NewsyMiędzynarodoweWięcej szumu niż korzyści? Showa i Nissin prezentują zaciski hamulcowe zintegrowane z...

Więcej szumu niż korzyści? Showa i Nissin prezentują zaciski hamulcowe zintegrowane z widelcem 

-

Przez lata rozwoju motocyklowych układów hamulcowych wyklarowało się kilka sposobów mocowania zacisków hamulcowych do dolnej części widelca teleskopowego. W pokazanym na ostatnich targach EICMA wspólnym projekcie Showy i Nissina zrezygnowano z oddzielnych elementów połączonych śrubami na rzecz jednego, frezowanego z jednego bloku aluminium. Producenci wspominają tylko o kilku zaletach takiego rozwiązania, ale jego wady również wydają się oczywiste.

Od lat w szybkich motocyklach szosowych standardem są stałe zaciski przedniego hamulca, montowane do podstawy widelca radialnie, czy też promieniowo, za pomocą śrub ustawionych równolegle do ramion felgi. Rozwiązanie to jest optymalne pod względem skuteczności hamowania, przenoszenia sił działających w tym procesie, jak również względnej łatwości serwisowania. Jak to jednak zwykle w motocyklowej technice bywa, nieustająco trwają próby usprawnienia poszczególnych komponentów. 

Układ zamknięty – skończą się hamulce, skończy się pojazd. Będzie „ekologicznie” i… drogo

Z jednego bloku metalu

Japońskie firmy Showa i Nissin, należące od 2019 roku (wraz z Keihinem) do koncernu Hitachi Astemo, zaprezentowały na ostatnich targach EICMA nowy pomysł na połączenie podstawy widelca i zacisku hamulcowego. Są one po prostu wykonane jako jeden element, frezowany z bloku aluminium, bez możliwości rozłączenia. Jakie zalety widzą w tym rozwiązaniu obaj producenci? Jest ich kilka:

  • niższa masa, po ok. 200 gramów na stronę
  • większa sztywność
  • lepsze odprowadzanie ciepła

Showa Nissin zacisk zintegrowany

Dodać można i należy, że przedstawiony element dodatkowo po prostu bardzo ładnie wygląda. Natomiast niemal na pewno serwisowanie przedniego koła, tarcz i zacisków będzie w tym przypadku mocno utrudnione. Samo zdjęcie koła, np. w celu zmiany opony (częsta operacja na torach) będzie prawdopodobnie wymagało wcześniejszego odkręcenia tarczy. Taki wspólny element z pewnością będzie również droższy w zakupie i wymianie. Ale kto bogatemu zabroni…

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ