W naszych artykułach dotyczących dalekich podróży motocyklowych podnosimy poprzeczkę coraz wyżej. W sumie to nie my, a Nick Sanders. Zapomnijcie o poprzedniej podróży dookoła globu na GSX-R czy R1, ten Brytyjczyk objechał kulę ziemską siedmiokrotnie! Pięć razy motocyklem i dwa razy rowerem, przy czym ustanowił rekord Guinnessa w najszybszym czasie okrążenia na motocyklu ziemi. A to nie wszystkie z jego wypraw, zobaczcie sami!
Ja też myślałem, że 250 000 km pokonanych na leciwej R1 ze zintegrowanymi kuframi przypominającymi lodówkę to może być topowy wyczyn. Ale im bardziej zagłębiałem się w temat turystyki motocyklowej, zdawałem sobie sprawę, że tej osoby nie tylko nie możemy pominąć, a wręcz powinniśmy od niej zacząć. Nick Sanders…
Wyobraźcie sobie, że dla tego kolesia normalne objechanie ziemi to najwidoczniej nuda, bo postanowił zrobić to w rekordowym czasie. Teraz uwaga – 20 000 mil pokonał w 20 dni! W 480 godzin gość na sportowej R1 okrążył kulę ziemską! Jeżeli to na was nie zrobiło wrażenia, to wyobraźcie sobie jak wyglądał stosunek czasu jazdy do snu – co 4 godziny krótka 15 minutowa drzemka. To wszystko. Wyprawa zaczęła się w Walii, potem Calais, Paryż, Praga, Europa Wschodnia, Indie, Nowa Zelandia, Australia, Alaska, Kanada, USA, Hiszpania i powrót do Wielkiej Brytanii z powrotem przez Calais.
Jeśli dla was to nadal niekoniecznie coś specjalnego, to jego podróż dookoła świata na rowerze trwała 79 dni… Prócz kilku podróży dookoła globu, organizowania identycznych wypraw dla zwykłych Kowalskich, mnóstwo przedługich podróży na rowerze, Nick ośmiokrotnie z północy na zachód zjechał obie Ameryki, ustanawiając przy tym rekord świata – 21 dni i 8 godzin.
Był w Australii pięć razy, w Indiach i Maroko dwadzieścia razy, siedem razy w Peru, pojechał też do Władywostoku.
Wielokrotnie podczas swoich wyjazdów stawiał czoła niebezpieczeństwu – mnóstwo wypadków, trudnych warunków pogodowych, wielokrotnie był okradany, a raz jeden z jego kompanów podróży został porwany. By odzyskać kolegę musiał wpłacić 20 000 dolarów…
Mało? Istnieje teoria, według której w 2005 roku w Wielkiej Brytanii sprzedano więcej motocykli Yamaha dzięki Sandersowi, niż dzięki Rossiemu. Udowadniają to liczby, oraz jak twierdzi sam Sanders, ludzie kupując motocykl spod znaku trzech kamertonów mogą powtórzyć wyprawy Nicka, ale wyczynów Valentino już nie do końca.
Brytyjczyk podczas swoich podróży pokonał już ponad MILION kilometrów! Za wszystkie swoje wyprawy został uhonorowany przez królową Wielkiej Brytanii specjalnym odznaczeniem. Jeżeli zainteresowała was historia Nick’a Sandersa to mamy dla was dobrą wiadomość – na podstawie swoich wielokrotnych wypraw napisał siedem książek i nakręcił trzynaście filmów. Taka liczba materiału zdecydowanie pozwoli wam na czerpanie inspiracji do wypraw motocyklowych w sezonie oraz skutecznie umili wam długie, zimowe wieczory.
Człowiek legenda. Uwielbiam gościa. Zainspirował mnie by samemu podróżować coraz dalej i póki co konsekwentnie udaje mi się realizować to założenie.