Prognozy na drugą część zimy i początek wiosny w Polsce są wyjątkowo nietypowe. Mapy anomalii temperaturowych ukazują intensywne odcienie brązu. Co to oznacza i czego możemy oczekiwać?
Zjawisko La Niña okazało się mało intensywne, a rozpad wiru polarnego nie był spektakularny i nie potrwa długo. W efekcie te czynniki nie wpłyną znacząco na pogodę w Polsce zarówno pod koniec zimy, jak i na początku wiosny. Śnieg, który pokrył w ubiegłym tygodniu niemal cały kraj, szybko się stopił. Utworzył się silny wyż baryczny, który przyniósł nie tylko dodatnie temperatury w dzień, ale również liczne przejaśnienia i rozpogodzenia.
Długoterminowe prognozy wskazują, że po ustąpieniu śniegu nie powinniśmy się spodziewać jego ponownego powrotu przed końcem stycznia. Druga połowa miesiąca zapowiada się ciepła, słoneczna i z niewielką ilością opadów.
Co przyniesie luty?
Ostatni miesiąc zimy zapowiada się jeszcze bardziej nietypowo. Zgodnie z prognozami anomalii temperatury, przygotowanymi przez amerykańskie NOAA (Narodowe Centrum ds. Atmosfery i Oceanów), niemal cały nasz kontynent pokrywają odcienie czerwieni i bordo. W lutym średnia temperatura powietrza przekroczy normę wieloletnią: od 1 stopnia na zachodzie i południu kontynentu, przez 2-3 stopnie w centrum, aż po 4-5 stopni na północy i wschodzie.
Największe odchylenie temperatur odnotujemy na północnym wschodzie Polski – regionach, które zazwyczaj są najbardziej mroźne i śnieżne. W tym roku luty przypominać będzie raczej przedwiośnie. Jeśli prognozy się potwierdzą, drugi rok z rzędu luty może stać się w Europie, w tym w Polsce, jednym z najcieplejszych, a być może nawet najcieplejszym miesiącem w historii pomiarów.
Jaką pogodę przyniesie marzec?
Podobnie jak rok wcześniej, marzec zapowie przedwczesne nadejście wiosny. Roślinność zacznie kwitnąć wyjątkowo wcześnie, a jeszcze przed końcem miesiąca krajobraz nabierze zielonych barw. Średnia temperatura w Polsce może przewyższyć normę o 2-3 stopnie. Co ciekawe, prognozy NOAA przewidują suchy i słoneczny luty oraz marzec. Taka pogoda będzie wynikać z dominacji stabilnych wyżów barycznych nad Polską.
źródło: TwojaPogoda