Firma Royal Enfield niedawno odświeżyła model Himalayan, choć w zasadzie mowa tu o zupełnie nowym motocyklu. Nowy Himalayan 452 jest nowocześniejszy, mocniejszy i ma bardziej obłe kształty. Źródła w Indiach donoszą, że szykowana jest już kolejna wersja tej maszyny, o nazwie Raid, która powinna przypaść do gustu fanom bardziej ambitnej turystyki offroadowej.
Nowy Himalayan 452 napędzany jest chłodzonym cieczą singlem o pojemności 452 cm3, z podwójnym wałkiem rozrządu w głowicy. Jednostka ta generuje 40 KM, jest więc o 16 KM mocniejsza od chłodzonego powietrzem poprzednika. Kształty maszyny, choć wciąż w klimacie retro, zostały mocno złagodzone i unowocześnione. Pojawiło się też wiele turystycznych udogodnień, m.in. 20-litrowy zbiornik paliwa i bogatsza elektronika z okrągłym, kolorowym wyświetlaczem w kokpicie.
Już teraz planowana jest ewolucja tej maszyny. Indyjski serwis BikeWale donosi o pracach nad nową wersją tego turystyka. Royal Enfield Himalayan 452 Raid będzie zorientowany bardziej offroadowo. Ma być wyposażony w zawieszenia o wyższym skoku, które wpłyną również na większy prześwit. Do tego solidną metalową płytę pod silnikiem, większy zestaw gmoli i bardziej płaską kanapę, umożliwiającą wygodną zmianę pozycji w czasie jazdy terenowej.