To kolejna zmiana, o której mówi się już w środowisku motoryzacyjnym od dłuższego czasu. Sejm przyjął ustawę, w której znajdziemy zapis o uzależnieniu wysokości ubezpieczenia OC od liczby punktów karnych i mandatów.
W praktyce przyjęcie tej ustawy oznacza, że towarzystwa ubezpieczeniowe będą posiadały możliwość skontrolowania liczby mandatów oraz punktów karnych danego kierowcy bez udziału policji. Taka wiedza pozwoli na dopasowanie wysokości ubezpieczenia obowiązkowego OC, które rosnąć będzie wraz z liczbą wykroczeń oraz punktów na naszym koncie. Pomysłodawcom takich zmian jest Polska Izba Ubezpieczeń, która twierdzi, że taka zmiana wymusi na kierowcach bezpieczną jazdę, a także poprawi bezpieczeństwo na polskich drogach.
Firmy ubezpieczeniowe gwarantują także, że osoby jeżdżące zgodnie z przepisami nie odczują owej rewolucji, a dotknie ona jedynie piratów drogowych. Brawurowa jazda, wypadki, stłuczki, mandaty i punkty karne będą sprawiać, że wysokość ubezpieczenia OC drastycznie wzrośnie. Oczywiście zależeć to będzie także od powagi przewinienia, wobec tego kara finansowa za brak odśnieżonej szyby czy złe parkowanie nie wpłynie tak mocno na kwotę OC, jak chociażby jazda pod wpływem alkoholu czy znaczne przekroczenie prędkości. Na ten moment nie pojawiły się jeszcze szczegółowe rozwiązania i rozporządzenia, gdyż ustawa czeka na podpis prezydenta.