nalanie oleju. Wymagana ilość oleju i jego rodzaj podany jest w książce napraw każdego motocykla. Po nalaniu oleju złóż całą lagę w odwrotnej kolejności. Na końcu naciskając na korek, zakręć go ręką.
Takie same czynności wykonaj dla drugiej lagi.
10. Zamontuj lagi w motocyklu
Teraz możesz przystąpić do montażu lag w motocyklu. Wszystkie czynności wykonane przy demontażu wykonaj teraz w odwrotnej kolejności.
Kluczowym elementem podczas montażu jest dokręcanie śrub górnej i dolnej półki, zacisku hamulca i śruby ośki koła z odpowiednim momentem obrotowym. Do tego celu służy klucz dynamometryczny. Wartości momentów znajdziesz w książce napraw swojego motocykla.
Po przykręceniu lag, zamontuj błotnik, koło, zacisk hamulca i dokręć korki dorobionym kluczem.
No tak.Wszystko wygląda pięknie pod warunkiem że śruba w dolnej części lagi nie obraca się razem z tłoczyskiem.Jeśli tak się jednak dzieje nie pomoże nawet pneumat i trzeba kombinować z dorobieniem specjalnego przyrządu unieruchamiającego tłoczysko.W niektórych lagach wystarcza do tego osławiony drewniany kij od szczotki ale w innych trzeba naprawdę pogłówkować jak zablokować tłoczysko aby nie obracało się ze śrubą.
Prawdę rzecze Andrzej FJR. Wymiana uszczelniacze to wbrew pozorom kłopotliwa czynność zwłaszcza we współczesnych motocyklach które mają zawieszenia wymagające wiedzy i specjalistycznych narzędzi.
A w tekście ewidentny błąd.Rura nośna uparcie nazywana jest tłoczyskiem.Tymczasem tłoczysko to element tłumienia olejowego znajdujący się wewnątrz rury nośnej.
AndrzejFJR – dziękuję za uwagę. Zgadza się, że ten element to rura nośna. Zastosowałem jednak nazwę „tłoczysko” celem uproszczenia. Pozdrawiam
Bywa, że dolna tuleja ślizgowa zamocowana na rurach nośnych (lagach) zapiera się o górny ślizg i/lub uszczelniacze i nie da się tak łatwo wysunąć lag z goleni bez zniszczenia powłoki teflonowej ślizgów, co w takim przypadku powoduje konieczność wymiany i tych elementów na nowe. Jeśli koszt kompletu tulei ślizgowych nie jest powalający warto i to wymienić, skoro widelec i tak jest wypruty :)
wszystko fajnie, ale radzę kupić dobry klucz niż dorabiać z pręta, zwłaszcza że nie są to bardzo drogie rzeczy. Narzędzie zostanie nam na przyszłość, a unikamy ewentualnych kosztów jeśli zniszczymy śrubę i potrzebujemy oddać lagę do specjalisty, który musi zdemontować uszkodzoną śrubę. a Następnie musimy kupić nową lub używany element. Patent dobry ale raczej w momencie gdy potrzebujemy jakieś narzędzie na środku pustkowia.
a co do olejów to są różne 'twardości’
2.5W – super miękki
5W – miękki
7,5W – średnio-miękki
10W – średni
15W – twardy
20W – supertwardy
Akurat w FJR po 2006 laga na 3 ślizgach i można przed demontażem od razu je zamówić , nie ma szansy żeby podczas demontażu ślizgi przeżyły , serwisówka nie kłamała :-)
A i jeszcze patent żeby nabić środkowy ślizg schowany 15cm w głąb . To tak na marginesie .
Także rodzajów zawieszeń jest dosyć dużo i nie zawsze powyższy opis się przyda .
Można powiedzieć ..jak masz górny korek bez regulacji to w 70% idziesz w/g powyższego opisu .
Pozdrawiam ….z warsztatu :-)
OSA
Jak masz regularnie serwisowany zawias w FJR to oby dwie panewki wychodzą bez zniszczeń. Montaż panewki środkowej nie wymaga dziwnych patentów, jedynie odpowiedniego narzędzia.
Nie spotkałem się ze śrubą spustową której pneumat nie ruszy… jedyne co może mieć na to wpływ to zła kolejność odkręcenia śruby, śrubę spustową luzujemy na samym początku. Oczywiście pneumat musi być zasilany z normalnego kompresora a nie 50l z castoramy… A i na panewkach/ślizgach nie ma teflonu…
Podsumowując wszystkie komentarze radzę jednak żeby takie rzeczy zostawić warsztatom.
akurat jeśli chodzi o FJR to serwisówka przewiduje użycie specjalnego klucza do blokowania śruby spustowej przed obracaniem się razem z elementem tłumiącym, i tak jest to przedstawione w opisie. Klucz kiedyś Yamaha oferowała w sprzedaży. Obecnie w ramach dbałości o dobro klienta to narzędzie dostępne jest tylko dla autoryzowanych serwisów ale jak masz trochę wyobraźni i zdolności manualnych bez problemu je sobie dorobisz. Sprawdziłem, działa.Zawsze to wygodniejsze niż latać z lagą za pneumatem lub inwestować w klucz elektryczny który nam się pewnie nigdy potem nie przyda.