Koszmarny ruch drogowy, który widzimy na filmie, powinien skłonić do szczególnej ostrożności. W takich warunkach jazda na pewniaka musi skończyć się źle.
Pewnie każdy z nas uprawiał kiedyś slalom gigant między samochodami. Choć na temat legalności takiego zachowania policjant będzie miał inne zdanie niż my, czasem jest to jedyny sposób, żeby poruszać się do przodu w sznurze poruszających się w ślimaczym tempie samochodów.
Wypadek na autostradzie
Dobry biker zawsze będzie robił to w sposób bezpieczny, zachowując szczególną ostrożność i prędkość nieznacznie wyższą od innych pojazdów. Bohater dzisiejszego filmu z pewnością NIE JEST dobrym bikerem i oprócz narażania własnego zdrowia, niszczy także dobre imię motocyklowej braci.
Obserwując film, podświadomie czujemy, że wypadek jest tylko kwestią chwili: faktycznie, jadący slalomem biker, chcąc uniknąć zderzenia ze stojącą na pasie awaryjnym ciężarówką, przewraca motocykl i ląduje na poboczu.
Na szczęście kierowca jadącego za nim busa odbija w lewo, więc kraksa kończy się bez ofiar. Mamy nadzieję, że swoje umiłowanie do slalomu motocyklista wykorzysta na stoku narciarskim.
Swoją drogą, warto zwrócić uwagę na nieco odmienną niż u nas kulturę jazdy – wyprzedanie na autostradzie poboczem (0:28) nie jest dla nikogo powodem do zdziwienia lub trąbienia.
ANALIZA WYPADKU
Warunki: autostrada
Nawierzchnia: idealna
Pogoda: dobra
Motocykl: szosowy
Główny błąd: zbyt duża prędkość względna
Konsekwencje: potłuczenia, zniszczony motocykl