Zaletą jednośladów, dzięki ich wąskiej sylwetce, jest możliwość omijania innych pojazdów tłoczących się przed skrzyżowaniami. Właśnie dlatego są tak cenionym środkiem transportu w coraz ciaśniejszych aglomeracjach. Tylko czy takie przeciskanie jest zgodne z polskim prawem?
- Prawo jednoznacznie nie zabrania przeciskania się w korku motocyklem
- Należy rozróżnić dwie sytuacje – wyprzedzania i omijania pojazdów
- Prawo nakazuje zachowanie bezpiecznego odstępu podczas obu tych manewrów
- Jazda po linii oddzielającej pasy ruchu – czy to przerywanej, czy ciągłej, jest zabroniona
Motocykle i motorowery nie zapewniają ochrony przed złymi warunkami atmosferycznymi. Nawet skutery, z rozbudowanymi owiewkami, nie mogą pod tym względem równać się z samochodami. Pomimo tego jednoślady są coraz chętniej wybierane, jako pojazd do codziennych dojazdów do pracy, na studia, czy na zakupy.
Oczywiście czynnik ekonomiczny – niskie koszty zakupu – nie jest tu bez znaczenia, ale równie istotna jest oszczędność czasu.
Trudne, ale nie niewykonalne
Przeciskanie się w korkach jest w polskim prawie dozwolone, jednak obwarowane kilkoma warunkami.
Ustawa Prawo o ruchu drogowym (UPoRD) rozróżnia dwie sytuacje, z którymi spotkamy się podczas jazdy pomiędzy samochodami. Będziemy bowiem omijać nieporuszających się uczestników ruchu, albo wyprzedzać poruszających się w tym samym kierunku.
Francuscy motocykliści będą mogli legalnie poruszać się w korkach pomiędzy samochodami
Pierwszy przypadek ma miejsce najczęściej przy dojeździe do skrzyżowania, na które wjazd jest wstrzymany przez sygnalizację świetlną. Innym przykładem może być omijanie korka, związanego ze zdarzeniem na trasie.
Ważne podkreślenia jest, że na każdym z pasów ruchu możliwy jest ruch jednego rzędu pojazdów wielośladowych. Ustawa nie zakazuje więc ruchu na jednym pasie samochodu i motocykla, jednak precyzuje w jaki sposób ma się to odbywać.
Bądź czujny
Artykuł 23 pkt 2 UPoRD nakłada na nas obowiązek zachowania bezpiecznego odstępu od omijanego pojazdu, a w razie konieczności również zmniejszenie prędkości. Podobne reguły obowiązują przy wyprzedzaniu, co reguluje Art. 24.
Na szczęście dla nas nie jest określone, jaki ma być ów bezpieczny odstęp. Wystarczy, że będzie na tyle duży, żeby spokojnie i pewnie przejechać obok samochodu. W przypadku wyprzedzania pojazdu jednośladowego (motocykla, roweru) musi być to jednak co najmniej jeden metr.
Znaki, znaki
Wyprzedzanie nie będzie oczywiście możliwe, jeżeli ustawiony jest znak zakazujący tego manewru. Musimy również zwracać uwagę na znaki poziome, a w szczególności linię ciągłą. Niedozwolone jest zarówno jej przekraczanie, jak również jazda po niej.
Artykuł 22 punkt 5 Ustawy zobowiązuje nas do wcześniejszego i wyraźnego zasygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu. Dlatego też pamiętać musimy o włączaniu kierunkowskazów za każdym razem, gdy zamierzamy wykonać manewr wyprzedzania, w tym manewru związanego z przejechaniem przez linię przerywaną.
Na jednym pasie
Często spotykana jazda po linii rozdzielającej pasy, nawet przerywanej, stanowi naruszenie UPoRD. Dokładnie Artykułu 16 pkt 4, który nakazuje jazdę w taki sposób, aby nie zajmować więcej niż jednego pasa ruchu.
Dlatego też poruszanie się zbyt blisko linii rozdzielającej pasy ruchu, albo wręcz jazda po niej jest niedopuszczalna, bo kierownicą, kufrem, czy innym elementem motocykla zajmujemy sąsiedni tor jazdy.
Trudne, ale wykonalne
Wyprzedzanie zgodne z prawem jest więc możliwe, ale pod warunkiem dobrej woli ze strony kierowców samochodów. W szczególności zaś stosowania się przez nich do obowiązku jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni – Art. 16 pkt 4 UPoRD. Wówczas mamy szansę przemieszczania się po jednym pasie ruchu. Oczywiście łatwiej będzie posiadaczom wąskich 125-tek, niż wielkich cruiserów.
Na szczęście coraz więcej kierowców samochodów pozytywnie reaguje na motocykl dostrzeżony w lusterku i ustępuje miejsca. Uwaga! Omijanie lub też wyprzedzanie pojazdów jadąc motocyklem poboczem, choć kuszące, jest niezgodne z prawem – chyba, że jedziesz motorowerem.
Przeciskając się w korkach nie tylko pamiętajmy o przepisach, ale przede wszystkim zadbajmy o własne bezpieczeństwo.
O co chodzi autorowi w tym zdaniu „Prawo jednoznacznie nie przeciskania się w korku motocyklem” ???
nie zabrania miało być – już poprawione. Pozdrawiamy i dzięki za czujność!
Jazda po linii przerywanej rozdzielającej pasy ruchu nie narusza żadnego przepisu a tym bardziej tego, który mówi żeby nie zajmować więcej niż jednego pasa ruchu. Jak można zajmować coś co już jest zajęte? Chyba, że na którymś z tych pasów ruchu nie ma żadnego innego pojazdu. Ale po co wtedy jechać po linii rozdzielającej pasy?
Dokładnie bo jak by było tak jak jest w artykule to nie można by było zmienić pasa nawet gdy linia była by przerywana bo przez jakiś czas zwłaszcza samochodem zajmowało by się dwa pasy 🙃🙂🙃
Jadąc po linii zajmujesz 2 pasy, a to jest zabronione.
A jak to jest, kiedy motocykl po przeciśnięciu się między autami zajmuje pierwszą pozycję na pasie, nierzadko na przejściu dla pieszych? Jest to normą, ale stojąc na pierwszej pozycji w aucie słabe jest, gdy ktoś zajeżdża Ci drogę, a gdy zapali się zielone światło startuje sprzed maski z rykiem silnika i chmurą spalin.
Chmura spalin z motocykla… Ciekawe. Na pewno żyjesz w 2021 roku?
Dojechanie motocykla pomiędzy pasami na początek świateł w miejskim korku jest dla mnie jak najbardziej akceptowalne. Inna sprawa jak tacy się wpieprzają w kolejkę do bramek na autostradzie. Tutaj kolejność obowiązuje każdego.
„Artykuł 22 punkt 5 Ustawy zobowiązuje nas do wcześniejszego i wyraźnego zasygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu. Dlatego też pamiętać musimy o włączaniu kierunkowskazów za każdym razem, gdy zamierzamy wykonać manewr wyprzedzania, w tym manewru związanego z przejechaniem przez linię przerywaną.”
Nie za każdym razem lecz gdy wyprzedzając zmieniamy zajmowany pas ruchu.