Elektryczne motocykle i skutery zaczynają stanowić zauważalną część oferty czołowych producentów. Yamaha postanowiła nie ograniczać się tylko do miejskich jednośladów z tym napędem i przedstawiła sprzęt motocrossowy napędzany silnikiem elektrycznym.
Projekt jest dziełem europejskiego oddziału japońskiego koncernu oraz firmy Dohms and Spike i powstał przy wykorzystaniu elementów modelu YZ250F. Jak zapewniają jego twórcy, będzie mógł konkurować z modelami napędzanymi spalinowymi silnikami klasy 250 cm3.
Elektryczny napęd, dzięki dużej, łatwo i szybko dostępnej mocy oraz dzięki wysokiemu momentowi obrotowemu od samego dołu obrotów, ma być głównym atutem w walce z klasycznymi motocrossami. Kolejnymi zaletami mają być łatwo wymienialna bateria oraz brak hałasu, towarzyszącego pracy silnika spalinowego.
Szczegółowe dane techniczne nie zostały jeszcze udostępnione. Prototyp ma zostać ukończony jeszcze w tym roku.
Nowy Iż w stylu retro. Dostępny, niestety, nie dla wszystkich…